SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

pat34 - Living Life On Your Own Terms

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 55391

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
Sprawdzenie formy po śniadaniu Dupy nie urywa ale powoli coś chyba do przodu. Dzisiaj zmęczę jakieś cardio na stepperze w domu a jutro cały dzień off i na pewno będzie jakieś ładowanie wungli. Na kursie mają być ciasta i mufiny bezglutenowo bezmleczne więc będe jadł i jakiś szwedzki stół :D Po kursie obowiązkowo jakiś burger w Poznaniu też poleci. Dawno nic nie czitowałem więc najwyższa pora na coś dobrego ;P

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
ile już redukcje robisz? 3-4 tygodnie ? gdzieś cos niedoczytałem chyba
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
z 3 tygodnie będzie :D dokładnie ciężko stwierdzić bo jakoś tego sobie nie zapisałem ale jestem przekonany że miedzy 3-4 tyg A jak zaczynałem było dość tragicznie więc coś ruszyło chyba xd
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
to w jakim celu robisz łądowanie weglami skoro fatu troche siedzi ? leptyna po takim czasie i tak nie miała możwliwosci na tyle zwolnić by to miało sens. Pozatym "czit mile" na redukcji są średnią opcją i to ,że waga po czicie ruszy wiąże się z tym ,ze fat który był w nim zawarty troche kortyzol obniży i automatycznie woda zejdzie - waga ruszy. Jedyny sens na ładowanie czymś to samymi weglami by leptyne pobudzić jak juz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 34 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Ciekawe co piszesz HKD, a specjalnie nie będę się dawać w dyskusje
Niech Pat " walczy "
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
Akurat jeśli chodzi o tego czita to nie będzie on w żaden sposób związany z zabiegiem sylwetkowym Po prostu mam ochotę na burgera XD A zdrowym ciachem na kursie za friko nie mógł bym pogardzic !! :D

Poza tym czy burger to takie straszne przestępstwo ? 2 duże kotlety wołowe + troche wungla z chemicznej bułki i sosów Na pewno lepiej wypada niż cały cała tablica mendelejewa w Mcdonalds :D Do tego troche kaszy jaglanej czy innych bzdetów z jajami i ksylitolem w postaci jakiegoś muffinka też nie wypada źle


Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-20 11:09:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 80 Wiek 26 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1083
Z brodą Ci do twarzy!! + niezła forma :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
beyourselfbefit - broda wygląda dobrze bo zdjęcie czarno białe w kolorze już nie jest taka fajna haha ;d

HKD - co do leptyny to pozwole sobie zacytować artykuł Mauricza
"Pojedynczy cheat meal nie jest w stanie wpłynąć na poziom leptyny, czyli tzw. hormonu tkanki tłuszczowej, który odgrywa ogromną rolę w regulacji metabolizmu. To samo tyczy się greliny, która odpowiada za poziom zużytej i magazynowanej energii. Po kilkutygodniowym okresie przebywania na ścisłej diecie, poziom tych obu hormonów jest już na odpowiednim poziomie, warunkującym spalanie tłuszczu. W tym momencie możemy sobie pozwolić na cheat meal, czyli posiłek obejmujący maksymalnie 1000 kcal, mogącym przyjąć postać nawet kebaba czy też ciasta z czekoladą. Aby upewnić się, że poziom greliny i leptyny znajduje się na odpowiednim poziomie i można sobie pozwolić na cheat meal, należy przebywać na ścisłej diecie przez tydzień lub dwa tygodnie."


Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-20 11:14:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
nineo jak masz "po prostu ochote" to jedz smiało nawet i 10 burgerów, myślałem ,że po prostu poważnie podchodzisz do tematu redukcji i chcesz się wyciąc szybko sprawnie i zrobic to z mega efektem i sensem Co do Mauricza to weź pod uwage, że on swoje arty w 95% kieruje do fighterów a nie do kulturystów, kulturystyka to jednak całkiem inny świat. Poza tym art pewnie był kierowany do osób będących na kreatynie a nie na prawdziwym paróczanie kreatyny a juz sam ten fakt sporo zmienia.


pat34

HKD - co do leptyny to pozwole sobie zacytować artykuł Mauricza
"Pojedynczy cheat meal nie jest w stanie wpłynąć na poziom leptyny, czyli tzw. hormonu tkanki tłuszczowej, który odgrywa ogromną rolę w regulacji metabolizmu. To samo tyczy się greliny, która odpowiada za poziom zużytej i magazynowanej energii. Po kilkutygodniowym okresie przebywania na ścisłej diecie, poziom tych obu hormonów jest już na odpowiednim poziomie, warunkującym spalanie tłuszczu. W tym momencie możemy sobie pozwolić na cheat meal, czyli posiłek obejmujący maksymalnie 1000 kcal, mogącym przyjąć postać nawet kebaba czy też ciasta z czekoladą. Aby upewnić się, że poziom greliny i leptyny znajduje się na odpowiednim poziomie i można sobie pozwolić na cheat meal, należy przebywać na ścisłej diecie przez tydzień lub dwa tygodnie."


Zmieniony przez - pat34 w dniu 2015-11-20 11:14:41




Po kilkutygodniowym okresie - mysle ze miał tu na mysli okres 6-7 tygodnii minimum gdzie Leptyna zwolniła od małej ilosci węgli (i tu też zalezy czy ktoś w 6tyg redu ma 100ww czy 400 jak u mnie np to bylo ) a nie 3 tygodnie wiec to już ma większy sens imo

a drugiej kwestii troche nie rozumiem i jest ona chyba kierowaną dla osób które nigdy na "diecie" nie były i po prostu zaczeły redukcje, zresztą to i tak ma mały sens bo czit po tygodinu lub dwóch? gdzie org ledwo przeszedł na tryb spalania fatu. Ja oczywiscie nie podważam zdania Mauricza ale szukam tu logicznego wytłumaczenia a tez po drugie weź pod uwage Pat ze tego typu artykuły są kierowane do ogółu i raczej należy je traktować jako informacje a nie złoty sposób

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2015-11-20 11:30:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 2819 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 45257
No ja mialem 300g wungli na początku w DT i 100 w dnt teraz jest 200 i 0 więc jest dość konkretnie XD
Ja rozumiem o co Ci chodzi ale wydaje mi się że negatywny wpływ na robienie formy i totalny brak sensu miało by zrobienie jakiegoś czit day w tym momencie, albo doj**anie cheat meala na 3k kcal czy coś.
Taki burger >100g węgli sporo białka i fatu myśle że nie wpłynie negatywnie na redukcje.
W końcu zostało jeszcze 6 tyg, drugi czit na pewno poleci w święta dopiero i też bez szaleństw pewnie jakies pierogi uszka a reszta low carb

Chociaż nie ukrywam że wjechałes mi teraz na psyche pierwszym zdaniem i tak czy siak będe miał wyrzuty sumienia po zjedzeniu tego burgera
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

SaraN.

Następny temat

Bartus13 DT walka i perma forme

WHEY premium