Wreszcie zawalczy z przeciwnikiem po pełnym obozie, który ma dobre zapasy. Dotychczas nie dawano mu takich zawodników.
Zresztą jeśli spojrzeć na jego rekord to w teorii ma trzy solidne nazwiska na rozkładzie.
- Holloway - wówczas jeszcze młody, ale już wtedy spokojnie wytrwał całą walkę
- Aldo - lucky punch - inaczej tak tego nie nazwę. Choć i za Aldo nie przepadam. To jednak trzeba przyznać, że trzeba umieć taki cios wyprowadzić.
- Diaz - dla mnie tą walkę Diaz wygrał. Ale i werdykt na korzyść irola - nie boli.
Inna sprawa, że na tej gali najbardziej ciekawią mnie duzi chłopcy. A tu jest tylko jedna walka w miarę sporych facetów. Ale po kolei.
Tyron - Thompson. Żadnego z nich nie należy do moich ulubieńców. Postawię jednak na Thompsona. Bardziej przekrojowy. Do tego świetna nie ortodoksyjna stójka to jego atut. Kondycyjnie też powinien dominować nad Tyronem. Jednak podobnie miało być z Lawlerem. Wonderboy jednak walczy dużo bardziej cierpliwie i nie otwiera się tak bardzo. Spokojna kontrola walki przez Stephena i wygrana na punkty
Joasia - Karola. Im bliżej do walki tym bardziej wydaje mi się, że Karola zaskoczy. Pewnie wygra Joasia. Jednak coś mi podpowiada, że będzie to 5rundowa wojna. I to bliższa, niż się większości wydaje. Za tym przemawiają u mnie 3 drobiazgi. Asia może nie być do końca skoncentrowana( rodaczka, lekko ją zlekceważy ). Zmiana klubu. Do tego jak patrzę na Karolę to chyba nigdy nie była tak przygotowana atletycznie. Asia na punkty ( 3:2 w rundach ). Czuję, że może być bonus za walkę wieczoru.
Yoel - Cris - walka na którą czekam najbardziej na tej gali. Stawiam na Crisa - zdecydowanie bardziej kompletny zawodnik. Do tego lepsze warunki fizyczne i kondycja. W stójce będzie kontrolował walkę. Do tego zapasy lepiej dopasowane do MMA ( dobry defensywnie i ofensywnie ) połączone z świetnym BJJ ( w tej kategorii może dwóch ma podobny poziom ). Jeśli wygrać ma Yoel to tylko TKO w pierwszej i drugiej rundzie.
Gostelum - Kowboj - akurat obu lubię. Więc jakikolwiek wynik padnie będę zadowolony i smutny zarazem. chyba jednak walka dla Kevina. To również może być jedna z walk wieczoru.
Througt the gates of hell