[BLOG] Gałązki - Domatorki się siłują

Dobrze że wracasz

dziwię się jednak że tak długo Ci trening zajmuje. U mnie trwa ok 1 godz i 15 min już z 4 seriami w pierwszych ćwiczeniach . Mi od początku zależało na tym by trwał jak najktócej. Z tym że wprowadziłam parę megaserii, z treningu na trening widzę też lepszą organizację, nie robię długich przerw między seriami, zamieniłam parę ćwiczeń na inne które wykonuje mi się szybciej. Gdy zdarzy się sytuacja że będę miała mniej czasu to po prostu nie zrobię bicepsa i tricepsa i tragedia się nie stanie
Nie dziwię się Tobie bo gdyby mi trening zajmował 2 godziny to chyba też bym się zniechęciła. Dlatego na pewno wykombinujesz coś z Nightem by trening Cię nie zniechęcał a wręcz przeciwnie

Gałązka, u mnie wychodzi 1,5h, może to kwestia organizacji, nie wiem składania obciążenia? nie wiem czy dobrze robię, ale ja je sobie wczesniej staram zaplanować i do rozgrzewki podchodze już z przygotowanym planem obciążenia, potem w przerwach między ćwiczeniami układam kolejne. Ciekawe co wchodzi w te 2h u Ciebie? bo może każda liczy inaczej pewnie gdybym policzyła od momentu przebierania się i zniesienia sprzętu w jedno miejsce do posprzątania to też mi 2h wyjdą. W takich chwilach chcę mieć trzeci pokój, przeznaczony na siłownię !!!
trzymam kciuki za motywację, ale widzę że jest

No właśnie w sumie ja w to wliczam też to całe przygotowywanie się, przygotowywanie wypiski, gapienie w lustro na zachętę itd. Także chyba wychodzi podobnie. Motywacja jest żelazna, w postaci gryfu na środku pokoju. Dziś jestem cała obolała, jakbym zaczynała od początku. Wczorajsze hip thrusts (a moze rdl?) poszły w tył ud, zamiast w pośladki i chodzę jak kowboj.

dokładnie! w domu to jednak trening wygląda trochę inaczej, zanim ja przystąpię do przygotowywań to jeszcze sobie chodze po mieszkaniu mówiąc do domowników "dobra to ja robię trening" po czym przypominam sobie o bcaa, no to jeszcze chwila wpada, potem się przebieram, o nie w tym to za ciepło będzie, więc zaaaaanim zrobię pierwsze ćwiczenie to czasami mija wieczność
walczymy dalej gałązka

Dziewczyny łączę się w "bólu" ale powiem wam szczerze, że ostatnio chadzam też na "normalną" siłownie i jakoś coraz bardziej ta moja ...mimo braków tych mega hiper maszyn wolę móją, bidna, ale własna, mogę się "uświnić" wyjść jak mi się podoba, a na stacjonarnej "trzeba" zachować lekko pozory hehehe

Gałązka i jeszcze co do euthyroxu, ja też zauważam, że lepiej funkcjonuję na wyższej dawce, sama chęć do życia, treningu jest inna.

myślę, że na ten moment też bym nie zamieniła domowych treningów na klub, po prostu ze mnie to taka domatorka

Ja się czasem boję z tymi większymi ciężarami ...że w razie złe techniki nikt nie patrzy i w razie W nie da znać, że źle, a na stacjonarnej zawsze chłopaki coś podpowiedzą.


Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-06-05 09:52:53

No, blue, do Twoich ciężarów to jeszcze trochę mi brakuje ale też czasami się zastanawiam, czy sobie krzywdy sama nie zrobię. Plan mam taki, żeby w wakacje (jestem nauczycielką) iść na siłownię do klubu, do którego i tak mam karnet i wykupić sobie trening z kimś kumatym, najlepiej kobietą (będę się chyba czuła swobodniej), żeby mi skontrolowała technikę ćwiczeń. Ale na stałe na siłownię się nie pcham, bo tam straszny ścisk.

Coś tam wywaliłem.
Trening A
1. Przysiady 4 x 6-8 powtórzeń
2. Podciąganie na drążku 3 x 10/max
3. Wyciskanie sztangielek na podłodze 4 x 6-8
4. Wiosłowanie sztangielką jednorącz w podporze 4 x 8-10
5. Martwy ciąg na sztywnych nogach 3 x 8-10
6. Brzuch – freestyle 3 serie


Trening B
1. Przysiad bułgarski 4 x 8-10
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem 4 x 8-10
3. Wyciskanie sztangi stojąc 3 x 8-10
4. Uginanie ramion ze sztangą chwyt na szerokość barków 3 serie x 8-10
5. wyciskanie francuskie stojąc
6. Wspięcia na palce stojąc 3 x max
7. Brzuch – freestyle 3 serie


Trening C
1. Przysiady przednie / goblet: 4 x 8-10
2. Hip thrust 4 x 10-16
3. Odwodziciele/przywodziciele w superseriach z gumą 4 x 10-16
4. MC rumuński: 4 x 8-10
5. wyciskanie sztangielek na podłodze
6a. Wznosy ztangielek w opadzie tułowia 3 x 10-12
6b. Wznosy sztangielek stojąc 3 x 10-12
7. Brzuch – freestyle 3 serie

Poza tym zawsze można przejść na push/pull, góra/dół lub push/pull/legs

Cudnie. Na razie będę się trzymać tego. Dzięki