Paula- pociążowa redukcja :)- podsumowanie str. 17 i 43

kaka21

Nene, pod koniec kwietnia o ile do tego czasu nie wydygam i nie stwierdzę, że jednak poczekam z 3 miesiące jeszcze ( z 4 razy już tak było)

uuuu to już tuż tuż, ja też mam zaplanowane, ale na lipiec 2019

Haha o matko laski jakie Wy poukladane jestescie
Kaka Ty to jestes mistrzyni pare panikar znam, jeszcze pare lat temu zreszta tez mega wszystko rozkminialam. Albo z wiekiem mi przeszlo i juz i sie nie chce (no dobra, zostalo w kwestii zdrowia) albo zmiana otoczenia pomogla, albo za duzo rzeczy sie zwalilo i wszystkiego sie nie da. W kazdym razie Ty jestes wyjatkowa

Haha ale ja to tylko tak się nagadam a wiem, że życie swoje(ale lekarza na sztuczny biust już sobie wybrałam :D:D ) "Jeśli chcesz rozbawić Pana Boga, opowiedzieć o swoich planach" koleżanki się śmieją, że jak pójdę rodzić to plan porodu będę miała na brystolu A1

kaka21

dopytuję bo przyznaje się, ze karmienie piersią to coś co w posiadaniu dzieci bardzo mnie przeraża, wiem że to nie jest tylko taki cud miód jak wygląda na ładnych zdjęciach, szacun że tak długo planujesz karmić

Też się wypowiem, a co :) Z karmieniem różnie bywa, mam mały biust - 65C, po porodzie urósł do 65E i w sumie od samego początku nie miałam problemów w karmieniem i nie było ono bolesne nawet gdy zaczęły pojawiać się zęby.
Są momenty, gdy dziecko ma skok rozwojowy, że trzeba karmić duuużo częściej, ale po kilku dniach organizm się dostosowuje z produkcją mleka.
Karmienie nie musi być straszne i bez względu na to czy piersią czy butelką może być wyjątkową chwilą intymności i bliskości mamy z dzieckiem.



Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2018-03-16 19:06:14

Zmieniony przez - kleine-hexe w dniu 2018-03-16 19:06:53

Dzięki dziewczyny, mnie chyba nie przeraża fizyczność, ból i fizjologia.. to jaki będzie ich wygląd później (zresztą na to chyba wpływa już ciąża a nie karmienie?) tylko że to dziecko ciągle przy piersi jest, że to tak jakbym stała się mamą i przestała być kobietą bo nigdzie nie pójdę na dłużej ale to chyba tylko takie moje głupie gadanie bo ostatnio nad ranem się przebudziłam i pomyślałam jak to by było mieć dziecko i jak pomyślałam, że miałabym wstać, iść do kuchni, zapalać światło, szykować to wszystko.. od razu pomyślałam, że to wystawienie piersi nie byłoby takie złe :D pamiętam też moment jak miałam przytulone do siebie dziecko od siostry i ten maluszek tak słodko był wtulony i położył rączkę na moim dekolcie a ja pomyślałam "aaa jakie to słodkie, ale odlot! mogłabym go tak ciągle tulić i przystawiać sobie swoje dziecko" więc coś czuję, że jak już w końcu zdecyduję się na ciąże i potem urodzę to będę się śmiała z tych moich obaw :)

sory za takiego offtopa ale w końcu dziennik jest pociążowy

Kaka po cichu mam nadzieję, że Cię ciążowe hormony wyciszą :P A jak nie to dziennik może być zabawny :P I to tuż, tuż!!!

A ja się stresuję, że to nasze plany dość blisko a to ok. lipca :P

Kleine ja się zgadzam. U mnie tylko pierwsze dwa tygodnie były ciężkie. Biust duży nie ułatwia karmienia takiego maluszka. A teraz już jest bez problemów, tylko są takie okresy trudniejsze. No i egzemplarz, który odrzucił butlę i smoczka.
Ja czasem mam wrażenie w drugą stronę (a propos tego co Viki napisała), że jak uważam że kp jest dobre, to już wprowadzam laktoterror i zaraz jakieś mamy mm na mnie naskoczą. :P


W środę zrobiłam sobie dzień niskich kalorii 1700. Makro prawie zgodnie z planem. Już na dzisiaj ładnie zaplanowałam i w końcu jest wszystko ogarnięte A na przyszły tydzień już ułożyłam sobie jadłospis to znaczy menu, bo zakupy ostatnio słabo ogarnięte i ciągle czegoś brakuje. jednak planowanie posiłków to u nas podstawa


