SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT - Shi

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 58696

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
pierwszy posiłek ponownie brak źródła biaka

zobacz jak w innych dziennikach dziewczyny wypiski z treningów robią, będzie bardziej czytelnie niż teraz jest
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Dziś czułam się chora od rana. Przy treningu spociłam się jak gdybym robiła jakieś hardcore'owe interwały i kilka razy mi się zakręciło w głowie. Szło mi ciężko, ale dałam z siebie max dzisiejszej siły.

Tydzień 3 treningu Eveline

1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 - 3 x 7,5 kg
zastosowałam się do rady Eveline dot, kolan - od razu odciążyłam plecy i schodziłam niżej :)

2. Wiosło hantlem 3x 10-12, tempo 3010 - 7,5 kg - robiłam w tempie, ale dalej mi ciężko.

3. Przysiad wykroczny (split squat), 3x 10-12, tempo 3010 - 2 x 5 kg - pierwsza seria 7,5 kg i prawa strona dawała radę, ale lewa nie, więc 2 i 3 serię zrobiłam z 5 kg.

4. Unoszenie ramion do boku, 3x 12-15, tempo 3010 - 1 seria - 3,75, druga i trzecia - 2,5
5. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach - stabilizacja (glute bridge) 5 x 60 s - umierałam - ale nie dałam rady zrobić dziś z uniesioną nogą na każdą stronę

6. Naprzemienne unoszenie ręki i nogi w klęku podpartym - stabilizacja (bird dog) 4x 30s - dziś nawet to szło mi słabiej, a przez ostatnich kilka treningów szło bezproblemowo.

Bziu, spróbuję ogarnąć te wypiski, żeby były bardziej czytelne.

Co do żródła białka rano to po raz kolejny spróbowałam zrobić owsiankę z białkiem, ale wyrzuciłam całą - była taka niedobra. Jedzenie dziś bez szału, ale kolację i tak jadłam kolację na siłę. W planie były 3 jajka, ale trzeciego już nie wcisnęłam.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
shi
Wczoraj nie dałam rady spisać miski, miałam nieplanowany dzień nietreningowy i w związku z różnymi perypetiami nie miałam czym się odżywiać. Jadłam te same rzeczy co codziennie, ale pewnie miałam za dużo węglowodanów, bo z racji braku możliwości gotowania podżerałam wafle ryżowe i trochę orzechów. Żadnego syfu nie jadłam, grzecznie wzięłam białko na drogę - szczytem grzechu było cappuccino z Mc Donalds :).

tak się zdarza, nic się nie stanie jak trzymasz się pewnych założeń

Dziś za to miałam dzień treningowy - tydzień 3 treningu Eveline, 7 zdrowszego odżywiania i ćwiczeń w ogóle. Zleciał też kilogram, ale nie oszukujmy się - zaraz jadę na urlop i na pewno go odzyskam :). Nie zamierzam się na urlopie obżerać, zamierzam się dużo ruszać, ale wina i makaronu z pewnością nie odmówię :).

Obudziłam się dziś niewyspana (ciężki tydzień za mną) i czułam się przeziębiona. Chyba jakiś wirus ze mną walczy (póki co wygrywam bo od kilku tygodni popijam nałogowo witaminkę C).

1. Przysiad z hantlem (goblet squat) 3x 12-15, tempo 3010 - pierwsza seria bez obciążenia (i bez schodzę dużo niżej), 2 i 3 z 5 kg. Bałam się po tym jak ostatnio mi strzeliło kolano. Ćwiczyłam też jeszcze przed przeczytaniem Twoich uwag. Squats wszelkiej maści to dla mnie najtrudniejsze ćwiczenia - czuję że mam słabe kolana i zawsze się boję że mi coś strzeli, albo coś przeciążę, poza tym ogólnie bardzo kiepsko mi wychodzą. Lata siedzenia na tyłku dają o sobie znać.

Bo to są trudne ćwiczenia. Nie powinny obciążać kolan, ale warunkiem jest poprawna technika. Jak się problem z kolanem będzie pojawiać to do fizjo, żeby pokazał, które grupy mięśniowe Cię ograniczają i trzeba będzie wprowadzić mobility (bez tego i tak by nie zaszkodziło)

2. Wyciskanie sztangielek stojąc (neutralny chwyt) - 3x 12-15, tempo 3010 - 2x 3,75, serie dalej z mini przerwami w trakcie. Czuję, że nabieram trochę siły :).

no widzisz. małymi krokami do przodu

3. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach, jednonóż (single leg glute bridge) 3x 12-15 - od 13 powtórzenia w pierwszej serii mam ochotę przeklinać :). Wydaje mi się jednak, że ta wersja ćwiczenia jest ogólnie przyjemniejsza niż błędne, które robiłam wcześniej.



