SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Underek - coraz dalej do mety

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 96617

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Troszkę się działo!
Zmiany raczej na minus ale nie miałem na nie wielkiego wpływu. Sporo stresu, wcześniejsze wstawanie i ponad 2 km. rowerem dziennie do i z pracy.
Aktualna waga to 67,2 kg. na szczęście zeszło głownie z tłuszczu (15,3 a jest 10,9 ) mięśnie niewielka strata ( 57,4 jest 56,9 ). Zmianie uległa dieta na bardzo domową z niewielkim wpływem na modyfikację :P
Plany startowe też uległy zmianie. Miał być maraton w Poznaniu a będzie Wrocław 10 września dalsze starty raczej będę musiał sobie darować.

Trening przychodzi z trudem ale coś się rusza. 3:36 powinno być złamane głownie za sprawą zająca na czas 3:30 chyba że pogoda mnie wykończy.

Z wyzwań muszę się nauczyć biegać z pasem na żele.

Edit:

W zał. zrzut z Polar Flow. Konkretną rozpiskę sobie już daruję ale były to raczej słabe jednostki.





Zmieniony przez - Underekk w dniu 2017-07-20 10:20:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Wczoraj wpadło 13 km. z małym haczykiem. Tempo około 4:50 plus 10 przyspieszeń do 4:05/3 jak tylko czułem że nogi się "zamulają". Dzisiaj kilka ćwiczeń na maszynach ( dawno tego nie robiłem :P ) głownie nogi i brzuch dodatkowo godzina rozciągania.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Chyba czeka mnie kolejna wizyta u fizjoterapeuty. Wczorajszy trening musiałem przerwać po 4 km. rozbiegania i 2 km. w 4:15 biegło się lekko i swobodnie ale po biegu w okolicy kostek pojawiło się uczucie rażenia prądem/szczypania. Dzisiaj wszystko jest ok, nawet przy rozciąganiu po trening nie czułem wielkiego napięcia tylko takie szczypanie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Ostatnio mam mocno ograniczony czas ale:
Sobota: 16 km. rowerem w masce 9 tyś. nad poziomem morza + 2 km. biegu ( już bez maski ) weszło lekko po 4:40
Niedziela: 17 km. w pełnym słońcu ( celowy zabieg ) starałem się trzymać w okolicy 5:00. Mimo zmęczenia i temperatury wyszło bardzo ok.
Poniedziałek: Sauna i rolowanie
Wtorek: 6 km. + 10 x 400 m. po 3:55 i mniej. Ostatnie dwa odcinki zrobiłem 500 m. po 3:35 i 3:30 Jako schłodzenie weszło 13 min. na orbitreku.


Zmieniony przez - Underekk w dniu 2017-08-02 13:31:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Wczoraj przed wizytą na saunie wpadł mały WOD:
TC 15 min.
10 Muscle Clean ( 20 kg. )
15 push up
10 Muscle Clean
15 box jump

Rozgrzewka 15 min. na orbitreku i dynamiczny stretching
Na koniec dnia wpadło niecałe 11 km. z średnią prędkością 26 km/h - bez szału ale miałem maskę ustawioną na 9 k. n.p.m.
Co dziwne ( bo wczoraj nogi bolały ) dzisiaj nie czuję dużego zmęczenia.

Jeśli na sali jest ktoś kto wie jak skutecznie zstąpić podbiegi na płaskim terenie ( ewentualnie siłowni ) to proszę o rady.

Z rzeczy do poprawy zostaje stabilizacja. Co prawda robię po więcej na maszynach ( głównie brzuch i nogi ) ale chciałbym wrócić do planków itp..


Zmieniony przez - Underekk w dniu 2017-08-03 11:13:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Sobota:

Nr Czas trwania [hh:mm:ss] Dystans [km] Śr. tętno [bpm] Śr. tempo [min/km] Maks. tempo [min/km] Maks. tętno

1
00:04:52.5
1.00 80 04:53 04:29 152
2
00:04:30.4
1.00 117 04:30 04:27 203
3
00:04:33.9
1.00 149 04:34 04:27 206
4
00:04:31.5
1.00 141 04:32 04:23 216
5
00:04:27.1
1.00 174 04:27 04:21 226
6
00:04:27.2
1.00 170 04:27 04:17 179
7
00:04:17.2
1.00 167 04:17 04:12 179
8
00:04:18.0
1.00 172 04:18 04:12 176
9
00:04:13.5
1.00 172 04:14 04:07 175
10
00:04:05.8
1.00 175 04:06 04:03 177
11
00:05:41.5
1.00 163 05:42 04:03 178
12
00:05:29.4
1.00 164 05:29 03:54 176
13
00:05:39.5
1.00 157 05:40 05:16 178


Pierwsze 10 km. weszło gładko z lekko narastającą prędkością. Dzień odpoczynku robi swoje :) Końcówka to spokojne rozbieganie razem z 10 podbiegami "na luzie".

