[BLOG]Czikita007

O Hubert coś dawno nie było Ciebie widać Prowadzę stray dziennik bo nie mam konkretnego celu obecnie. Ni to masa, ni to redu, ani rekomp, a że stary dziennik jest w dziale dla początkujących to no cóż xD

Anubis, tylko żebym ja tak nie mówiła za 15 lat xD

_______________________________
PIĄTEK NOGI

1. PRZYSIAD PRZEDNI 45 kg
2. PRZYSIAD TYLNI 40 kg
3. WZNOSY BIODER W OPARCIU O ŁAWKĘ 40 kg
4. SUWNICA 60 kg
4B. ŁYDKI NA SUWNICY 60 kg

Trening dobry, bo dziś rano obudziłam się zassana na brzuchu Niestety po wczoraj czas na zmiany. Muszę na jakiś czas zrezygnować z ććwiczeń ze sztangą i zacząć robić ćwiczenia izometryczne (przysiady na jednej nodze, wykroki, wypychanie jedną nogą) i wszystkie inne gdzie kazdą ze stron robi się oddzielnie. Dyskomfort z lewej strony pośladków mi jednak przeszkadza. Porozciągam, poroluję i zobaczymy co z tego będzie.

Miska
jajka, wiórki, olej kokosowy, jogurt naturalny, miód
chleb żytni na zakwasie, masło, ser żółty, wieprzowina + warzywa
kasza gryczana, schab wieprzowy, olej rzepakowy, pomidory, brzoskwinia
ser camembert + owoce (winogrona, banany)

NIEDZIELA PLAECY, SZRUGSY, BICEPS

1. ŚCIĄGANIE WYCIĄGU GÓRNEGO WĄSKO
2. ŚCIĄGANIE NA MASZYNIE SZEROKO
3. PRZYCIĄGANIE DO BRZUCHA
4. WIOSŁO T-BAR
5.SZRUGSY ZE SZTANGĄ
6. BICEPS NA WYCIĄGU
+ 20 min marszu na skosie
+ rozciąganie

Uaaa, zaniedbałam dziennik, a miałam prowadzić... Na trening poszłam dziś z średnią ochotą. Naciągłam trochę wody więc boli to i owo. Zważając na średnią ochotę i lekki deficyt mocy popracowałam dziś więcej na maszynach. Dodałam też trochę chodzenia po treningach. Po brzuchu widzę, że redu w końcu ruszyła.
Zabrałam się też w końcu za rozciąganie i rolowanie (dziś drugi raz ) Dokładnie wgłębiłam się o co chodzi z tym moim dyskomfortem po prawej stronie podczas siadu i tym podobnym. Zapytałam ludzi mądrzejszych ode mnie i dostałam kilka fajnych porad jak się rozciągać i CO rolować.
A więc roluję, rozciągam i rozbijam m. gruszkowy Efekty świadomego rozciągania czuję już po drugim razie. Dziś przy rozciąganiu bolałao mniej

Miska
jajka, wiór, jogurt naturalny, brzoskwinia
pieczeń z indyka + warzywa
parówki 93 % mięsa , chleb żytni z masłem + grapefruit
kolacja (jeszcze do zjedzenia)

Muszę przyznać, że moja miska jest ostatnio bardzo grzeczna. No dzisiejsze parówki to ewidentny pms proszę nie patrzeć.

PONIEDZIAŁEK POŚLADKI I CO TAM NA dÓŁ WYSZŁO

1. ODPYCHANIE SUWNICY OBUNÓŻ
2. ODPYCHANIE SUWNICY JEDNĄ NOGĄ
3. PRZYSIAD BUŁGARSKI NA TRX
4. WYKOPY DO TYŁY NA WYCIĄGU
5. ŁYDKI NA SUWNICY

+ ROLOWANIE PRZED TRENINGIEM

Trening nóg. hm hm Brak ciężkich ćwiczeń typu siady czy mc. Rozbijam i rozluźniam prawy gruszkowy więc tak musi być. Mimo to trening i tak wymagała wysiłku Pojedynczo dobrze można sie skupić na tym co pracuje w danej nodze. Suwnica pojedynczo bardzo fajnie wyszła.

