SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG ]aNty-kulturystyka - dziennik

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 44191

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
MARIAN 17
Antek nie wiem czy pisałeś ale na redu masz jakis określony czasczy poprostu aż bedziesz zadowolony?;-0


a to da się być zadowolonym w tym sporcie?

a tak serio: nie, nie mam żadnego określonego czasu. Już jestem zadowolony, mam bardzo zdrowy poziom odtłuszczenia, dość dużą siłę w stosunku do wagi ciała, kondycje jem bez przymusu, a wręcz z przyjemności. Nie robię cardio i interwałów dobra robota już jest zrobiona, może jeszcze 2-3 tyg i powolutku będę dodawał kaloryki, choć nie jest taka mała bo nie ścinałem jej od tygodni...3000-3200 kcal.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30005 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609926
no też fakt, zawsze jest mało

ale zrozumiałeś mnie o co mi chodziło bo odpowiedz mi taka wystarcza
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
Trening dziś zrobiony w pełni sił, zregenerowany, wypoczęty
organizm coraz sprawniej funkcjonuje, to odblokowanie hormonalne wywołane wysoką jakością jedzenia zawsze traktowałem jak mit i sądziłem, że bez dopingu już niemożliwym jest dalej się rozwijać. Błąd. To myślenie doprowadza do ściany, do niewolnictwa tego poglądu, że coś jest skończone, że istnieje magiczny guzik w organiźmie, który aktywuje się w momencie gdy spotkamy się ze stagnacją. Jednak eliminacja szkodliwych czynników z diety jest nad wyraz silnym bodźcem dla organizmu by pchać go dalej i żaden testosteron ani metanabol nie ma prawa działać w pełni potencjału, jeśli blokują nas inne hormony - zawalone dietą.

fakty są takie, że miałem maxa w przysiadzie frontalnym 180kg przy wadze wtedy nie 107kg, a wyższej i sądziłem, że muszę ciągle powiększać wagę by przebić się przez barierę. Bzdura. Wystarczyło poddać eliminacji pewne szkodliwe czynniki, które lekceważyłem, bo jak u większości wbijany testosteron przyćmiewał rzeczywiste sygnały płynące z organizmu.

Dziś osiągnąłem 200kg przy wadze dużo niższej, nie sprawdzając maxa od tamtego czasu....
Nie ilość jedzenia, a jego jakość. Sprawny organizm jest ponad wszelkie medykamenty. Przekonałem się sam na sobie.














1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
kazda zmiana w diecie powoduje progres
ale do kazdej zmiany organizm sie adoptuje,szybciej lub pozniej
pamietam jak ktos kiedys pisal ze je kilogram brokula dziennie
i jakie ma super efekty

to co organizm mogl nadgonic to nadgonil
po miesiacu czy dwoch progresu brak

mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi?

zdrowa zywnosc,dobrej jakosci zawsze bedzie 'nad' cala reszta
co do tego nie ma dwoch zdan
ale zawsze przychodzi taki moment ze organizm ta 'nowosc' traktowac zaczyna jako standard

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
solaros
kazda zmiana w diecie powoduje progres
ale do kazdej zmiany organizm sie adoptuje,szybciej lub pozniej
pamietam jak ktos kiedys pisal ze je kilogram brokula dziennie
i jakie ma super efekty

to co organizm mogl nadgonic to nadgonil
po miesiacu czy dwoch progresu brak

mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi?

zdrowa zywnosc,dobrej jakosci zawsze bedzie 'nad' cala reszta
co do tego nie ma dwoch zdan
ale zawsze przychodzi taki moment ze organizm ta 'nowosc' traktowac zaczyna jako standard


w pełni się zgadzam jak najbardziej,
aczkolwiek niektóre ruchy dietetyczne mogą skazywać nas na porażkę prowadząc do zblokowania hormonalnego na skutek zjadania nisko jakościowej żywności w danym odcinku czasu. Zauważyłem, że liczenie kalorii czy zapotrzebowania to jedno wielkie kłamstwo świata fitness i niekoniecznie ma to rzeczywiste odniesienie.

