Kolejne Podejście : Ra_faa wyciska 150 kg w 3 miesiące

Nagroda czeka -info w temacie


https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s101.html#post8 

Jeszcze taki przeglądowy film z tych zawodów.
Warto zwrócić uwagę na zawodnika w wieku 60 lat,który wycisnął 195 kg.
Mnie kopara opadła z wrażenia :)

Mnie też zszokował tyle lat a taki wynik

Do tego gość nie wyglądał ,że nawet coś trenuje :)

to fakt :D ciekawe jakie mial wyniki wczesniej

Dzisiaj był trening barków i klatki :) wczoraj nogi :P był mały spadek mocy w czwartek, ale za to dzisiaj mimo średniego samopoczucia ciężary wydawały się aż nad to lekkie :) 115kgx6 i to dwa razy udało się powtórzyć, później próbowałem przy schodzeniu z ciężarami w dół wykonać 110x8 niestety poległem i poszło tylko 110x6:P siła ładnie pędzi do przodu, mam nadzieje, że ten power nie skończy się jeszcze przez długi czas ! ;) :) :) I lecimy dalej po 150! ;)

Jak widać w poprzednim tygodniu wpadł 3 niezaplanowany trening klaty-czyli zawody.

Jest to wydarzenie zawsze mocno osłabiające, bo organizm pod wpływem stresu męczy się o wiele mocniej niż na super ciężkim treningu.

Wystartujcie to zobaczycie jak to jest :)

Strzałki pokazują w którym miejscu jesteśmy w naszym misternym oldshoolowym kulturystycznym planie.

Czyli przyszły tydzień - 6 tydzień planu -dwa treningi regeneracyjne

We wtorek

50kg/10
70kg/10
90 kg/10 x 4

100 kg/8 x 4



W piątek po barkach


50 kg/10
60 kg/10
80 kg/8

100 kg/8 x 4

115 kg/6 x 4

Taki trening pozwoli nam zebrać potrzebna energię i rozbudować trochę masę mięśniową na kolejną fazę treningu 3 x w tygodniu-gdzie się to juz mocno odczuje


Pewnie budzi to jakieś zastanowienie-do realizacji planu 150 kg zostało ok połowy czasu,wynik 130 kg jak na razie a tu wydaje się ,że spada intensywność,jakieś regeneracje itp.

Strata czasu?


Absolutnie nie!

Jedna z najważniejszych zasad treningów siłowych to działanie dwufazowe ciężki trening/odpoczynek.
I to w mikro i makro cyklach.

Robiąc inaczej -żegnamy progres witamy stany przeciążeniowe i kontuzje.

Ale często się o tym zapomina i jak idzie ,dorzuca się na maxa-jest często dalsza poprawa ale niestety okupiona już przeciążeniem stawów i następnie zatrzymaniem progresu.





Spytajcie się Rafała czy odczuwa jakiś dyskomfort w stawach,łokciach,klacie po tych 5 tygodniach treningu siłowego?

Czy czuje się już zmęczony,znużony,czy raczej jest pełen energii i myśli wciąż o tych 150 kg?

Masti piszesz w dziale +35 - tutaj już chyba wszyscy wiemy że na "sukces" trzeba poczekać i dochodzić do niego stopniowo

Niby tak -ale są najróżniejsze interpretacje :)

Tak, ale dużo osób zapomina i ponosi ich fantazja na treningu, bo wiesz "dziewczyny patrzą, ostatnio tyle się podnosiło, a teraz tak mało, trzeba dołożyć i się popisać", a potem brak efektów. Gdyby każdy robił prawidłowo na siłkach byli by sami Pudziani, a jest zupełnie odwrotnie.