4. Pompka łopatkowa 3x 15-20 - dalej każda seria na pół - idzie wyraźnie lepiej, ale żebym całą serię 15 zrobiła w całości to się jeszcze nie zdarzyło.

I bardzo fajnie, zobaczysz, że to Ci pomoże załapać ćwiczenia w kolejnych planach

5. Odwodzenie nogi w leżeniu bokiem 3x 25 - zwiększyłam powtórzenia zgodnie z tym co mówiłaś. Ale ogólnie dziś czuję się słaba.

6. Plank 5x 30s - dziś znów słabo - albo wcześniej oszukiwałam za każdym razem, albo (co wydaje mi się bardziej prawdopodobne) im lepiej robię pompkę łopatkową, tym mniej mam siły na to ćwiczenie. Nogi dalej w rozkroku.

Mam wrażenie, że mam mniej energii niż kiedy zaczynałam te treningi - niektóre ćwiczenia idą mi lepiej, ale niektóre jakbym nie miała życia. Nie wiem czy to kwestia osłabienia jesiennego, niewyspania czy czego. Tak czy inaczej zauważam mikroskopijne, póki co, zmiany w ciele, ale i tak mnie to motywuje zwłaszcza do trzymania diety.

Czynników może być wiele - jak wspomniałaś jesień, może okres cyklu, może czegoś nam w diecie brakuje.. jedz warzywa do każdego posiłku, pij wody więcej ok. 2,5l i najlepiej średniozmineralizowana. Mogłabyś dołożyć b-complex, omege 3 do suplementacji na początek i może też wit. D z K2 (ale taką dawkę nie za dużą 1000 do 2000 maks witaminy D)




Miska niezła, ale troszeczkę więcej białka do posiłku daj. Rozłóż białko tak by w każdym było min. 20-25g białka. Najprościej - 2 jajka zamiast jednego, albo jeśli robisz sobie jajecznicę to jajko całe i 1-2 białka jaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
shi
Dziś czułam się chora od rana. Przy treningu spociłam się jak gdybym robiła jakieś hardcore'owe interwały i kilka razy mi się zakręciło w głowie. Szło mi ciężko, ale dałam z siebie max dzisiejszej siły.

Jeżeli przeziębienie się będzie utrzymywać to zarządzam przerwę w treningach i kurowanie

Tydzień 3 treningu Eveline

1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 - 3 x 7,5 kg
zastosowałam się do rady Eveline dot, kolan - od razu odciążyłam plecy i schodziłam niżej :)

super czułaś trochę inaczej to ćwiczenie?

2. Wiosło hantlem 3x 10-12, tempo 3010 - 7,5 kg - robiłam w tempie, ale dalej mi ciężko.

Tak jak z wyciskaniem - powoli do celu

3. Przysiad wykroczny (split squat), 3x 10-12, tempo 3010 - 2 x 5 kg - pierwsza seria 7,5 kg i prawa strona dawała radę, ale lewa nie, więc 2 i 3 serię zrobiłam z 5 kg.

Tutaj nie dokładaj obciążenia. Jeśli masz kłopot z czuciem i równowagą to bym nawet robiła bez obciążenia a skupiła się na tempie.

4. Unoszenie ramion do boku, 3x 12-15, tempo 3010 - 1 seria - 3,75, druga i trzecia - 2,5
5. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach - stabilizacja (glute bridge) 5 x 60 s - umierałam - ale nie dałam rady zrobić dziś z uniesioną nogą na każdą stronę

6. Naprzemienne unoszenie ręki i nogi w klęku podpartym - stabilizacja (bird dog) 4x 30s - dziś nawet to szło mi słabiej, a przez ostatnich kilka treningów szło bezproblemowo.

Bziu, spróbuję ogarnąć te wypiski, żeby były bardziej czytelne.

Co do żródła białka rano to po raz kolejny spróbowałam zrobić owsiankę z białkiem, ale wyrzuciłam całą - była taka niedobra. Jedzenie dziś bez szału, ale kolację i tak jadłam kolację na siłę. W planie były 3 jajka, ale trzeciego już nie wcisnęłam.

i to 3 jajko możesz przełożyć na rano



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
eveline

Jeżeli przeziębienie się będzie utrzymywać to zarządzam przerwę w treningach i kurowanie


Przerwa to będzie na urlopie. Ten tydzień jeszcze chcę dać z siebie ile się da - to póki co takie przeziębienie - nie przeziębienie. Raczej osłabienie.


eveline

1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 - 3 x 7,5 kg
zastosowałam się do rady Eveline dot, kolan - od razu odciążyłam plecy i schodziłam niżej :)

super czułaś trochę inaczej to ćwiczenie?