Pogląd więcej ćwicz, mniej jedz odszedł dla mnie bezpowrotnie, bo robię dokładnie odwrotnie... więcej jem, a mniej ćwiczę.
Gdzie mniej, oznacza mądrzej, bardziej intensywnie, ale krócej.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
ELEM (jedz mniej a ćwicz więcej) zawsze kończy się źle. Ale jedna prawda jest niezmienna
Aby przytyć musi być plus kcal.
Schudnąć minus.

Będąc na minusie, a jedząc nawet produkty sprowadzane z Marsa nie przytyjemy.


Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-01-08 17:41:23

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 412 Napisanych postów 11788 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 125319
solaros
ELEM (jedz mniej a ćwicz więcej) zawsze kończy się źle. Ale jedna prawda jest niezmienna
Aby przytyć musi być plus kcal.
Schudnąć minus.

Będąc na minusie, a jedząc nawet produkty sprowadzane z Marsa nie przytyjemy.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2016-01-08 17:41:23


po części jest to prawda,
na syfiastym jedzeniu w deficycie kalorycznym nikt nie wytrzyma długo. Nie byłby w stanie żywić się w ten sposób cały czas by utrzymać formę. Niedobór witamin i minerałów, spadek libido. Dochodzę do troszkę innego wniosku z tymi kaloriami, ale pozwól mi to zachować na podsumowanie moich poczynań
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 2344 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 17221
Organizm to nie jakiś piec, żeby wszystko opierać o kalorie. No ale...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
No i syfiastego jedzenia jest zawsze po prostu "mniej". Redu na syfie to katorga, bo się jest cały czas głodnym. Co innego ryż, od cholery warzyw i pierś z kuraka. Można być nawet sytym, a to też dość ważne, przynajmniej dla mnie.
1

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 55 Napisanych postów 5059 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 134689
Antek moim zdaniem znowu rozpocząłeś swoją misję zbawiania świata i swych mądrości. Nie odbierz tego źle, znamy się w społeczności internetowej od pewnego czasu i mam nadzieję, że się nie obrazisz.

Najpierw były tłuszcze, potem jadłeś dżemy słoikami, potem się opamiętałeś i wróciłeś na tłuszcze. I tutaj nasuwa się pytanie czy nie wysuwasz pewnych wniosków?

Czy Twoje napady obżarstwa, ciągot do pewnych pokarmów nie wynikają z Twojego podejścia a' la Karmoś - "100 % albo nic" ?


Gdybyś wszedł na dietę zbilansowaną, bogatą w warzywa, z dodatkiem owoców, gdybyś do tego dołożył niewielką ilość tego co sprawia Ci przyjemność- nie wiem- chleb na zakwasie dobrej jakości ( zakwas niweluje oddziaływanie glutenu jak już tak jesteś na niego wrażliwy) , dobrej jakości twaróg w kostce na wagę, a nie ten sklepowy, no nie wiem cokolwiek.

Czy nawet jakbyś zjadł czekoladę gorzką, jakiś baton, czy płatki na mleku- to powiedz mi co się stanie ?


Pytam z własnych doświadczeń- bo jak wiesz byłem mocno otyły, coś tam działam, jakoś się wyciąłem latem, wyniki siłowe cały czas podciągam, nie mam się za profesjonalistę, ale lubię to co robię. I wiem, że takie podejście, które prezentujesz nie jest najlepsze. Już to przechodziłem, po prostu ile wytrzymasz na takiej diecie odmawiając sobie wszystkiego co jest w teorii złe? Rok, dwa , trzy? a może jeszcze trzy miesiące i przyjdzie koniec, polecisz w śmieciowe jedzenie, że będziemy Cię szukać dwa tygodnie po knajpach.

Ale zrobisz jak chcesz, szanuję Cię za wyniki siłowe, ale nie lubię zmienności Twoich poglądów. Działaj dalej, rób jak chcesz, pozdrawiam i życzę zdrowia Antku.


To po prostu moje przemyślenia , bez hejtu i mam nadzieję, że nie potraktujesz tego jako hejt.

Zdrowia.


PS. Zlikwiduj ten dziennik na K**- jadą z Tobą jak z kupskiem, co byś nie napisał jesteś wyśmiewany i poniżany. Bez sensu.
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Split :)

Następny temat

Buttwink po raz kolejny.

WHEY premium