panteonSam nie wiem co byłoby dobre o 6:00... Może zwyczajna gimnastyka z mobilizacją...
Wiem że nie o to Ci chodzi.. Dla mnie ćwiczenie przed południem to jak kara, ale jak popołudniu się nie da..
No, o 6. rano jakbym miał dźwigać ciężary, to chyba o północy musiałbym wstać..
Szacun za to co robisz!
Tak gimnastyka z mobilizacją to doskonała sprawa ale czasem trzeba coś podźwigać Zastanawiam się, żeby wrócić do treningów w domu wtedy jak jestem sam z córką popołudniami co dwa tygodnie (właśnie w te tygodnie jeżdżę na 6-stą). Tylko szkoda mi bo lubię poćwiczyć czasem ze sztangą choćby tylko ten martwy ciąg zostawić i pompki na poręczach. Drążek i ketle mogę w domu zrobić. Muszę pomyśleć bo dzisiaj mi trochę motywacja siadła. Pewnie jutro minie
"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"