Przewlekłe zapalenie prostaty

Matt zdecyduj sie na te pijawki . Od marca jestem po zapaleniu prostaty i tez czasami po sexie czuje jakis dyskomfort, jak troche zmarzne czesciej oddaje mocz , czasami czuje lekkie parcie na pęcherz (bardzo rzadko 2 razy od marca ) ale w poruwnaniu z tym co przechodzilem przez kilka lat (dopiero w grudniu 2014 zdjagnozowano zapalenie prostaty )to pikus . Teraz sex uprawiam 2.3. razy w tygodniu w czasie choroby byly problemy ze wzwodem a jak j7z sie zmusił to zadna przyjemnosc. Biore wierzbownice , zurawit, zurawine jem okolo 0.5 kg miesiecznie . Leczylem sie tez u chomeopaty i bralem jednoczesnie leki ,po czyms przeszlo i jest super , na ostatnie wizycie kontrolnej urolog tez mi wspomniał o pijawkach na przyszłość. Mam siedzaca prace dlatego zaczalem uprawiac sport , biegam biegi dlugodystansowe ,dzieki tej chorobie mam j7z za soba polmaraton a na wiosnę bedzie debiut w maratonie , teraz dopiero czerpie przyjemnosc z zycia . Nie ma sie co zalamywac tylko trzeba dzialac i myslec pozytywnie. Powodzenia.

Witam wszystkich cierpiacych? czy ktos leczyl sie tymi pijawkami, ja rownierz walcze z ta choroba 4 lata... mam 25 lat. moje zycie to koszmar....

Za 2 tygodnie mam wizytę na pijawki. Mam nadzieje ze w końcu uda mi się z tym wygrać. Przez ta chorobę mam nerwice i depresję.

Ja juz po 1 serii pijawek. Miałem postawione 5 na kości ogniowej. Ale nie czuje jakoś poprawy. Mam nadzieje ze na następnej wizycie będzie lepiej. Mają mi postawić w okolicach prostaty

A jak ci ma pomóc jak stawiasz na kości ogonowej? Tam jest prostata? Kośc ogonowa to max 1 sztuka bo ważny punkt nerwowy.. Masz sobie postawić na odcinku miedzy pupcią a jajkami, ze 3 co najmniej, I jak piecze prącie to prąciu też

Dzięki za odpowiedź. Właśnie w poniedziałek mam mieć postawione między jajkami a odbytem. Mam nadzieje ze pomoże. A tobie pomogło? Długo hestes zdrowy? Masz jakiś kontakt? Fb?pozdro

Pół roku mialem pieczenie w penisie. Też miałem depresje. Urolog przepisał jakieś syfy ale nie wziałem ani jednej tabletki, bo przeczytałem ten wątek, a przede wszystkim wątki na stronach amerykańskich. Tam jest tysiące wpisów ludzi którzy zjadli dziesiątki antybiotyków i innych mocnych lekarstw i w 99% ludzie pisali że zero poprawy. Idąc do lekarza, wiadomo że coś przepisze bo przeciez nie wyjdziesz od niego z niczym. Potem depresja itd. Mi sie żyć nie chciało, Nawet już się modliłem, że już nie chodzi o sex, tylko żeby po prostu nie piekło.

Przypomniałem sobie wtedy o pijwkach, bo mi pomogły bardzo na gardło kiedy chcieli mi wcinac migdały. Laryngolog był w szoku jak zobaczył moje migdały po pijwakach.....wszystko wróciło do normy. Kilku a nawet kilkunastu moich znajomych dziękuje mi za poddanie tej myśli, gdyż im też pijawki pomogły w różnych rzeczach, np nieustanny ból barku u kolegi. Chodził na wszystkie możliwe terapie, lasery, pola magnetyczne ...tony maści....a potem tylko 2 spotkania z pijawakmi i życie zaczeło sie od nowa.

Nie ma gwarancji, że pijawki Ci na 100% pomogą, ale ja w to wierze, że tak będzie. Być może będziesz potrzebował 3,4 ..może 5 spotkań. Stawiaj sobie zwłaszcza na tym odcinku, ja tam miałem raz 4 pijawki, oraz na spojeniu łonowym. Postawilem sobie też raz na worku mosznowym i stricte na penisie...bo w kóncu to on mnie piekł.


Dziś już zapomniałem o tym problemie, choć bardzo uważam na wskazania, żeby nie sikać przez przynajmniej 1 godz po wytrysku. Także nie pije dużo przed wytryskiem, i generalnie zawsze idę sobie siknać jakieś 15 minut przed wytryskiem

Dzięki za taką wypowiedź. W poniedziałek dam znać jak poszło. Ale najgorsze jest to krwawienie..

Witam!!! Po pierwszym zabiegu pijawkami po jakim czasie następuje pierwsza poprawa???

Jesteś po 1 zabiegu. Czy się pytasz. Ja miałem puki co jeden ale chyba w nie odpowiednim miejscu