Przeprowadziłem się w nowe miejsce i postanowiłem wziąć się za siebie.
Mam 18 lat, 183cm wzrostu i waże 52kg - łatwo się domyślić jak wyglądam.
Moim celem jest waga 80-90kg - liczy się dla mnie kompromis między siłą a wytrzymałością / kondycją.
Mam nietypowy dzień pracy - 9-18, więc ułożenie diety to dość spory problem.
Mam też dwa pomysły - trening w granicach 20, lub koło 7 - poniżej dieta dla tej pierwszej opcji.
Przepraszam że nie skorzystałem ze zrzutu, ale na telefonie jest to dość monotonne zadanie.
7:00 Sniadanie:
100g płatków owsianych
250ml mleka 1.5%
4 gotowane jajka
B - 44 W - 82 T - 28
11:00 II Sniadanie:
140g chleba razowego
50g sera zoltego
50g czerwonej papryki
B - 21 W - 45 T - 14
15:00 Obiad:
50g ryzu brazowego
100g piersi z kurczaka
B - 25 W - 36 T - 5
19:00 Przed treningowy:
150g ryzu brazowego
100g piersi z kurczaka
50g szpinaku
B - 34 W - 108 T - 10
21:00 Po treningowy + kolacja
100g rodzynek
Jablko
100g chudego twarogu
B - 23 W - 94 T - 0
Suma:
B - 147 W - 365 T - 57
W weekendy jakaś rybka zamiast piersi.
Przejrzałem sporo tematów a także artykułów na ten temat, padały proporcje 6-7g węgli, 3g białka i 1g tłuszczu na kilogram masy - tego starałem się trzymać.
Zastanawiam się czy w moim wypadku, nie lepiej byłoby ćwiczyć z rana?
Wcześniej iść spać, wcześniej wstać i zjadać 4 konkretne posiłki w ciągu dnia.
Mam w sobie motywacje do zmiany, i jeśli mi trochę pomożecie to osiągnę cel.
Z góry dziękuję za rady, miłej nocy i dobranoc.