Trzeba będzie się wykurować - innej opcji nie ma, ale grunt to umieć wyciągnąć wnioski z popełnionego błędu.
Moje są dość proste - zapędziłem się.
Mam na myśli, że wpadłem w spiralę kilku treningów tygodniowo - 3 x bieganie + 2 x siłka i obcinanie kcal by fat leciał.
Daleko bym nie zaleciał a efekty mogły by być żadne. Mam chwilę to sobie to przemyślałem, poczytałem blogi (zwłaszcza Solarosa - polecam lekturę) i doszedłem do wniosku, że czas się zresetować i wrócić do podstaw, zrobić plan i powoli go realizować.
Zapisałem się do ortopedy niech zerknie mi w to kolano.
Pierwsza różnica to przechodzę na liczenie gram w diecie a nie pojedynczych kcal. Będzie mi łatwiej dokonywać zmian, ponieważ produktów będzie mniej i łatwiej korygować. Poza tym rezygnuję z nabiału, czasami jakiś
twaróg na kolację i tylko mleko do kawy.
Ogólne założenia sa następujące:
I etap 13.09-20.09
- roztrenowanie i bez diety (regeneracja)
II etap - 10 dni (21.09-30.09) - stabilizacja i regeneracja
- dieta na 2400-2500 kcal (węgle na poziomie 200-300g)
- bez treningów (lekki basen co najwyżej)
III etap 01.10-16/17.10)
- dieta 2400-2500 kcal (węgle 30g)
- treningi 23-27 serii
ładowanie 17/18.10
IV etap i kolejne ...
- dieta 2200-2300 kcal.
- treningi 28-32 serie
obcinamy po 200 kcal jak nie będzie spadków do max 1900 kcal
jak zejdę do 1900 kcal następny etap dołożenie 1 tabaty po treningu + 1 aeroby (basen, bieg do 30min) oraz zwiększenia kcal do 2100.
cykle min. 2 tygodnie, dopiero po tym korekty wprowadzam.
jeśli mamy 3,4 lub kolejny tydzień danego etapu monitorujemy co tydzień i reagujemy jak nie spada.
Jadłospis jak poniżej, rotacja będzie na mięsie (karkówka, żeberka, łopatka, szynka, schab) - w zależności co uda mi się w promocji kupić.
Urozmaiceniem będzie drób (pierś, podroby, udka) oraz ryby.
Suplementacja to witaminy Olimp, tran 2-4 tabsy oraz lecytyna.
.
Zmieniony przez - tommko w dniu 2015-09-12 18:43:10