Niedziela:

Nr Czas trwania [hh:mm:ss] Dystans [km] Śr. tętno [bpm] Śr. tempo [min/km] Maks. tempo [min/km] Maks. tętno

1
00:04:55.0
1.00 137 04:55 04:39 213
2
00:04:55.0
1.00 171 04:55 04:48 203
3
00:04:54.0
1.00 174 04:54 04:46 212
4
00:04:56.0
1.00 178 04:56 04:48 194
5
00:04:55.0
1.00 156 04:55 04:46 184
6
00:04:51.0
1.00 140 04:51 04:43 173
7
00:04:56.0
1.00 142 04:56 04:48 169
8
00:04:57.0
1.00 119 04:57 04:46 175
9
00:04:54.0
1.00 135 04:54 04:48 180
10
00:04:50.0
1.00 137 04:50 04:46 173
11
00:04:54.0
1.00 137 04:54 04:41 191
12
00:04:53.0
1.00 139 04:53 04:48 177
13
00:04:50.0
1.00 134 04:50 04:41 169
14
00:04:55.0
1.00 124 04:55 04:41 173
15
00:04:50.0
1.00 153 04:50 04:43 176
16
00:04:53.0
1.00 131 04:53 04:43 170
17
00:04:59.0
1.00 113 04:59 04:53 171
18
00:04:57.0
1.00 141 04:57 04:48 172
19
00:04:51.0
1.00 164 04:51 04:39 229
20
00:04:41.0
1.00 163 04:41 04:19 201
21
00:02:23.0
0.59 167 04:04 03:54 170


Planowałem trzymać się 5:00 i nawet wyszło. Nogi bolały już od 5 km. :D po 11 km. zjadłem jeden żel - było troszkę lepiej - zdecydowanie zabrakło mi wody przy powrocie ale jakoś poszło.

Łącznie biegowo wyszło jakoś około 50 km. w tygodniu. Organizm się nie sypie cały dbam o nawodnienie i rozciąganie/rolowanie.

Dzisiaj sauna ewentualnie rower ( coś więcej niż codzienne 2 x 2km. drogi ).





Zmieniony przez - Underekk w dniu 2017-08-07 09:03:15

Zmieniony przez - Underekk w dniu 2017-08-07 09:04:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Wczorajszy trening to 4 km. rozbiegania i 14 km. po 4:30 od piątego kilometra 4:28 ostanie 2 km to średnio 4:00 do dzisiaj czuję skutki w łydkach ale test uznaję za zdany. Był jeszcze lekki zapas na kilometr dwa. W czasie tych 14 km. ustawiałem bieżnie na 1/2/2,5 % nachylenia żeby powoli się przyzwyczajać do podbiegów na zmęczonych nogach.
2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Sobota: 3 km. rozbieganie 6 km. po 4:15 ( plus kilka podbiegów po 1/1.5 % nachylenia ) 4 km. rozbiegania z jednym małym akcentem 4:15 i szybciej około 700 m. Pocieszający jest fakt że po całym treningu miałem jeszcze siłę i mogłem dalej biec zwłaszcza po 4:15 co jest obiecujące przy starcie na 10 km. który planuję na 3 września.

Niedziela: planowałem wybieganie około 5:00 ale pierwsze kilometry szły tak lekko że na pierwsze 10 km. wyszło średnio 4:35 na drugą połówkę 4:35 plus niecałe 2 km. rozbiegania po 5:27.

Poniedziałek tylko sauna i standardowo rower jako dojazd do i z PKP. Ostatnie wyjście na saunę planuję w przyszły weekend z docelowym startem 10 września, nie wiem czy to dobre rozwiązanie ze względu na np. odwodnienie organizmu itp..

Wtorek: Chyba jeden z lepszych biegów treningowych. Plan był prosty przetrwać! Zaczynało grzać a ja planowałem przebiec około 30 km. tempem 5:30 max 5:15. Pierwsze kilometry szły gładko po 5:10/4:55 i tak do okolicy 8/9 kilometra, zaryzykowałem i starałem się utrzymać to do końca. Ostatecznie dla całości wyszło 04:53 a od 10 km. żaden nie był gorszy od 4:57! Na sam koniec postanowiłem przebiec ostatnie dwa kilometry na maksa, co może nie było zbyt mądre ale czułem spore zapasy energii weszło po 4:02 i 04:01. Łącznie 27 km. plus 500 m. na totalne roztruchanie.

Z planów chciałbym jeszcze startem na 10 km. przebiec około 16 km. z narastająca prędkością a wspomnianą dychę przebiec na maksa. Reszta to już nudne rozbiegania w moim przypadku troszkę szybsze tempo niż maratonu ( około 4:40 ) średnio 14/13 km. plus szybsze odcinki, zabawy biegowe i inne cuda na krótkich przerwach. Donatowo jeden dwa treningi chciałbym zrobić w pełnym słońcu tak aby maksymalnie przyzwyczaić organizm to wysiłku w taką pogodę.

W załączniku zrzut z polara i lista treningów.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 223 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 84763
Dzisiaj: 14 km. Pierwsze 4 km. rozbieganie około 4:50 dalej 1 km. po 4:00 dalej 3 km. 4:50/4:45 1 km. po 4:00 kolejna trójka 4:45/4:40 ostatnie dwa 4:00 i szybciej ( jakoś do 3:47) Na koniec około 500 m. schłodzenia.

Trening zrobiłem na głodnego bo ktoś mi obiad zabrał z lodówki firmowej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
FighterX Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 24270 Napisanych postów 25221 Wiek 35 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1020297
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Wioslarz

Następny temat

Dziennik treningowy - redukcja 2017 Cel Ultrachojnik

WHEY premium