Mikołaj Ludwin - naturalna siła 2017

Siemanko !

Święta, święta i po świętach

Na pewno duża część czytelników mojego dziennika sądziła, że trzymałem czysto miskę na święta - zaskoczę Was - wpyerdalałem wszystko w zasięgu moich rąk Każdy ma swoje podejście, ja wiem, że to źle się odbije na sylwetce itd. już teraz widzę 2 brody tylko, że mam to w dvpie bo wiem, że mogę spiąć tyłek i doprowadzić sylwetkę do ładu kiedy tylko zechcę Druga sprawa, że to głównie woda... może dziś tialo wrzucę na noc bo jutro w pracy mogą mnie nie poznać

Podeślę Wam jakieś foteczki świąteczne, miałem przyjemność spróbować ukraińskich rarytasów i muszę przyznać, że daaawno nie jadłem tak świetnie przygotowanego jedzenia. Niestety mam słaby aparat i te zdjęcia nie oddają tego jak fajnie to wszystko wyglądało














no i fotka sylwetki, nie mogę napisać, że aktualne bo to było 2 dni temu a teraz nieco inaczej wyglądam haha




Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-12-26 20:57:38

Świetna szamka. Dla mnie trzymanie diety w święta to głupota, chyba że się zaraz startuje :). Ale nawet jak bym mial wychodzic w lutym, to i tak bym odpalił. Raz zrobilem ten błąd i żałowałem.

Szamka wygląda mega, tam pojadłeś konkretnie :) . Tialo i mi by się teraz przydało, no ale trzeba sobie radzić bez hehe

Ja miałem jedne święta z kurczakiem i ryżem i wbrew pozorom było na prawdę spoko rodziny się nie wybiera i ja tutaj miałem ogromne szczęście, bo akceptują moje różne widzi-misie, ale za to ich bardzo cenię i mam nadzieję, że to odczuwają.

Druga sprawa, że tam 1 czy 2 dni chuya zmienią w formie i nawet gdybym miał zawody w lutym to bym ładował napewno zamiast blachy ciasta bym zjadł kawałek itd. ale i tak by wjechało może każdy po prostu musi przejść taki kierat żeby zrozumieć pewne sprawy i nabrać dystansu.

ano chyba raczej tak :) Zdrowia Mikołaj .

Fajnie że co raz więcej osób to rozumie jednak. Zawody ZARAZ tzn za tydzień - dwa. Nawet debiutantom nic by się nie stało jakby na święta zluzowali, w lutym dawno po tym śladu nie będzie.

Dzięki Gienek, również życzę zdrówka

Prz1993 - wiesz co ja osobiście nie neguję "kurczaka z ryżem w święta", bo moim zdaniem nie tylko o żarcie chodzi w święta, a też wiem, że ktoś jak np. pierwszy raz startuje to jeszcze idzie trochę na oślep, brakuje mu doświadczenia i nie wie na co może sobie pozwolić, więc trzyma się wszystkiego właściwie na 110% - może taki kierat musi każdy przejść no nie wiem

PS: Zapomniałem napisać, że dziś robiłem PULL na siłce i aeroby, wjechało w chuy dobrze po tym świątecznym żarciu uważam, że mam w miarę dobrą wrażliwość insulinową skoro tak zareagował organizm - tzn. nabiło mnie jak na metce i pompowało dość mocno... chociaż odpaliłem dzisiaj jabłczan kreatyny to może dlatego

Ja ładowałem kilka dni przed zawodami i też źle nie było

No jak widać można Miki ja też miałem kiedyś takie święta. I rodzina ie robiła problemów, ale sam przed sobą czułem się jak idiota, a żarcie korciło strasznie... Dzisiaj nawet jakbym i za 2 tyg stsrtował, nie odmówiłbym tych kilku pierożków czy kawałka ciasta. Wiem ile serca wkłada siostra w przygotowania świąt, od kiedy mama już nie może pomóc, i wiem że byĺoby jej po prostu przykro, choć nigdy by mi tego nie powiedziała.
No ale chuy tam, to po prostu takie moje przemyślenia i moje podejście. Są rzeczy ponad pasje, i dla mnie rodzina jest najważniejsza. Kiedyś pewnie większość z Was stwierdzi podobnie, oby nie w sytuacji jak u mnie


Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2016-12-26 21:27:07

prz1993

No jak widać można Miki ja też miałem kiedyś takie święta. I rodzina ie robiła problemów, ale sam przed sobą czułem się jak idiota, a żarcie korciło strasznie... Dzisiaj nawet jakbym i za 2 tyg stsrtował, nie odmówiłbym tych kilku pierożków czy kawałka ciasta. Wiem ile serca wkłada siostra w przygotowania świąt, od kiedy mama już nie może pomóc, i wiem że byĺoby jej po prostu przykro, choć nigdy by mi tego nie powiedziała.
No ale chuy tam, to po prostu takie moje przemyślenia i moje podejście. Są rzeczy ponad pasje, i dla mnie rodzina jest najważniejsza. Kiedyś pewnie większość z Was stwierdzi podobnie, oby nie w sytuacji jak u mnie



Zmieniony przez - prz1993 w dniu 2016-12-26 21:27:07

Wiciu hvj dobrze napisane zwłaszcza ostatni akapit...;)

To akurat nie Wiktor pisał, ale dziękuję