Powrót do przeszłości

Trening wykonany :
-martwy ciąg /10-5/
-biceps łamaną podchwyt /10-5/
-stojąc wyciskanie sztangielek naprzemiennie /10-5/
-wyciąg górny szeroko do klaty /10-5/
-wyciskanie sztangi na płaskiej /10-3/
-wznosy nóg na poręczach /15/
-pompki na poręczach /10/.
7 obwodów .

Dzisiaj skopiowałem poprzedni trening.
Nie było źle .

Kopiowanie jest lekkie.

hmmm , w mojej "salce" termometr pokazywał 29st.C.

Upał niemiłosierny , to i trening dzisiaj lżejszy:
-rwanie odważnika 24kg i 28kg /LP 6-3/
-wznosy nóg poręcze /15/
-pompki poręcze /12/
8 obwodów,
finał to podciąganie na drążku 5x8.
Dla rozluźnienie przejechałem rowerem 20km ,więcej mi się nie chciało .

Dzisiaj dzień kajakowy.
Klasyczne 35km.
Na kanale uczestniczyłem w regatach , w których to zająłem zaszczytne , drugie miejsce .
Na fotce poniżej uczestnicy :

Gratulacje!
Była jakaś nagroda?

Pomachali mi serdecznie z tego wycieczkowca .

Dzisiejszy trening zakończyłem kontuzją barku .
Zanim to nastąpiło, wykonałem 6 obwodów (przy siódmym poległem) :
-wyciskanie sztangielek stojąc /10-5/
-wyciąg górny szeroko do klaty /10-6/
-wyciskanie sztangi na płaskiej /10-3/
-biceps łamaną /10-5/
-pompki na poręczach /8/
-wznosy nóg na poręczach /12/.
Wszelkie wyciskania i rwania muszę odłożyć co najmniej na miesiąc, może tyle nadgrzebieniowemu wystarczy.

A może to nic poważnego?
I jutro przejdzie?