Takie krótkie zestawienie moich opinii:
NR 1
1 Bombshell
2 Fruit punch 8/10. Trochę goryczy czuć jakby 1.3
3 Pompa 7/10
4 Pobudzenie 8/10
5 Ogólne odczucia 7/10
Weszło delikatnie. Nie dawałem porannej kawki, a spoko mnie przewlokło przez trening. Przewlokło - dobre stwierdzenie.
Po ok 1h treningu, siadł mi Garmin. Nie mógł się uruchomić. Wk*** mnie chwycił kompletny. Zamiast 4 super serii weszły dzisiaj 3 bo już czasu nie miałem. 1h30 min treningu, dobra potliwość, skupienie OK, żadnych ćpuńskich klimatów, cokolwiek to znaczy
Po ok 10 minutach mrowienie pyska jak po BA.
NR 2
1 Volcano
2 smak - 8/10 fajny smak, nie czuć goryczy ani chemii. ok 100ml wody
3 Pompa - mała 4/10
4 Pobudzenie - 8/10, na początku mocne (po paru minutach), potem takie sobie. Trening zrobiony OK, ale bez szału
5 Ogólne odczucia- 6/10
Opinia może być mało miarodajna, gdyż przedwczoraj się mocno załatwiłem whisky. Wróciłem wczoraj z delegacji o 21, padłem od razu. Nawet myślałem dzisiaj aby darować sobie trening bo jednak odczuwalne było wyniszczenie alkoholem. No ale trening zrobiłem, było OK. Myślę że w normalnych warunkach mogłoby być 8/10
NR 3
1 BlackBombs
2 Black Cherry 9/10
3 Pompa 0/10
4-Pobudzenie 0/10
5 Ogólne odczucia 5/10
Sobota. Po śniadaniu, po kawce (w tygodniu bez niczego lecą PW) i kupa. Kompletna. Jedynie co zadziałało to skupienie 10/10. I to takiego jeszcze nie miałem. Trening trwał stosunkowo długo, po nim kompleksy i mega się ćwiczyło. Może tej pompy być nie miało ani pobudzenia. Może tak właśnie BB ma działać? Cholera wie. Brakowało kopa.
NR 4
1 Jack 3d
2 Lemon-lime 10/10
3 Pompa 5/10
4 Pobudzenie 0/10
5 Ogólne odczucia 5/10
W sumie podobnie jak BlackBombs. Różnica - lepsza pompa, ale mniejsze skupienie. Dlatego daje im po równo
NR 5
1 Mesomorph
2 Smak - pinneaple - 5/10 - chemia mocno wyczuwalna
3 Pompa - 0/10
4 Pobudzenie - 2/10 - chwilowe - 15 minut po zażyciu. Potem już zero
5 Ogólne odczucia - 4/10
Brakowało praktycznie wszystkiego. Nie było nawet mocniejszego skupienia
NR 6
1 Bombshell
2 Smak - water lemon 7/10 - ponownie smak psuł ciut gorzki posmak (wrzucam do ok 100ml wody)
3 Pompa 7/10 - nawet ok
4 Pobudzenie 6/10 jedynie zaraz po spożyciu. A dodam ze poleciała kawka
przed treningiem.
5 Ogólne odczucia 6/10
Za pierwszym razem bylo ciut lepiej. Byc moze placebo bo to pierwzy test PW z nr 1 wchodzil. Bez kawki porannej a trening ciut lepszy był wtedy. Zreszta dzisiaj i tak tylko 1h, bo na wiecej juz nie mam czasu. Zjadzu brak. Coś się zdaje że mniejszy apetyt
NR 7
1 SSN rapid fire
2 Smak 10/10 bardzo dobre. Nawet smak mocny - 100ml wody
3 Pompa 6/10
4 Pobudzenie 6/10
5 Ogólne odczucia - rano byłem zaspany i na tej podstawie myślę że dobrze zadziałało. Trening zrobiony dobrze. Zero speedu, agresji, ale dobre skupienie i większa potliwość, pomimo zimnicy rano w domu. Ogólna ocena 8/10
NR 8
Pierwszy raz mi coś przypasiło na 95%. -5% za mniejszą pompę
Nie wiem czy to sam PW, czy poranna kawa bulletproof (zawsze jak już leci to zwykła).
Zobaczę przed nastęnymi PW, w tym tymi co są po 2 porcje a słabiej działały czy taka kawa coś zmieni.
1 PureLabs turbo 2.0
2 Apple blast 12/10 - mega mega. Już sam color Hulka czy Kryptonitu od Supermana był extra. Smak (woda 150ml) mega. Słodko-kwaskowaty. Żadnej chemii itd. Ideał. Trochę słabo rozpuszalny, ale moze byc.
3 Pompa 8/10 - tu srenio-dobrze. Ale na tym mie akurat nie zależy. Zresztą bez węgli jadam
4 Pobudzenie 10/10 - takie pozytywne. Normalne skupienie, dobry trening.
5 Ogólne odczucia 10/10. Dodatkowo mocna potliwosc, dobre skupienie, mega trening. Bez zmuły po. Dla mnie na chwile obecną nr 1 z tego testu.
NR 9
1 Stimul8
2 Smak - Cherry-limade 8/10 - smak nawet ok. 150ml wody. Ciut gorzkawy
3 Pompa 7/10 - taka sobie.
4 Pobudzenie 9/10 - pozytywnie. Mało spałem, a PW szybko postawił na nogi. Trening mogłem zrobić bezproblemu
5 Ogólne odczucia 9/10. Dobre odczucia. Trening na dobrych jak na mnie ciężarach, dobre skupienie, nawet dobra potliwość i tętno.
NR 10
1 Clomapharma methylodrene EPH
2 Smak - Fruit blust 10/10 - smak bardzo dobry. 150ml wody.
3 Pompa 4/10 - słaba.
4 Pobudzenie 9/10 - Jak na wypite 2 kawki (1 przed, druga w trakcie) to słabo. Ot po prostu normalny trening.
5 Ogólne odczucia 6/10. Jedynie co ok, to potliwość. Chociaż z drugiej strony z powodu niższych temp ćwiczyłem w bluzie z kapturem. Raczej słabe to to.
Wygrał dla mnie:
PureLabs turbo 2.0 - Apple blast
Najsmaczniejsze, i najlepiej zadziałało.
Do spodziewanych (oczekiwanych czy też obawianych) rezultatów daleko. To dobrze.
Zdziwiło mnie jednak, że niby takie kosy a było tak sobie. Nie miałem do czynienia z tak „mocnymi" PW, od stymulantów odpoczywam od lipca.
Może to przez fakt treningów o 6 rano? Na misce LC? Fakt, że pobudka o 5-5,30, PW od razu często z kawką i o 6 normalnie zrobiony trening. Może popołudniu + na węglach byłoby mocniej? Ciężko stwierdzić.
Test uznaję za udany. Wiem więcej z czym się można liczyć przy mocnych PW.
Nadmieniam też, iż przy żadnym nie było zejścia i zamuły po treningu.
Swoją drogą, mam Game Day i podobnie robi robotę. Kiedyś AMG i Stanofusion testowałem i były dla mnie mega.
Nic to. Łodzianin, prośba o jakieś info w sprawie PureLabs turbo 2.0
P.S. Dodam, iż specjalnie nie szukałem w necie nigdzie składów, opinii, aby się zbytnio nie sugerować.
Pozdro