Czwartek


Trening C

1. Wyciskanie sztangi leżąc 5x5
25x3x3 35 35 35 37,5 37,5
20x8 25x8 30 35 35 35 37,5
20x3x3 30x5 30 30 32,5 35 35
( r. 20 x 5 20x 5 ) 25 26,5 30 32,5 35
2. Bulgary 4x10-12
5x10 5x12 5x 10 5x 12
5x10 5x10 5x10 5x10
4x10 4x10 4x10 4x11
4x12 4x10 4x10 4x10
3. wiosłowanie sztangą 3x10
30 32,5 35
32 32 32
27 29,5 29,5
22 27 29,5
4. RDL 4x10
35 40 42,5 42,5
37 37 37 37
34,5 34,5 37 37
35 35 35 35
5. Wznosy bokiem stojąc 3x12
5 5 5
4 4 6
4 4 4
3 4 4
1 Tutaj czuję że jeszcze nie jestem dobrze ustawiona. generalnie 35 jest dość ciężkie 37,5 już dosyć mocno gniecie, ale czuję gdzieś niewykorzystany potencjał coś jakbym źle ustawiała za 2 tygodnie mam szkolenie z trójboju to może mi poprawią I będzie lepiej. No i przez przypadek zaczęłam za wysoko. Jednak ta jedna seria na 30 kg była lepsza.
2 Największym problemem jest rozciągnięcie. bardzo mocno mnie ciągnie lewa noga. widać się serię gdzie rozciągała, się pomiędzy. muszę o tym pamiętać
3. weszło pięknie, co prawda na początku się ucieszyłam bo pomyślałam że to sztanga 12 kilo więc jeszcze 2 kilo miało być więcej ale się zorientowałam przy RDL że to jednak inna sztanga ???????? ale i tak Progres jest weszło bardzo ładnie więc się cieszę
4 tutaj problemem cały czas jest chwyt i pompujące się przedramiona zwłaszcza że robię 2 ćwiczenia ze sztangą pod rząd ale nie czuję Jeszcze potrzeby używania pasków bo ciężar nie jest duży jakoś daję radę powoli do przodu
5 nie szalałam z szostkami bo tam technika jeszcze nie była dobra zatrzymam się chwilę na piątkach żeby ładnie poczuć
1 ryż jabłko cynamon odżywka białkowa serek naturalny
2 ziemniaki pieczone żółta fasolka szparagowa ryba
3 grzanki z pastą ze szprotek i mozzarellą


Trochę może interpuncja leżeć, bo przy kompie mam chwilę a tak robię notatki głosowe i różnie to zapisuje :P



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2018-03-17 10:23:36

I apropos wyglądu, nawet tego jak wygląda biust, to głównie ciąża ma na to wpływ a nie karmienie piersią. Może będziesz szczęściarą, która dzięki kp wróci szybko do figury. Wtedy to już w ogóle jest kombo plusów :P

paula.cw

Ja czasem mam wrażenie w drugą stronę (a propos tego co Viki napisała), że jak uważam że kp jest dobre, to już wprowadzam laktoterror i zaraz jakieś mamy mm na mnie naskoczą. :P


A na przyszły tydzień już ułożyłam sobie jadłospis to znaczy menu, bo zakupy ostatnio słabo ogarnięte i ciągle czegoś brakuje. jednak planowanie posiłków to u nas podstawa

Karmienie piersią jest dobre, zdrowe dla dziecka i dla matki i co do tego nikt nie ma wątpliwości, ale każda kobieta powinna mieć wolność wyboru w tym względzie, czy i jak długo chce karmić, a jeśli z jakichś względów nie chce lub nie może, to nie powinna mieć z tego powodu wyrzutów...

Z tym planowaniem jakoś nigdy nie było mi po drodze, ale ostatnio coraz częściej myślę, że ułatwiłoby mi to życie

Kobiety i mężczyźni powinni mieć możliwość decydowania w wielu kwestiach :P

A w kwestii rodzicielstwa tych tematów rodzących dyskusje jest bardzo dużo.


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2018-03-17 17:41:03

Trening A
1. Mc 5x5
40x3x3 55 55 60 65 70
40x3x3 50 55 55 60 62.5
20x5x2 50 50 50 55 60
20x6 20x6 50 50 50 55 55
r 20x5 20x5 40 50 50 50 50
2. Chin up/opuszczanie 4xmax
4op/ 4op/4op/4op
4op/4op/3op/ 3 op
3 op/ 4op/ 3op/4op
4op/4op/4p/4p
4op/4p/3p/3l
3. Przysiad 3x12
30 30 32,5
30 30 30
25 25 30
25 25 30
20/25/25
4. Hip thrust 4x8
55 60 65 65
50 55 60 60
40/50/60/60
37/37/42/42
32/37/37/37
5. Wyciskanie sztangi stojąc 4x10-12
15x12 20x10+2pp 20x10
15x12 17,5x12 17,5x12
15x12 17,5x11 17,5
15x12 17,5x11 17,5x12 17,5 x10
12x12 17x10 17x 12 17x 11

1. Dołożyłam tyle przez przypadek w 4 serii. A jak tak poszło gładko to z premedytacją Dołożyłam jeszcze. Najchętniej skakalabym z radości :p coraz bliżej ciężaru sprzed ciąży
2. Tutaj ogromny progres którego nie widać :D w pierwszej serii była jeszcze siła ale nie chciałam spalić kolejnych. Za tydzień postaram się o więcej. Ładne przytrzymanie na górze i fajne tempo opuszczania
3. Tu wytrzymałościowo nie daje rady. Ale dokladka mentalna jest ;p i kombinowałam z wysokością sztangi. Zobaczymy jak będzie przy większym ciężarze ale tu mi było lepiej na low bar.
4. Szczerze mówiąc to mogłam jeszcze dołożyć... Ale nie chce sobie zamykac progresu za szybko :D ładnie wchodzi w tylek, ud nie czuje, pełen zakres ruchu
5. Wow wow wow. Brawo ja :D :D :D tyle powiem.

1. Ryż z jabłkiem u cynamonem + serek z wpc
2. Chili z tortilla
3. Szakszuka

1. Owsianka z kurkuma i malinami
2. Chili z szynki z makaronem
3. Shejk: wpc, płatki, mleko, banan, awokado, kakao
4. Jajecznica z kurczakiem, chleb żytni