Mialem robic wczoraj ladowanie ww, a dzis badania,ale grafik mi sie zawalil i badania moge zrobic w poniedzialek, a wiec ladowanie bedzie w niedziele. Idzi chyba w dobra strone, bo
zyly na rekach i barkach wychodza, ale brzuch mnie wkurza, bo odstaje i jakby taki nadety, falda nie jest duza,ale bebzun odrtaje, gdy jest "luzny", gdy napreze to juz nawet jakos wyglada. Kratki nie ma, bo nigdy nie bylo. Cwicze teraz wiecej brzuch, bo (tak mysle) moze miesnie go bardziej zacisna (?) Zwiekszylem bialko do 200g,ale kosytem tluszczu z tym, ze klade nacisk na omega 3. Caly czas IF 16-8, jem od 12 do 20ej- 21ej. Np. dzis:
12:00- 40g WPC+ 10g oleju MCT, 14:00- 250g cycka+ 10g olej lniany
16:00- 150g twarog poltlusty+30g maslo orzechowe z orzechow ziemnych (bez dodatkow)
18:00- 250g cycka+10g lnianego
19-20:30 trening
21:00- jajka na twardo 130g, do tego pomidory, kapusta kiszona, a po treningu jablko.
Do tego suple omega3, czosnek, lecytyna i witaminy (rozne).
Czy dobrze by bylo jutro (sobota) zafundowac sobie calkowity post, w niedziele ladowanie ww, a w pon badania?
Zmieniony przez - arek.z90 w dniu 2018-03-16 23:32:32
Zmieniony przez - arek.z90 w dniu 2018-03-16 23:34:02