zoinho
Witam wszystkich. Ogólnie bardziej czytam tutaj posty niż postuję ale nadszedł moment krytyczny :D
Zatem do rzeczy. Od jakiegoś roku nie mogę zrzucić wagi. Próbowałem dosłownie wszystkiego a sam problem zaczął się rok temu, kiedy własnie wtedy waga stanęła. Trenowałem regularnie crossfit co dawało na prawdę świetne efekty ale ze względu na intensywność doszło do przetrenowania organizmu. Odstawiłem treningi i problem demotywacji, braku siły i ogólnej chęci do treningów minął, ale waga stała. Doszedłem do wniosku, że mogło to być wywołane szokiem kiedy zarzuciłem siłownie na rzecz crossa, szok minął i ciało domaga się z powrotem ciężarów. Jako że problem trwał kilka miesięcy (gdzie zacząłem nawet tyć nie zmieniając zupełnie diety, intensywności treningów, a nawet ich pory) zasięgnąłem pomocy trenera personalnego z którym współpracuje do dzisiaj. Próbowaliśmy różnych diet i nic nie działa (uprzedzając pytanie, raczej nie będę tutaj podawał jadłospisu ze względu, że nie chce się nim dzielić bez zgody trenera, ale gość ma wiedzę, jest dość znany i szanowany z tego co wiem, świetnie zna się na suplementacji więc jestem bardziej niż pewny, że dieta jest ułożona jak trzeba). Sama dieta redukcyjna to 2000 - 2500 kcal rotacyjna (1 dzien najwiecej wegli, drugiego dnia troche mniej, ostatniego najmniej węgli). Podejrzewaliśmy problemy hormonalne jednak porobiłem badania, próby wątrobowe i cała reszta wyszła bardzo dobrze. Jestem już trochę zdesperowany bo teraz pory posiłków mam ustawiane z posiłkiem, odmierzane co do grama (a nawet zapobiegawczo 10-15 dag mniej tego co w spisie) i waga wciąż stoi (a przypominam ze w zeszłym roku leciała mimo ze tak się nie "katowałem"). W tym momencie trenuje siłowo 3x w tygodniu (po każdym 15 min cardio HIIT) + raz w tygodniu Crossfit jako uzupełnienie treningu w trening funkcjonalny. Z desperacji myślimy już o wprowadzeniu produktów opartych o grupę krwi...
Obecnie waga stoi na poziomie 85kg przy wzroście 181cm wzrostu (ogólnie zarysy jakiegoś mięśnia są ale bardzo niewielkie + brzuchol dość znaczny). Typ budowy to Endomorfik. Jeszcze z ciekawostek - próbowałem spalacze ale te normalnie na mnie nie działają - kierując się desperacją i na tym polu doszedłem do dwóch tabletek Black Bombs przed treningiem - nie było najmniejszego efektu...
Zwracam się z prośbą o jakieś rady lub wskazówki - może coś pomijam? Z góry dziękuje za wszelką pomoc ;)
Jezeli dieta rotacyjna nic nie da, to w planach jest juz IF ale testujemy to co jest.
Zatem do rzeczy. Od jakiegoś roku nie mogę zrzucić wagi. Próbowałem dosłownie wszystkiego a sam problem zaczął się rok temu, kiedy własnie wtedy waga stanęła. Trenowałem regularnie crossfit co dawało na prawdę świetne efekty ale ze względu na intensywność doszło do przetrenowania organizmu. Odstawiłem treningi i problem demotywacji, braku siły i ogólnej chęci do treningów minął, ale waga stała. Doszedłem do wniosku, że mogło to być wywołane szokiem kiedy zarzuciłem siłownie na rzecz crossa, szok minął i ciało domaga się z powrotem ciężarów. Jako że problem trwał kilka miesięcy (gdzie zacząłem nawet tyć nie zmieniając zupełnie diety, intensywności treningów, a nawet ich pory) zasięgnąłem pomocy trenera personalnego z którym współpracuje do dzisiaj. Próbowaliśmy różnych diet i nic nie działa (uprzedzając pytanie, raczej nie będę tutaj podawał jadłospisu ze względu, że nie chce się nim dzielić bez zgody trenera, ale gość ma wiedzę, jest dość znany i szanowany z tego co wiem, świetnie zna się na suplementacji więc jestem bardziej niż pewny, że dieta jest ułożona jak trzeba). Sama dieta redukcyjna to 2000 - 2500 kcal rotacyjna (1 dzien najwiecej wegli, drugiego dnia troche mniej, ostatniego najmniej węgli). Podejrzewaliśmy problemy hormonalne jednak porobiłem badania, próby wątrobowe i cała reszta wyszła bardzo dobrze. Jestem już trochę zdesperowany bo teraz pory posiłków mam ustawiane z posiłkiem, odmierzane co do grama (a nawet zapobiegawczo 10-15 dag mniej tego co w spisie) i waga wciąż stoi (a przypominam ze w zeszłym roku leciała mimo ze tak się nie "katowałem"). W tym momencie trenuje siłowo 3x w tygodniu (po każdym 15 min cardio HIIT) + raz w tygodniu Crossfit jako uzupełnienie treningu w trening funkcjonalny. Z desperacji myślimy już o wprowadzeniu produktów opartych o grupę krwi...
Obecnie waga stoi na poziomie 85kg przy wzroście 181cm wzrostu (ogólnie zarysy jakiegoś mięśnia są ale bardzo niewielkie + brzuchol dość znaczny). Typ budowy to Endomorfik. Jeszcze z ciekawostek - próbowałem spalacze ale te normalnie na mnie nie działają - kierując się desperacją i na tym polu doszedłem do dwóch tabletek Black Bombs przed treningiem - nie było najmniejszego efektu...
Zwracam się z prośbą o jakieś rady lub wskazówki - może coś pomijam? Z góry dziękuje za wszelką pomoc ;)
Jezeli dieta rotacyjna nic nie da, to w planach jest juz IF ale testujemy to co jest.
Krzysztof Piekarz
blue_hope
flex1976
OzzyMG
