Miski nie liczyłam ale przekroczyła węgle bo zjadłam 2 kromki chleba pszennego, z braku możliwości zjedzenia czego innego.
Bardzo byłam wczoraj glodna a w domu orobilam się tak ze myślałam że mi nogi odpada. Przez 2 godziny sypałam nawóz, nosiłam w wiaderku 15 kilowym nawóz, tak jakieś 4 kilometry z tym zrobiłam.Dziś powtórka.
Zaczynam odczuwać potworne zmęczenie. Wieczorem dodam michę.
Wstawiam miskę
masło zjadłam dodatkowo coby dobić kalorie i tłuszcze
płynów jako tako
samopoczucie chyba ok tylko jest mi zimno ,wczoraj spałam w bluzie polarowej i pod puchowa kołdrą
Ćwiczeń nie było ale sypanie nawozu ręczne na polu jakieś 2 godziny i noszenie skrzynek ,ale nie czuje się usprawiedliwiona .
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-05-19 21:09:07
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-05-19 21:10:43