[BLOG] KETOZA nowe zdj.21str, Tomasz Moderski Lemon Silownia+Akrobatyka

Wszyscy się cały czas uczymy a i tak nie będziemy wiedzieli wszystkiego

Ja testuję teraz ZO i chociaż nie wbijam się w ketozę, bo ok 100g węgli dziennie zabezpiecza mnie przed tym, to przy takiej podaży tłuszczu i tak nie ciągnie mnie do tych węgli wcale.

Do ZO mnie nie ciagnie kompletnie, zreszta wystarczy poczytac wpisy na sfd z ok 2000roku odnosnie Diety optymalnej,dla mnie to nie sposob odzywiania pod BB, piotrekiwcz moze sobie na to pozwolic bo jedyne co go interesuje to poprawia talii, proporcji, miesa on juz nie robi bo je zrobil na weglach hgh i insulinie. ZO jest ok, na pare mś by wlasnie wrazliwosc insulinowa sobie poprawic, dac odpocząć organizmowi od duzej podazy bialka i ew delikatnie poprawic sylwetke, ale niczego wielkiego osoba ktora ciezko trenuje a tym bardziej leci SAA z tego raczej nie wyciagnie, lecz to są tylko moje teorie bo sam osobiscie nie mam doświadczenia glebszego w tym temacie. Za keto jest niesamowicie chwalone w stanach, jest mnóstwo swietnych informacji/badan/dziennikow na ogromna korzyść keto, gdzie mozna wrecz wynieść z niektorych dziennikow ze to swięty gral w odżywianiu. Tak jak kiedys cbl mną zawładną , tak teraz ketoza i temat zbadam od stóp do głów, szczegolnie ze w Polsce ten model jest prawie kompletnie obcy


Zreszta juz bylem kiedyś 2.5ms na ketozie, ale psychicznie bałem sie tego sposobu zywienia przez brak konkretnych argumentów i slabych publikacji szczegolnie ze strony diet kategonicznych prowadzonych na atletachi na dodatek popelniałem pare błędow ktore teraz skorygowałem.



Zmieniony przez - tanieodzywianie w dniu 2016-03-20 10:21:10

Zmieniony przez - tanieodzywianie w dniu 2016-03-20 10:23:55

Oj mylisz się kolego zobacz ten temat https://www.sfd.pl/Optymalni_na_bombie-t1103644.html ;)

Przychylę się do wypowiedzi kolegi powyżej.
Żeby się nie zagłębiać w fizjologiczne szczegóły to, w dużym uproszczeniu, węglowodany w budowaniu masy pełnią funkcję energetyczną, dzięki czemu białko może zostać wykorzystane do odbudowy i nadbudowy tkanek mięśniowych. Same ww w żaden sposób nie wpływają na "zdolność" wykorzystania tego białka jako budulca więc zamiana źródła energii na tłuszcze w żaden sposób tej "zdolności" nie ogranicza.

przegladam ten temat i poki co jest tylko gadane :) Jest zalozyciel tematu ktore sylwetki na tym odzywianiu nie zbudował, choc siedzi troche dluzej w temacie, obecnie bazuje na tej diecie, ma juz swoje szersze rozkminy, dobrze sie czuje,dobrze trenuje ale nic poza tym. Inne osoby testuja obecnie te odzywianie z dzialu doping, ale czy widzimy tam jakies metamorfozy przeprowadzone na Diecie Optymalnej? Nie


Zmieniony przez - tanieodzywianie w dniu 2016-03-21 17:07:09

Trudno mówić o jakiejś metamorfozie po miesiącu, dwóch czy trzech, podczas których samej tkanki mięśniowej zbudowało się może 300 a może 500g.
Tak jak pisałem, węglowodany zabezpieczają tylko podaż energii, więc organizm nie musi szukać jej gdzie indziej, oraz jest w stanie anabolicznym, czyli zdolny do budowy. Zamiana źródła energii nie ma tu żadnego znaczenia.

Na 45 stronie tego tematu autor zrobił podsumowanie i widać że zrobił progres. Oczywiście nie jest to jakaś spektakularna przemiana bo też ciężko się takiej spodziewać u kogoś zaawansowanego. Ale widać że i na tym modelu żywienia da radę budować mięso i to dobrej jakości ;)

KruQ - akurat jest różnica pomiędzy tłuszczami , a węglwoodanami jeśli chodzi o wpływ na procesy syntezy białek. Stwierdzenie, że "nie ma różnicy dla organizmu" jest błędne. Na podstawie modelu teoretycznego oczywiscie można wnioskować, że KT będą lepszym substratem energetycznym dla pracujących mięsni bo przecież są bardziej kaloryczne niżglukoza. praktyka jednak powinna brać pod uwagę warunki zachodzące w tkance mięsniowej podczas wysiłku o wysokiej intensywnosci. Dobrze byłoby też zwrócić uwagę na fakt, że - tak przynajmniej wskazują badania na hodowlach komórkowych - lkwasy tłuszczowe (Zwłąszcza kwas palmitynowy) pobudzają produkcję miostatyny oraz interleukiny-1 beta o działaniu katabolicznym co pokazał Varma w swoich badaniach publikowanych w 2009 roku.
Ograniczanie spożycia węglowodanów może powodować, iż w trakcie wysiłku i po jego zakończeniu zmieniać się będzie niekorzystnie stosunek testosteronu do kortyzolu.
Węglowodany nie tylko zabezpieczaja podaż energii ale też zmieniajastosunek insuliny do glukagonu, pobudzaja pośrednio konwersję hormonów tarczycy oraz zmniejszają posednio wiazanie testosteronu z białkami osocza.
Zmierzam do tego, że diety LC mogą stanowić ciekawe rozwiazanie w pracy nad sylwetką, ale nie przeceniajmy ich walorów, ani też - nie bagatelizujmy walorów węglowodanów.

