Dziennik ciążowy

A jak już założysz ciążowy dziennik treningowy Teapot to też będziemy Ci tu wiernie kibicować i wspierać. Także do dzieła - własne szkraby to taki mały cud w życiu.

W sobotę wstałam specjalnie wcześniej żeby pierwszy raz zdążyć na zajęcia dla kobiet w ciąży i okazało się w ponad 120 tysięcznym mieście + dodatkowo ludzie z miasteczek i wsi obok i.... żadna Pani nie przyszła... w szoku byłam. Zajęcia miały być na siłowni więc się nie denerwowałam tylko zrobiłam sobie trening indywidualny.
Czułam się trochę jak małpa w zoo bo w końcu musiałam powiedzieć, że jestem w ciąży w związku z pytaniem o te zajęcia. Wszyscy mi mówią że TRX był wcześniej i nikt nie rozumiał dlaczego pytań o zajęcia dla ciężarnych w końcu wypaliłam że jestem na początku 5 miesiąca ciąży, to trenerzy i pracownicy zaczęli się wołać i pokazywać, pytać i dziwić. Po sekundzie się zreflektowali to że głupie i okazali wielką troskę, gratulacje i wsparcie.
Poprawiło mi to humor bo dzień wcześniej przepłakałam cały wieczór, że gruba beka jestem i powinni do mnie mówić "wielka berta"
Już mi przeszło i się z tego śmieję ale nie jestem pogodzona z tym, że muszę tyć... wiem, że muszę, że taka kolej rzeczy w ciąży ale bywają dni że moja psychika sobie z tym nie radzi.

trening sobota:

wykroki chodzone 80*
2x4kg
side monster walk z gumą nad kolanami 30 * na stronę
hip thrust z gumą nad kolanami i rozszerzanie kolan 3*12
RDL ze sztangą 4*12
12*12,5kg/12*12,5kg/12*12,5kg/12*12,5kg/
miałam nie robić już ze sztangą ale stwierdziłam, że spróbuje bo z hantelkami trwa dwa razy dłużej nie czułam żadnego dyskomfortu a mięsień ładnie pracował pomimo kosmetycznego ciężaru.
Wyciskanie sztangi na skoksie dodatnim 12/12/12/12
20kg/20kg/20kg/20kg
Przyciąganie drążka do klatki 12/8/8/8/8/12
18kg/25kg/25kg/25kg/25kg/18kg
wyciskanie hantli siedząc - barki 12/12/12/12
2*4kg/2*4kg/2*4kg/2*4kg/
triceps na wyciągu 12/12/12
9kg/9kg/9kg
nigdy mi się nie chce trenować tricepsa i często powtarzań powyższe ćwiczenia żeby było bo wiem, że brzydki triceps to brzydkie ręce ale nie lubię
klęczenie na piłce
bird dog
ściskanie piłki kolanami na leżąco

Pamiętaj, że po ciąży zrobisz z nami redukcję jaką zechcesz. Pomożemy, wesprzemy - wszystko się da. Sama nie zostajesz - możesz tu liczyć na rady wielu osób. Skoro teraz zrobiłaś super formę to po ciąży zrobisz jeszcze lepszą.

Kaka, jeszcze tylko drugie pół i będzie po wszystkim później już sielanka i rzyganie tęczą

A jak cyckiem będziesz karmiła to tłuszcz będzie złaził sam, zobaczysz. Taki to wydatek energetyczny, ze żadne aeroby nie beda potrzebne...

Kaka- Kobiety w ciąży nie tyją tylko przybierają na wadze :)

nightingal

Pamiętaj, że po ciąży zrobisz z nami redukcję jaką zechcesz. Pomożemy, wesprzemy - wszystko się da. Sama nie zostajesz - możesz tu liczyć na rady wielu osób. Skoro teraz zrobiłaś super formę to po ciąży zrobisz jeszcze lepszą.

prawie się poryczałam jak to przeczytałam ale to miłe i ciepłe słowa, Night oprócz specjalisty od treningu robi tutaj za psychologa dla wszystkich

Z tym karmieniem piersią to różnie bywa, ale nie ma co panikować, teraz mogę się tylko zdrowo odżywiać i ruszać. Tutaj jest tyle mamusiek z piękną figurą że musi być dobrze. Z wagą oczywiście panikuję na zapas bo jest początek 5 miesiąca a ja przytyłam 2,5kg lecą też mięśnie ale kilogramowo nie ma co panikować. Boje się, że potem nagle poszybuje w górę i na końcówce gdy będzie grudzień, długie wieczory, święta, wypieki itd może być ciężko i to dosłownie

Nie miałam dziś możliwości iść na siłownie, na rower mi się nie chciało i pierwszy raz zrobiłam trening domowy. O matko! jakie to trudne, trening w domu jest trudniejszy niż na siłowni, brak motywacji, siły no jakoś tak mi ciężko było, że wiem już że nie opłaca mi się kupować sprzętów do domu.
Będę chciała w miarę możliwości jak najszybciej wrócić po porodzie na siłownię.

Ośle kopniaki 3*20 na stronę
Wznosy nogi do boku (sikanie pieska ) 3*20 na stronę
Przysiad 3*20
Pompki na kolanach 30*
Wiosłowanie sztangielką 2kg 30* na stronę
Unoszenie sztangielek 2*2kg 4*12
Prostowanie ramienia w klęku podpartym - triceps 2kg 3*12
Bird dog
+ spacer 30minut

gdybym tylko trenowała w domu to nigdy bym nie poszła na siłownie bo wydawałoby mi się to za trudne

miska:
*jajecznica z 3 jaj, masło, chleb żytni, kawa z mlekiem, 4 suszone śliwki
*jabłko, brzoskwinia, gruszka, mały jogurt naturalny
*mięso mielone wołowo-wieprzowe, trendy lunch z buraka, mix sałat z warzywami (pomidor, papryka, ogórek, marchewka)
*3 cukierki mieszanka krakowska,
*pierś z kurczaka, smalec, ziemniaki, pomidor

takie wyjście na siłownię dobrze robi - nawet jeśli na początku pójdzie się porozciągać, wykonać jakieś mobilizacje czy ćwiczenia izometryczne. Byle nie chcieć od razu być w mistrzowskiej dyspozycji - trzeba mieć dla siebie wyrozumiałość pod względem i siły i możliwości doboru ćwiczeń.

Haha Kaka Ty to mnie zawsze rozbawisz :P W 5 miesiącu praktycznie nie widać żadnej ciąży a przeżywa że Gruba Berta :D Dobrze, że Ci szybko przechodzi. :P

Z tym ćwiczeniem w domu to też kwestia przyzwyczajenia. Jak się odzwyczaiłam to mi było mega ciężko. A jak nie ma wyboru i to w danym okresie lepsze rozwiązanie to jakoś idzie :)

Wyobraź sobie jak ja od wczoraj panikuje bo przy moim strachu i niechęci do karmienia już się pojawił pokarm w piersiach, nawet ich nie dotykam.
Jak zobaczyłam że leci siara/mleko to złapałam się za twarz i zamarłam, potem się śmiałam a na końcu się popłakałam że już teraz jestem mlekovita