Miska
omlet z jaj i wiórków, jogurt naturalny, figa
chleb żytni, masło, ser żółty, szynka wieprzowa, warzywa
ryż, łopatka wieprzowa, smalec, warzywa
brzoskwinia, mieszanka studencka
ser camembert, pieczeń z indyka warzywa
+ lekkie podjadanie kokosa w międzyczasie

A jutro dnt


Zmieniony przez - czikita007 w dniu 2016-09-26 23:22:24

Jak to smalec
Własnej roboty masz ? Na jakieś wesele trzeba się wybrać bo bym opierdzielił z ogórkiem kiszonym

na czymś smażyć trzeba

Dobrze... Po poniedziałku był wtorek z dnt, środa i czwartek z dt. W piątek też miał być dt... ale nie było i tak przez kolejne 2 dni, aż do dziś. Dopadła mnie @. Książkowa, było wszystko : humory, retencja wody, syfy na twarzy, brzuch jak balon, brak siły, apetyt na wszystko co słodkie. Aż dziw, że jakoś to przeżyłam. Troszkę ubolewałam, że musiałam z tego powodu robić przerwę w treningach ale przecież treningi mają dawać satysfakcje i być fajne, a w tym wypadku by tak nie było.

Wracam dziś w końcu do rutyny treningowo- żywienieowej

PONIEDZIAŁEK KLATKA, BARKI TRICEPS

1.WYCISKANIE SKOS SUWNICA SMITHA
2. WYCISKANIE ŻOŁNIERSKIE
3. TRICEK NA WYCIĄGU
+ 30 MIN MARSZU NA BIEŻNI W POCHYLENIU

Trening jeszcze słabo i o ciężarach nie ma co pisać. Grunt, że w końcu ruszyłam się z łóżka i zerwałam z czekoladą

Miska
chleb żytni, camambert, warzywa
ryż, wieprzowina, smalec
banan + aminokwasy
ryż + warzywa+ smalec + wieprzowina

Badałam oststnio tarczycę:
Eh... wyniki jak w standardowej niedoczynności. Widać, że za duża dawka leku i powinnam zmniejszyć eutyrox. Chyba też powinnam zacząć myślec jak podwyższyć ft3

Czekolada jest dobra

też nad tym dumam, ale jedyną opcję, jaką "wydumałam" to novothyral albo świńska tarczyca.

Kebula przestań wierzyć w bajki z ta świńska tarczycąwięcej krzywdy mozna sobie zrobic niz pozytku z tego a wymieszac t3 z t4 sama sobie mozesz tylko poco jak zalecenia lekarza sa inne i dawki inne

jeszcze w nią nie wierzę, ale stety/niestety, się do niej przekonuję i tak mnie lekarz przekonał na jakiś czas, że badanie ft3 przy zażywaniu leków jest bez sensu. napisałam tylko jakie są opcje .

Generalnie, nie jest to łatwy temat...

WTOREK PLECY, KAPTURY, BICEK

1. PODCIĄGANIE Z GUMĄ 4SX8
2. DRĄŻEK SZEROKO SZTABKA 25 KG
3.DRĄŻEK WĄSKO SZTABKA 25 KG+5
4. KAPTURY SZTANGA 30 KG
5. BICEK ZE SZTANGĄ 15 KG
+
SPINING W RAMACH CARDIO

Uhuuuu, tyle frajdy. Wczoraj trening był w końcu ok. Siła, komfort i ochota. Trening w końcu udany, plecki dziś czuję. Musiałam się wyżyć po kilku dniach leżenia plackiem więc w ramach kardio poszłam na spining. Nie lało się ze mnie tak jak z innych uczestników ale nogi mi się zmęczyły pewnie pójdę za tydzień też.

Miska
omlet z jogurtem i owocem
chleb wieloziarnisty, indyk, masło, ser żołty, warzywa
indyk + warzywa
aminokwasy+ owoc
kasza gryczana + indyk

Tam gdzie indyk to też tłuścidło, na którym był robiony.
Woda po @ leci w dół. W najgorszym momencie było 65,5 kg a dziś już 63 Zauważyłam, że skłaniam się ku obserwacjom i dostosowywaniu treningu i miski pod cykl. Z pozdrówkami dla Ejpi coś w tym jest.