Lemon - fajny dziennik. Szkoda że foty na starcie do góy nogamii, ale z racji Twojego zainteresowania akrobatyką - nawet wpisują siew kontekst %)

Wszystko to prawda ale tutaj chodziło o kwestię możliwości budowania masy mięśniowej na ww vs tłuszcze a nie ma jednoznacznych dowodów na to, że na LC nie można albo tylko w ograniczonym stopniu w porównaniu do HC.
Jeżeli chodzi o stosunek testosteronu do kortyzolu, to rozmawialiśmy tutaj o przypadkach osób trenujących na dopingu, zatem tej kwestii praktycznie nie ma Ale nawet jeżeli chodzi o naturali, to wysoka podaż tłuszczu właśnie pochodzenia zwierzęcego bardzo korzystnie wpływa na naturalny poziom testosteronu, co wiem nie z teorii ale z praktyki moich znajomych, którzy po przejściu na takie żywienie notowali wzrost poziomu testosteronu z ok połowy skali do jej górnej granicy.
Co do pracy tarczycy to uważam, że w tej diecie należałoby się posiłkować badaniami i zapewnić taką podaż ww aby tarczyca pracowała na "normalnym" dla danego osobnika poziomie. Zresztą, pomijając oczywiście przypadki osób z tendencją do niedoczynności itp, to patrząc na niewielkie przyrosty masy osób będących na tej diecie w zestawieniu z ilością dostarczanych kcal, to raczej metabolizm nie zwalnia za mocno.

No i absolutnie nie bagatelizuję roli ww, chodziło jedynie o możliwości budowania masy przy ich niewielkiej podaży.

OK, faktycznie stosowanie dopingu może przełamywac ograniczenia jakie daje niski pułap węglowodanów w diecie. Niemniej generalnie zasady o których wpsomniałem - są w ujęciu generalnym (poza kontekstem dopingu) aktualne. Co do stwierdzenia:

"Ale nawet jeżeli chodzi o naturali, to wysoka podaż tłuszczu właśnie pochodzenia zwierzęcego bardzo korzystnie wpływa na naturalny poziom testosteronu, co wiem nie z teorii ale z praktyki moich znajomych, którzy po przejściu na takie żywienie notowali wzrost poziomu testosteronu z ok połowy skali do jej górnej granicy." - faktycznie kwasy jednonienasycone i nasycone pomagają podnieśc poziom testosteronu całkowitego, natomiast jeśli powołujemy sięna doświadczenia, to z moich wynika że węglwoodany wpływają pozytywnie na poziom testosteronu wolnego. Co można skądinąd wytłumaczyc wpływem insuliny na globulinę wiązącą hormony płciowe. Efekt ten jest potwierdzony badaniami: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/7852532

MOzliwe że jednostkowy przykład to mało, ale jako ciekawostkę dodam, że u mnie przejście z ponad duletniego LC na HC spowodowało spadek poziomu całkowitego testosteronu przy lekkim wzroscie testosteronu wolnego. Warto wiedzieć iż wższa dostępnośc glukozy wpływa na wydzielanie gonadoliberyny z podwzgórza, co w dalszym etapie zwiększa wydzielanie LH co natomiast moze podnosić poziom testosteronu:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21855365

Natomiast pozytwyny wpływ tłuszczu na testosteron kończy się na pewnym pułapie jego spożycia, jeśli dieta staje się bardzo wysokotłuszczowa to p[oziom testosteronu zamiast rosnąc - moze spadać. POkazuje to m.in. to badanie:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11699056

Swoją drogą patrzac na wyniki badań naukowych, to bardziej anaboliczne są kwasy nienasycone niż nasycone Przykładowo anabolicznie mogą działać omega 3:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3499967/

Mój wniosek jest taki, że na LC można budowac masę mięsniową, ale bez wsparcia SAA jest to trudne, a przynajmniej trudniejsze niż na diecie srednio lub wysokowęglowodanowej, chyba że wprowadzimy systemy ładowań. Zaletą diet LC jest to, że osoby stosujące takie rozwiazania zazwyczaj mają lepsza jakościowo sylwetkę. Choć nie jest to regułą absolutną. Bo tendencję do "zalewania" rejestrują u siebie zazwyczaj jednostki, które jedzą i dużo węgli i dużo tłuszczu ze wzgledu na panującą modę winą obarcza sięz a ten fakt węglowodany.




Zmieniony przez - faftaq w dniu 2016-03-22 10:36:03