Ula - zdrowo i aktywnie żyć

Od czwartku liczę, niby nie chciałam, ale muszę wybadać w jakim punkcie jestem i w którym kierunku się udać, by te ok.5kg na początek zrzucić. Póki co założyłam sobie 1900-2000kcal, bez rozkładu, wliczone warzywa.

24-27.11.2016

czwartek - praca
piątek - miało być bieganie, ale moje pięty w butach odmówiły posłuszeństwa...
sobota, niedziela - praca
_________________________
28.11.2016


Powoli do roboty się zbieram, a było
Bieganie
Wkurzający wiatr, ale temperatury które teraz są dla mnie są takie akuracik Poza wiatrem w mordę przez zdecydowaną większość drogi to bardzo przyjemnie.

jeśli już liczysz to raczej lepiej byłoby z jakimś konkretnym rozkładem
czasem wystraczą same manewry BWT bez zmiany kaloryczności diety, żeby zacząć chudnąć

Bziu - na ten moment nie chcę, zależy mi głównie na tym by jednak przestać się przejadać, zdrowo, bo zdrowo, ale jednak za dużo było tego żarcia i teraz to widzę. Trochę też staram się ograniczyć miecho, więc byłby problem z dobijaniem białka, a prochu staram się używać symbolicznie do polewajek. Może po nowym roku coś pomyślę, ale w tej fazie jest ok
__________________________
Zaległości...
29.11.2016

Bieganie
NightRunner Stadion. Mało ludzików, pogoda byle jaka, więc jedna grupa była. Musiałam przebierać kopytkami

____________________________
30.11.2016

Wstałam z bólem kolana, więc trzeba się było ratować
ZaniedbaneRolowanie i rozciąganie: 30 minut
praca

Podsumowanie listopada, słaby miesiąc pod bardzo wieloma względami...

____________________________
1.12.2016

Nowy miesiąc, nowa ja

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
_____________________________
2.12.2016

Będzie praca.
Bieganie
Udało się wstać i na lekkim spontanie pobiegliśmy do naszego mini lasku, udało się kilka kilometrów zrobić w pięknych okolicznościach. Powoli i ciężko się biegło, bo ślisko na chodnikach, umordowałam się, ale tak cudownie mnie to naładowało, że szok. Szkoda, że raczej długo nie poleży ten śnieg.




I jakieś tam żarcie, bo dawno nic nie było :)



Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-12-02 13:08:04

Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-12-02 13:09:00

Ula pięknie ale kusisz bieganiem w takiej aurze

Widziałam, że jednak nie skusiłam

3.12.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
______________________________
4.12.2016

Bieganie
Las, las, las. To są chwile dla których zaczynałam biegać, natura... Pewne moje biegowe marzenia nie zostaną spełnione w tym życiu (BUGT), ale i tak chwile takie jak dziś dają mi full radości i cieszę się tym co mam
W skrócie: miało być 8km, po 5 miałam dość i chciałam jak najszybciej skończyć, bo zapoznałam się z pewnymi górkami, a jednak wyszło 11km i było BOSKO! W lesie nadal śnieg, skrzypiało aż miło, nie potrafię opisać tego słowami, chciałabym więcej.

no nie skusiłam się jednak ale pięknie pobiegałaś super!

Uczciwie powiem, że nie mam pojęcia kiedy ten ponad tydzień zleciał

5.12.2016

Fizjo trochę mnie pomęczył i pokazał kilka ćwiczeń z taśmą do robienia w domu

Spacer: 3km - 30minut, od fizjo do roboty
_______________________
6.12.2016

Bieganie
NightRunners Stadion. Nie pamiętam wrażeń, wiem że na jednym odcinku było bardzo ślisko (2x przebiegany).

_______________________
7.12.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
_______________________
8.12.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
_______________________
9.12.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
_______________________
10.12.2016

Bieganie
Praski Bieg Nocny
czas oficjalny: 59:21
Biegłam na sporym luzie, bo jak widać po poprzednich dniach miałam/mam problem z nogą nie wiadomo po co i dlaczego. Sam bieg fajny, 3 pętelki po Szmulkach, można się pokręcić po dzielnicy, w której rzadko się bywa Trochę asfaltu, trochę kostki, trochę dziur, jedna spora kałuża, trasa bez atestu, ale to jak wiadomo nieważne, bo i tak większość osób po sezonie, a sam bieg po prostu miał mieć klimat
Biegłam w krótkim rękawku, jak się rozgrzewałam to trochę dziwnie się czułam patrząc na innych, no ale to oni potem musieli przecierpieć 10km przy 10stopniach w kurtkach i innych czapkach
Na stronie wydarzenia mieszkańcy skarżyli się niestety, że nie zostali poinformowani o biegu, to akurat kiepsko ze strony organizatora. Miejmy nadzieje, że jeśli będą kolejne edycje to będzie tylko lepiej.





_____________________
11.12.2016

nic, praca

i jedzonko




Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-12-12 19:09:25

jaka piękna zima <3

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

A u mnie przez 2 tygodnie niewiele, ból nogi, fizjo, trochę łażenia, zaniedbałam rolowanie. Pewnie dopiero w nowym roku się jakoś sensowanie ogarnę, bo póki co jest tragicznie z czasem i chęciami. Tzn.jem zdrowo, ale jednak bezruch mi nie służy i siada mi głowa.
Dziś bieganie, noga póki co jako tako.

Wszystkiego naj świątecznie.
Co Ci się z nogą dzieje? Naprawiaj, bo bez nogi słabo się biega.
Będziesz na biegu noworocznym 1-go stycznia?