Suchoklates robi masę :p Pomocy

Witam,

Mam 23 lata. Moim marzeniem jest zrobić masę mięśniową i do tego dążę od 70 dni.
Jednakże z niezbyt zadowalającym skutkiem, ale myślę że głównie przez to że jestem endomorfikiem.
Chodzę na siłownię od poniedziałku do czwartku, 4 treningi pod rząd, ponieważ nie mam innej możliwości ćwiczyć przez weekend, a jak znajdę czas to i w weekend ćwiczę.
Owszem, urosłem trochę, ćwiczenia wykonuję myślę że prawidłowo, jest na siłce zawsze ktoś kto mi podpowie, poradzi.
Dietę jako taką mam, tzn przekraczam wymaganą dawkę białka, węgli i tłuszczy(chociaż nie wiem czy tych właściwych).
Śniadanie jem o 7, o 10:30 piję gainer Mutant Mass, 13 obiad, 16 gainer, 17:30 creatyna i bcaa, 18 trening, 20 mutant, 21 kolacja.
W 2,5 miesiąca przytyłem 5kg, największy postęp widzę w ramionach, martwi mnie natomiast rozbudowa klatki piersiowej, na prawdę marnie to idzie.
Co moglibyście mi polecić? coś robię nie tak?

Dziękuję z góry za odpowiedź

P.S. Tak, idzie mi w brzuch nadmiar pozywienia :D
P.S2. Proszę o przeniesienie, zły dział ;/


Zmieniony przez - dzejk0p w dniu 2016-12-15 17:40:35

dzejk0p

ronie220
Bez sensu jest mówić komuś, że może skoro wie jak jest na prawdę ;)
Suchy prowiant tylko i wyłącznie. Urządzenia kuchenne nie wchodzą w grę, po prostu nie mogę ich posiadać tu gdzie jestem.



Zmieniony przez - dzejk0p w dniu 2016-12-22 16:25:51

Źródła węgli: wafle ryżowe, chleb pełnoziarnisty i inne pieczywo, owoce.
Źródła białka: twarogi, serki wiejskie, odżywka białkowa.
Źródła tłuszczy: orzechy, oliwa, masło.


Bez sensu jest szukać wymówek zamiast sposobów.

dzejk0p

Witam,

Mam 23 lata. Moim marzeniem jest zrobić masę mięśniową i do tego dążę od 70 dni.
Jednakże z niezbyt zadowalającym skutkiem, ale myślę że głównie przez to że jestem endomorfikiem.

A może dlatego, że to dopiero 70 dni ?? :)

Shadow dobrze ze przewinąłem stronę na telefonie przed odpowiedzią bo zrobiłbym dubleta słowo w słowo.

Więc muszę inaczej.
70 dni to szmat czasu, cos jest nie tak, chyba musisz rozejrzeć sie za jakimś wspomaganiem
A tak na serio, jedz dużo, dużo dźwigaj i wróć za dwa lata jak nie będzie szło to coś doradzimy.

I nie jedz tyle Mutanta ;)

ja bym to widział jak fanslaska i kalik, tylko że do mutant massa dodałbym mutant rehab jako potreningówkę

Przeniosłem zgodnie z życzeniem :)

Jakiej pomocy oczekujesz, bo nie dostrzegam pytań ?

Po 1, w 70 dni nie zbudujesz za wiele. Proces nabierania masy mięśniowej jest czasochłonny.
Po 2, widzę dużo suplementów a podejrzewam, że dieta kuleje.
Po 3, za dużo trenujesz. 3 dni, gdzie każdy oddzielony jest przerwą to wystarczająca częstotliwość.

Dieta tragiczna, aż oczy bolą. Masz anoreksję że musisz tyle żarcia z prochu dostarczać czy pijesz tego gainera tyle razy bo producent tak napisał? O treningu 4x pod rząd nic nie napiszę, nie warto tego komentować, organizm musi mieć czas zaleczyć stany zapalne a nie ma kiedy. Do poprawy wszystko, poczytaj kilka artykułów o żarciu i treningu to zrozumiesz co robisz źle

Co prawda mam trochę inne zainteresowania niż ćwiczenie na siłowni, ale jeżeli trening byłby w formie splitu np gora/dół to aż takiej tragedii nie ma. Optymalne to na pewno nie jest ale kolega ma warunki jakie ma, a sam trening jest tylko dodatkiem do życia, a nie życie do treningu ;)

Zgadzam się z Kalikiem. Świerzak niewiele potrzebuje do zburzenia homeostazy i niewiele do jej odbudowania. A WL może robić codziennie, mięśnie niewielkie to szybko się regenerują i za rok na diso może śmigać Najoptymalniejsze będzie jednak góra/dół w formacie 5x5 i heja wakacje.


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-12-15 22:06:13

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)

Co do tego że dieta kuleje... Owszem kuleje, bo nie mam warunków, kurczaka to zero, tyle co czasami podadzą. Po prostu nie mam warunków żeby obiad jeść optymalny, nadrabiam suchym prowiantem w inne posiłki poza obiadem. Obiad jem na stołówce, na prawdę tragedia, ale lepsze to ciepłe jedzenie niż suchy prowiant na obiad.

Po treningówkę dużo osób mi poleca i chyba od nowego roku ruszę też właśnie.

Co do samego treningu... Jestem w 'koszarach', od poniedziałku do piątku, w piątek zjeżdżam do domu, mam 5h jazdy, jeden wolny dzień w sobotę i w niedzielę powrót znowu 5h, po prostu mam tylko poniedziałek-czwartek czas na trening...

Moje dni treningowe wyglądają następująco:
1. Klatka, Biceps
2. Plecy, Barki
3. Triceps, Przedramiona, Brzuch
4. Klata, biceps

Na pytanie o nogi odpowiem że nogi to akurat mam git, ogólnie biegałem i grałem w piłkę dużo w życiu. Maratony między innymi.
Trening nóg powiedzmy że mam codziennie. Przyjdzie czas żeby poświęcić z czasem dzień w tygodniu na nogi.

Duże partie robię 3 ćwiczenia, 4 serie, 12-8 powtórzeń
Małe partie robię 4 ćwiczenia, 4 serie, 15 powtórzeń



Zmieniony przez - dzejk0p w dniu 2016-12-19 23:03:16

Zmieniony przez - dzejk0p w dniu 2016-12-19 23:14:39