Nakierować młodego adepta by trening stał się przyjemnością

Dupaa123

Spoko dzięki za uspokojenie bo juz głowa zaczela wariowac i taki smutny chodziłem i jedzenie nie sprawiło mi frajdy ale już jest spoko :D a pytanie dotyczące kawyinki zbozowej czy jezeli mam chęć czegos podjadania to mogę bez problemu robić sobie tą kawe zbożowa? Napije się i juz apetyt zaspokojony i brak ppdjadania.

oczywiście że możesz, ogólnie nie przesadzaj bo pierwsza cześć wypowiedzi ewidentnie świadczy że zbyt mocno to na Ciebie wpływa

Racja mocno miało wpływ :(

Jak masz w samym tytule tematu 'przyjemnością' nie ma co tak brać do siebie bo to się odbije na sylwetce trzeba troche dystansu nabrac i sie wyluzowac robiac przy tym swoje

pamietaj, ze nie zycjesz z tego, abys musial kazda kalorie liczyc, czy zastanawiac sie 100 razy nad tym, aby nieco zlamac schematy

W sumie racja,nie ma co sie spinac ! :D a jak mam jakiś zjazd i zjem łyżkę nutelli lub dwie ale wliczone w makro i bilans jest ok to nie przejmować się ze
Wpadło coś smieciowego jak caly czas p
Trzymam dietę tylko czasem mam taki d
Dziwna chwilę słabości...i pozniej straszne wyrzuty sumienia.
Ale duzo osób na tym forum ma podobnie jak obserwuje tematy,mozna z tym jakos walczyć by nie główkowac caly dzień ze mialem taki odpal?



Zmieniony przez - Dupaa123 w dniu 2017-07-16 15:51:29

jedynie udac sie do specjalisty-psychologa by cie nieco naprostowal

Zluzuj trochę, młody jesteś też kiedyś łapały mnie takie rzeczy ale jakoś nigdy się tym za bardzo nie przejmowałem, a teraz to w sumie lata mi to i cały czas do przodu Więcej dystansu, żeby sprawiało Ci to przyjemność

TomQ-MAG

jedynie udac sie do specjalisty-psychologa by cie nieco naprostowal

też uważam że to słuszna droga jak nie jest jakiś głębszy temat to dosłownie na kilku wizytach Cie naprostuje

Zrobie narazie jak nApisał Fiqus,a jak dalej będzie podobnie tp
O pojde na wizytę. :)


Zmieniony przez - Dupaa123 w dniu 2017-07-17 11:04:07

jak chlopaki wyzej
po zajedziesz sie psychicznie ciągle się przejmując i dołując