Czułam, czułam, nie tylko wczoraj :)

eveline

3. Przysiad wykroczny (split squat), 3x 10-12, tempo 3010 - 2 x 5 kg - pierwsza seria 7,5 kg i prawa strona dawała radę, ale lewa nie, więc 2 i 3 serię zrobiłam z 5 kg.

Tutaj nie dokładaj obciążenia. Jeśli masz kłopot z czuciem i równowagą to bym nawet robiła bez obciążenia a skupiła się na tempie.


Z równowagą już nie mam problemu, tempo chyba jest ok, jedyne co to że czuję bardziej uda (nie wiem w sumie czy to źle) niż pośladki. Trochę inaczej czuję z każdej strony, ale to może kwestia tego, że jestem krzywa i słabsza z jednej strony?


eveline

W planie były 3 jajka, ale trzeciego już nie wcisnęłam.

i to 3 jajko możesz przełożyć na rano




Nie mogłam bo oddałam :).

Dziś więc znów jedno jajko - jutro wypiję rano pół porcji odżywki. Troszkę bywam czasem głodna chociaż pochłaniam jedzonko zgodnie z planem :).


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Przenieś te pół porcji wheya na rano. Kiedy pomiary?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Mogę zrobić w tym tygodniu, ale w sumie nie robiłam przed rozpoczęciem cyklu ćwiczeniowego z Tobą, więc ciężko będzie stwierdzić czy coś się rusza. Jeśli mierzyć mam się rano to tylko w sobotę. Jestem przed miesiączką co może zafałszować wynik. Może jakieś foty bym mogła zrobić, ale zmiany chyba za małe żeby na zdjęciach było widać.

Ogólnie to jak chcesz :P
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
ale to Ty masz chcieć, żeby w razie czego modyfikować dietę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
No ja póki co mogę się odnieść tylko do wagi. Ważyłam wczoraj 72,2 czyli zeszło ze mnie to, co przytyłam i spadło jeszcze troszkę. Czuję się ogólnie lepiej, choć oczywiście wynik 3 kg w 7 tygodni nie jest satysfakcjonujący :).

Mogę się zmierzyć i zrobić zdjęcia w weekend (chyba, że będę cała napompowana) żeby było się do czego odnosić jak już wrócę z urlopu i będziemy zmieniać plan. Z pewnością wymiarów takich jak na pierwszej stronie tego wątku jeszcze nie osiągnęłam, ale po nogach widzę, że jest mnie ciut mniej :).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 239 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 22849
Niestety nie ogarnęłam dalej jak mądrze zapisywać wypiski z treningów :)

Tydzień 4
1. Przysiad z hantlem (goblet squat) 3x 12-15, tempo 3010 - na bank nie robię w takim tempie, jak już 3030 :).
zrobiłam 4 serie - bez obciążenia, i 3 z 5 kg. Czy muszę koniecznie trzymać hantel pionowo? Poziomo jest wygodniej. Z hantlem nie schodzę tak nisko jak bez.

2. Wyciskanie sztangielek stojąc (neutralny chwyt) - 3x 12-15, tempo 3010 - 2x 3,75. Mam wrażenie jakby ręce były wiecznie zmęczone :). Tak jakby pierwsza seria nie była pierwszą :).

3. Unoszenie miednicy w leżeniu na plecach, jednonóż (single leg glute bridge) 3x 12-15 - powinnam robić wolniej, ale jest trudno :)

4. Pompka łopatkowa 3x 15-20 - dalej max. 15 w serii i serie są z przerwami, ale mam poczucie, że jest lepiej :).

5. Odwodzenie nogi w leżeniu bokiem 3x 25 - bolało, ale fajnie :)

6. Plank 5x 30s - ciężko było, chyba jednak wcześniej oszukiwałam :) daję biodra niżej niż wcześniej.

Dieta:

Ostatni posiłek był podzielony na dwa, po 19 wypiłam samą odżywkę (po treningu), a po 21 zjadłam resztę :).

P.s. marzę o babeczce z owocami :)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

problemy żołądkowe po nabiale...czym zastapic nabiał w diecie

Następny temat

Szukam sparingpartnerki MMA, Krakow

WHEY premium