Szacuny
117
Napisanych postów
994
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
21862
Gora
Poszedlem na trening chyba z przyzwyczajenia. Od rana zle sie czulem, nie mialem apetytu(szok!) i jakos tak bez sensu.
- WL sztanga
3x10x65kg
- Dipy
10x5 CC
Robione metoda EMOTM, czyli powtorzenia co pelna minute. Daly mi popalic.
- Drazek
total 30 powt.
Mial byc jak dipy co minute, nachwyt, 4 powt. Juz w czwartej serii padlem. Dalej pociagnalem mlotkowo po 3 powt az do 30. Na drazku zamiast lepiej jest gorzej...
- Wioslo sztanga
3x10x75
W ostatnich powtorzeniach prawie pionowo stalem, chyba wroce do Pendlay Row, tam bardziej nad technika panuje.
- Cos jak hammer
do 5x77kg dwuracz
Maszyna imitujaca hammera. Podobna, ale nie to samo. Zaczalem od 2x10x41 i dodawalem co serie sztabke ujmujac jednoczesnie powtorzen.
- OHP
8/7/7x42,5kg
Zabraklo sil na osiem repow w kazdej serii
- Unoszenie prostych rak na boki
3x10
Pierwsze dwie serie na wyciagu, ale tam nawet 6kg bylo jakies ciezkie. W ostatniej wzialem hantle 8kg i bez problemu.
Rak nie bylo, zabraklo czasu. Dobrze ze nog nie robilem, bylaby klapa totalna. Jutro mam nadzieje bedzie lepiej.
Szacuny
117
Napisanych postów
994
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
21862
No i stalo sie. Zapchane zatoki, bol glowy i bol gardla...
Jestem bezsilny, a obiad trzeba zrobic.
W dodatku Mlody dostał takiego kaszlu, ze pol nocy koncerty dawal i od rana znowu. Zrobilem mu inhalacje, zobaczymy.
Koncze kawe, moze zrobie druga i mnie to na nogi postawi.
Brak apetytu ciag dalszy, sniadanie prawie sie wracalo...
Szacuny
2142
Napisanych postów
4614
Wiek
62 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
530529
xtras2001
No i stalo sie. Zapchane zatoki, bol glowy i bol gardla...
Jestem bezsilny, a obiad trzeba zrobic.
W dodatku Mlody dostał takiego kaszlu, ze pol nocy koncerty dawal i od rana znowu. Zrobilem mu inhalacje, zobaczymy.
Koncze kawe, moze zrobie druga i mnie to na nogi postawi.
Brak apetytu ciag dalszy, sniadanie prawie sie wracalo...
No to zdrowiej chłopie zdrowiej, właściwie to oba chłopy zdrowiejcie . A kawę to sobie zrób z masłem i olejem kokosowym, wtedy wskoczysz na obroty
Szacuny
117
Napisanych postów
994
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
21862
Do kawy dodaje tylko dwie rzeczy - wodę i mleko :).
Opcja z tłuszczem jest przerażająca :/.
Tym bardziej z kokosowym, którego jestem gorącym antyfanem.
Szacuny
117
Napisanych postów
994
Wiek
38 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
21862
Chodzi Ci o bujanie i brak stabilizacji?
Teoretycznie najprostsze cwiczenie (kładziesz sie, opuszczasz i podnosisz ciezar, koniec) jest najtrudniejsze.
Moze to przez nowa pozycje, organizm jeszcze nie ogarnal i szuka optymalnej stabilizacji...
A moze zwyczajnie jestem beznadziejny i powinienem sie zająć czyms mniej wymagającym niz silownia .