Nie podoba mi się taki trash talk - chamski i bez cienia ironii, tak, wolę McGregora a najbardziej to Sonnena. McGregor na samym początku robił najlepsze pociski, kiedy nikt nie wiedział do końca czego się po nim spodziewać.
Wracając do JJ, to też bardzo mi się podobało zachowanie z Esparzą - może dlatego że mniej mówiła, a jak mówiła to miało to wyraz - ale kto wie, może to po prostu był efekt świeżości (jak z Connim).
Niemniej, totalnie rozumiem takie zachowanie, jeżeli to ma dać te parę procent (albo nawet mniej) to głupotą ze sstrony JJ byłoby się nie nakręcać.
Oczywiście, fajnie gdyby raz sobie sprawdziła co się stanie jak będzie spokojna, ale w tym momencie to chyba za duże ryzyko (mam na myśli moment bycia mistrzem w UFC)
Karoliny mi bardzo szkoda, bo to właśnie bardzo naturalna dziewczyna, ale taki jest ten biznes. Na szczeście w głębi serca wiem, że tak naprawdę jest twardsza od całego tego forum
I takie oczko McGregora do fanów boksu i rapu;)
a, i Woodley zayebiscie poleciał. Idealne na mem typu "Literally, zero f***s given"
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-11-12 12:49:09