SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Ula - zdrowo i aktywnie żyć

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67277

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
Dziękuje :)
Na noworocznym będę :)
pospinana jestem - pasmo, fizjo mnie pomęczył i jest lepiej, no ale nie mogę zaniedbywać rolowania i rozciągania, itp bo to się tak właśnie kończy...
...
Napisał(a)
Usunięty przez Banan za pkt 6 regulaminu
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
25.12.2016-2.01.2017

Za wiele to się niestety nie działo...

25.12 - 10km spaceru
26.12 - 10km spaceru
27.12 - 8km biegu


28.12 - nic
29.12 - nic
30.12 - rolowanie i rozciąganie, 30minut
31.12 - rolowanie i rozciąganie, 30minut

1.01 - bieg Noworoczny
Bieg drugi rok z rzędu, fajna mobilizacja by się 1 stycznia wynurzyć z domu Miło było również spotkać forumową Ghortę
Dla mnie niestety nie był to bieg udany pod względem fizycznym, właściwie całą drogę dokuczała mi noga, która od połowy grudnia nie chce przestać boleć. Starałam się nie pędzić, ostatnie kółko biegłam z Grześkiem (on ogarnął swoje 3okrążenia szybciej niż ja 2 ). Pod koniec lekko przyśpieszyłam, bo chciałam jak najszybciej mieć ten ból z głowy. Niemniej uważam imprezkę za fajną i polecam, może do przyszłego roku dokończą asfalt





2.01 - nic
Od dziś powrót do czystej michy, bo mnie się trochę poplątało w głowie w okresie świątecznym.
Od dziś również wdrożyłam leki przeciwzapalne i daję sobie co najmniej tydzień spokoju z bieganiem.
Powoli szukam nowej pracy, w starej pojawiać się będę już tylko symbolicznie, abym miała jakieś $$ zanim znajdę coś nowego, mam nadzieję, że uda się znaleźć coś na 8godzin i wtedy jakoś sensowniej poukładam swoje rozbałaganione życie.
Podsumowywać starego roku nie mam właściwie po co, aktywności z roku na roku nieco więcej, nadal mało mi biegania i gór, ale nie można mieć wszystkiego. Cały rok przedstawia się różnie, widać po wykresach, że lubię aktywności na zewnatrz i widać kiedy miałam kontuzję



A wagowo w porównaniu do stycznia 2016 - bez zmian i też nie do końca mi o to chodziło, więc pozostaje życzyć mi sobie więcej konsekwencji, bo jak to się mówi "gdzieś dzwoni, ale nie wiadomo w którym kościele..."




Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2017-01-02 17:19:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
3-16.01.2017

Tak w wielkim skrócie, miskę trzymam czystą, wczoraj lekka wpadka (to wina "blue monday" jak się dowiedziałam ). Noga w biodrze i kolanie boli, brałam przez tydzień dicloduo, nie bardzo pomogło. Dziś jakby lepiej. Nie znam przyczyny, zaczynam się zastanawiać nad butami do biegania (ok.600-700km), może przez nadwagę już je zajechałam, jak noga się poprawi to potruchtam w nowych, no a jeśli to nic nie zmieni to chyba trzeba będzie pójść na jakieś USG.
Najbardziej mi żal zimy, bo bardzo lubię biegać po śniegu, w mrozie, a teraz jest przepięknie, a ja mogę tylko popatrzeć.
Pewnie nie będę za często pisać, bo i nie ma o czym, za to odżył mój blog w dziale kuchnia.
Może się często nie odzywam, ale w dziennikach jestem w miarę na bieżąco

3.01 - nic
4.01 - rolowanie i rozciąganie
5.01 - nic
6.01 - rolowanie i rozciąganie
7.01 - nic, praca
8.01 - rolowanie i rozciąganie, praca, spacer 4km (tu się elegacko wyglebiłam na schodach, więc jeszcze bardziej naciągnęłam nogę
9.01 - rolowanie i rozciąganie
10.01 - kilka ćwiczeń z gumą, stabilizacja
11.01 - rolowanie i rozciąganie
12.01 - fizjo
13.01 - nic
14.01 - rolowanie i rozciąganie, praca
15.01 - Bieg WOŚP
16.01 - nic (pogrzeb i cały dzień poza domem)

