Co do tzw. pieczonej owsianki do wysmaruj naczynie np. olejem kokosowym, masłem klarowanym i nie powinno się przyklejać
...
Napisał(a)
Niestety tryb fit jest dla wybranych, ale na szczęście ludzie powoli rozumieją, iż taki tryb życia ma jasny i określony cel :)
Co do tzw. pieczonej owsianki do wysmaruj naczynie np. olejem kokosowym, masłem klarowanym i nie powinno się przyklejać
Co do tzw. pieczonej owsianki do wysmaruj naczynie np. olejem kokosowym, masłem klarowanym i nie powinno się przyklejać
...
Napisał(a)
Nie wiem dlaczego nie mogę edytować poniedziałkowego posta ale jeszcze było cardio oczywiście
Ja się na posiłki na mieście nie umawiam - po prostu to naturalna kolej rzeczy, jak gdzieś wychodzimy na parę godzin, ja mam swoje boxy, inni robią się głodni więc siłą rzeczy gdzieś się wybieramy. Jedyne co jest denerwujące to odstawianie w kółko szopki skoro i tak wiem, że nie zjem. A banany to by u mnie mogły lądować do każdego posiłku :D
Owsianka akurat jest okej bo i tak jem ją od razu z naczynia, w którym się piecze :D omlet wyszedł w kawałkach ale nie będę się w to bawić, równie dobrze mogę go robić na patelni :p
Sevenload92Oj powiem Ci, że nie tylko Ty masz ten problem z odmawianiem. Ostatnio bardzo często odmawiam wspólnych posiłków na mieście ze względu na redukcję, ale nie tylko ze względu na nią, bo powiem Ci szczerze, że nie mam ochoty na jakiekolwiek cheaty (i całe szczęście)
Tak swoją drogą to nie podchodzi mi banan i rodzynki na ciepło, więc do owsianki u mnie odpadają takie dodatki - rzeczywiście tak jak mówisz, jest to "słodkie w niefajny sposób."
Ja się na posiłki na mieście nie umawiam - po prostu to naturalna kolej rzeczy, jak gdzieś wychodzimy na parę godzin, ja mam swoje boxy, inni robią się głodni więc siłą rzeczy gdzieś się wybieramy. Jedyne co jest denerwujące to odstawianie w kółko szopki skoro i tak wiem, że nie zjem. A banany to by u mnie mogły lądować do każdego posiłku :D
popuriNiestety tryb fit jest dla wybranych, ale na szczęście ludzie powoli rozumieją, iż taki tryb życia ma jasny i określony cel :)
Co do tzw. pieczonej owsianki do wysmaruj naczynie np. olejem kokosowym, masłem klarowanym i nie powinno się przyklejać
Owsianka akurat jest okej bo i tak jem ją od razu z naczynia, w którym się piecze :D omlet wyszedł w kawałkach ale nie będę się w to bawić, równie dobrze mogę go robić na patelni :p
...
Napisał(a)
postów po których już jest jakiś następny zwykli śmiertelnicy edytować nie mogą
a co do jedzenia boxów przy znajomych - kwestia przyzwyczajenia - i twojego i ich
a co do jedzenia boxów przy znajomych - kwestia przyzwyczajenia - i twojego i ich
'There is no secret
Secret is just CONSISTENCY WITH HARD WORK'
...
Napisał(a)
Wczoraj nie mogłam pisać, bo problemy techniczne wzięły górę. Bo nie poddałam się oczywiście :D
Wczoraj jako że nie wybrałam się do szkoły, miałam zrobić zakupy więc z nadmiaru czasu pojechałam do tesco. I były udka z kurczaka w promo, bo koniec ważności (pomińmy dyskusyjną kwestię jakości mięsa. Powoli zaczyna mi to wchodzić na mózg, bo jakiej gazety codziennie nie otworzę to gdzieś jest artykuł "antybiotyki na talerzu") i 98% mięsa zamarynowane w przyprawach. Byłoby super, gdyby nie skończyło się jak na każdym obiedzie w gościach - grzebanie widelcem, żeby nie zjeść skóry, jakiegoś tłustego kawałka i szukanie co chudszych skrawków. Ale sama marynata i kurczak jak ktoś lubi to na +
Na drugi posiłek wleciały płatki owsiane z naturalnym kakao, pod spodem maliny i na to białka - mega, smakowało jak muffiny :D
Wyciskanie sztangi leżąc: 12-8-8-6
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 12-8-8-6
Odwrotne wiosłowanie: 12-15-max
Arnoldki: 3x12
Unoszenie sztangielek do boku: 3x12
Uginanie przedramion z sztangą: 3x12
Odwrotne pompki: 3x12
Wczoraj jako że nie wybrałam się do szkoły, miałam zrobić zakupy więc z nadmiaru czasu pojechałam do tesco. I były udka z kurczaka w promo, bo koniec ważności (pomińmy dyskusyjną kwestię jakości mięsa. Powoli zaczyna mi to wchodzić na mózg, bo jakiej gazety codziennie nie otworzę to gdzieś jest artykuł "antybiotyki na talerzu") i 98% mięsa zamarynowane w przyprawach. Byłoby super, gdyby nie skończyło się jak na każdym obiedzie w gościach - grzebanie widelcem, żeby nie zjeść skóry, jakiegoś tłustego kawałka i szukanie co chudszych skrawków. Ale sama marynata i kurczak jak ktoś lubi to na +
Na drugi posiłek wleciały płatki owsiane z naturalnym kakao, pod spodem maliny i na to białka - mega, smakowało jak muffiny :D
Wyciskanie sztangi leżąc: 12-8-8-6
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia: 12-8-8-6
Odwrotne wiosłowanie: 12-15-max
Arnoldki: 3x12
Unoszenie sztangielek do boku: 3x12
Uginanie przedramion z sztangą: 3x12
Odwrotne pompki: 3x12
...
Napisał(a)
Dziś rest i nauka matmy. Wczorajsze płatki owsiane z kakao o tyle pobiły owsiankę, że wypadła z śniadania. Ale ubite wieczorem białka rano już ubite nie były, odpuszczę sobie takie gotowanie jak będę mieć czas to zrobić :p
...
Napisał(a)
dideekpostów po których już jest jakiś następny zwykli śmiertelnicy edytować nie mogą
a co do jedzenia boxów przy znajomych - kwestia przyzwyczajenia - i twojego i ich
Dzieki za rozwianie watpliwosci :D
W piątek sie szykuje wypad nad Warte na przysłowiowe piwko (nie dla mnie :D) z facetami a że w tym skladzie pierwszy raz (a wiedza ze jem czysto) to już widzę droge przez meke ze "no jedno piwo mozesz".
...
Napisał(a)
Zawsze możesz zapytać trenera czy Ci pozwoli :D
...
Napisał(a)
popuriZawsze możesz zapytać trenera czy Ci pozwoli :D
Pytanie czy ja chce w ogóle? na razie wszystko czysto :D
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
tez mnie to denerwowalo :D
Jak zaczynałem trenowac to nie rozumieli ze mozna nie pic "oj nie p******, co ci jedno piwo...", "oj juz nie przesadzaj..."
Dasz rade :D
Jak zaczynałem trenowac to nie rozumieli ze mozna nie pic "oj nie p******, co ci jedno piwo...", "oj juz nie przesadzaj..."
Dasz rade :D
Poprzedni temat
Dziennik konkursowy - Czesiek43 & Wiktorze
Następny temat
Dziennik konkursowy - Munga i Marian
Polecane artykuły