Badassgym dziennik

Marne 80 kg, jutro spróbuje dodac 5 kg, potem znowu 5 i tak żeby dojść do mojej normy wyjsciowej bez trenowania tego ruchu która stale trzymałem jak dotąd czyli 100 kg na powt. Potem oczywiscie spróbujemy dalej ciągnąć progresje. Ciagi 180 albo 190 nie wiem bo ta sztanga może wazyć 30 kg, jak wróca do normy to zarzut podrzut automatycznie wskoczy na te 100. Suwnica słabo dość ale wole pełne ruchy niż dokładac talerzy.

Dzisiaj pierwsza noc w miarę przespana, pierwszy poranek gdzie nie chciało się rzygać. Śniadanie normalnie zjedzone, kawa wypita. Trening zrobiony. Jest nadzieja.
Sztanga do ciągów - 32 kg.
Ostatnie dwie serie już bez rozgrzewek, praktycznie w superserii. Pozdr.

Moja dzisiejsza inwestycja.
2 szt.

Ooo... jedne z najlepszych opasek na kolana. Zwłaszcza te stare.

Bardzo fajnie ci wchodzą te podrzuty po uprzednim zarzucie. Siła jest.Rewelacja .Sztanga tez widać dobrej jakości do dwuboju . Jak wrócisz do pełnej formy to 100 kg będzie fruwać. 90 kg jak by nic nie ważyło.

To akurat 85 kg. Tak po piątce dodaje na zachętę. Jutro 90 kg. Nie będę podpisywał na filmie bo to mnie frustruje. Widać po talerzach co i jak. Jak tam trochę dojdzie po bokach szerokości z kazdej strony i koloru to będę spokojniejszy. No chyba że się znowu pochoruje bo głowa boli cos tak łamie dziwnie.

Zakupy, białko. Zawsze się opychałem byle czym i byle szybko, więc trochę ryb postanowiłem wrzucić. Oprócz tam piersi, mielonego, jajek i innych produktów kupiłem sobie zapas porcji łososia i dorsza, idealnego dla takich ludzi jak ja, którzy nienawidzą gotować. Dorsz zaj**isty bo zero ości i mogę jeść szybko czyli tak jak zawsze. W foremce, cyk i do piekarnika. Samo się robi. Część już leży w zamrażarce bo na zakupy tez nie lubie chodzić, przebierac w tych produktach różnych. Nie mam cierpliwosci. Do tego leci ryż pełnoz, makaron, warzywa jakies tam marchewki, brokuły, papryki i inne, wszystko w pojemnikach gotowe i wciskam i tak w kółko kurde jak ja tego nie lubie Podejrzewam, ze za parę dni się skończy w maku.






Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-02-06 20:32:53

orzegów

Bardzo fajnie ci wchodzą te podrzuty po uprzednim zarzucie. Siła jest.Rewelacja .Sztanga tez widać dobrej jakości do dwuboju . Jak wrócisz do pełnej formy to 100 kg będzie fruwać. 90 kg jak by nic nie ważyło.

Nie zgodzę się jednak. Siła jest, ale jak na podrzut to ubożuchno z techniką. To raczej trochę taki push-press. Pomijając fazę zarzutu bez podsiadania sztangi (nawet nie myślę, że będę to kiedyś umiał) Przy wybiciu sztangi stopy cały czas pozostają na ziemi, a powinieneś chyba trochę podskoczyć (przynajmniej pięty). W drugiej fazie powinieneś kucnąć pod sztangą i zablokować łokcie. Na filmie widać, że 1/3 ruchu to dociskanie. No i plecy lecą do tyłu jak dociskasz. To chyba źle. Nie żebym się czepiał. Trening mi się podoba w samym założeniu. Tylko tak na pierwszy rzut oka... No i jeszcze Orzegów Cię chwali

MaGor - ależ on podrywa pięty!
Tylko w ostatnich powtórzeniach już nie jest to aż tak widoczne!
Trudno Ci dogodzić! :)

MaGor

orzegów

Bardzo fajnie ci wchodzą te podrzuty po uprzednim zarzucie. Siła jest.Rewelacja .Sztanga tez widać dobrej jakości do dwuboju . Jak wrócisz do pełnej formy to 100 kg będzie fruwać. 90 kg jak by nic nie ważyło.

Nie zgodzę się jednak. Siła jest, ale jak na podrzut to ubożuchno z techniką. To raczej trochę taki push-press. Pomijając fazę zarzutu bez podsiadania sztangi (nawet nie myślę, że będę to kiedyś umiał) Przy wybiciu sztangi stopy cały czas pozostają na ziemi, a powinieneś chyba trochę podskoczyć (przynajmniej pięty). W drugiej fazie powinieneś kucnąć pod sztangą i zablokować łokcie. Na filmie widać, że 1/3 ruchu to dociskanie. No i plecy lecą do tyłu jak dociskasz. To chyba źle. Nie żebym się czepiał. Trening mi się podoba w samym założeniu. Tylko tak na pierwszy rzut oka... No i jeszcze Orzegów Cię chwali

Wszystko się zgadza, to ma być push press Power clean & push press. Najlepsze combo ciężarowe dla laików takich jak ja. Chce żeby barki i tricepsy pracowały trochę oprócz grzbietu i nóg. Także zarzut ma bez być bez podsiadu i zgadza się że technika słaba, ale chyba nie dlatego że nie odrywam pięt bo wydaje mi się nawet odskakuje do tyłu czasem, tylko raczej ze wzgledu na to że nie ma tego wyraźniego second pull i wystrzału z bioder tylko ciagne z ziemi jak początkujący. Myślałem o tym i tak mi to wygląda, poza tym się pochylam chyba za bardzo, ale mam trochę dysproporcje siłowe. Brzydko to wygląda ale tak tylko umiem, w miarę płynnie to czuję. Na strongmanach stosują tzw continental czyli na pas i dopiero do góry, różne są metody, ja mam jakas taka "kaczą". Ale taką kaczą machałem już onegdaj 120ką, więc dam sobie jeszcze chwilę...Dzięki za uwagi. Chciałoby się byc jak Klolov, ale to nie ta bajka. Tu jest +35, wydział rehabilitacja w skarpetkach .

Każdy zauważył że nie jestem specjalnie purystą jeżeli chodzi o technikę, zresztą przy tych oponach itd sie nie da bo to dynamiczne środowisko za kazdym razem inaczej. Także na siłowni tez jak widac macham po chamsku sprzetem jak przy wiosłowaniu, ale ja to tak lepiej czuje. Mówiąc szczerze patrzę tylko na ciężary i powtórzenia, to sa dwa parametry które mnie interesują, technika taka zeby jak najwięcej załozyć. A że nie izoluje najszerszego..to FBW.


Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-02-07 12:50:03

@Ojan - nie. Uległem złudzeniu. Zasugerowałem się nazwą Orzegowa. Bo jak sam główny aktor twierdzi to kombinacja zarzutu i wyciskopodrzutu (jak to się kiedyś nazywało). Po angielsku byłoby właśnie Power Clean & Push Press, czyli inna bajka niż Power Clean & Jerk.

@Bad - no... Kopyto widać. Sam kombos z gatunku tych legendarnych chyba. Szkoda, że kettlami nie można rzucać, a i nie wszystkie sztangi to lubią.