11 Policz się z cukrzycą
Mój 4 bieg z WOŚP Na zawsze będzie dla mnie sentymentalny, bo to pierwszy bieg w jakim brałam udział, mam wielką nadzieję, że co roku będę się mogła meldować na starcie i mecie Jest bez nadęcia, charytatywny, z uśmiechem, polecam!
Biegłam z bratem, przez kopytko oczywiście nie biegło mi się najswobodniej, ale jakiegoś wielkiego spadku kondycji póki co nie ma. Ale pewnie na kolejne 2 tygodnie odpuszczam. Pogoda ciekawa, niektórzy postanowili wrócić biegiem i niewiele brakowało by byli szybciej niż ja autobusem














...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22615 Napisanych postów 11146 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356274
Tak się zastanawiałam czy pobiegniesz po tych przygodach z bolącą nogą, ale fajnie, że Ci się udało. Miałam Cię jakoś łapać, ale stwierdziłam, że w tym tłumie to jednak będzie ciężko się znaleźć i odpuściłam.
Bieg rzeczywiście super, pozytywna energia unosi się wszędzie na trasie, choćby z tego powodu warto wystartować.

Masz jakieś plany na starty zimą jeszcze? Czy wszystko zależy od tego, jak się uda z kontuzją dogadać?


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2017-01-17 19:49:09

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
My właściwie byliśmy tylko tak, że odstalismy w kolejce do tojka, bieg i powrót, gdyby nie walący śnieg to miałam zamiar jeszcze trochę zostać i się odezwać, ale w takiej aurze byłoby cięzko i się ewakuowaliśmy
Plany, plany... miało być Tropem Wilczym na 10k i Wiązowna 5k (5.03) , ale w obecnej sytuacji to BTW raczej wyglada na kibicing tylko, bo myślę że jak się poskładam do kupy to nie zacznę od razu od dyszek
I kibicować będę z pewnością na połówce warszawskiej, no ale to już wiooosnaaa, choć było kiedyś i mroźno podobno
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22615 Napisanych postów 11146 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356274
Na Wilczym jest chyba jeszcze 5 km, o ile dobrze pamiętam, zawsze możesz krótszy dystans zaliczyć.
Też się nad tym biegiem zastanawiam, bo wypadałoby w końcu jakąś oficjalną dychę polecieć, ale... Mam co najmniej dwa ale, bo kwestie ideologiczne to już inna bajka. Nie wspominam za dobrze Parku Skaryszewskiego po Noworocznym i z przygotowaniem do dychy ciągle coś mi się rozjeżdża - a to kolano, a to katar...

W lutym jest jeszcze Bieg Wedla, chyba na 9 km, też w Skaryszewskim.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
Pamiętam z lat poprzednich, że jakos beznadziejnie godziny były tej 5 i 10, posprawdzam sobie jeszcze
No Skaryszak dziurawy, dla nas główna korzyść że bliziutko. Ale ja go mimo wszystko lubię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 22615 Napisanych postów 11146 Wiek 47 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 356274
ulaulka
Najbardziej mi żal zimy, bo bardzo lubię biegać po śniegu, w mrozie, a teraz jest przepięknie, a ja mogę tylko popatrzeć.

I feel your pain... Złapałam przeziębienie i ten tydzień mam z głowy.
Do Skaryszewskiego też mam niezbyt daleko, dojazd prosty jednym tramwajem, ale tam tak trochę szaro-buro jest teraz. No chyba, że w lutym też posypie śniegiem, to od razu będzie milej dla oka.

Κατά τον δαίμονα εαυτού.
------
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/DT__Ghorta_ghrrromi_fat-t1096396.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1855 Wiek 38 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 77505
To widzę, że jak i u mnie - jak nie urok to sraczka

Zimy jeszcze kawałek będzie, mam nadzieję że skorzystamy z jej uroków
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Naturalne suplementy

Następny temat

Pomoc przy reduktorach

WHEY premium