Ania Dziennik redukcji

wstawiam pomiary
30,11- 14,12- 21.12 -31.12,28.04
waga-69,3--70,4-69.7-70,7,71,7
łydka-35--35-35-35,36
udo-57--56,5-57-57,58
biodro-99,5--100-100-99,5,102
pas-91--90-90-90,5,94
talia-84--84-84-8586
pod biustem-88--87-88-87,89
biust-97--98-98-98,100
biceps-33,5--34-34-34,34
tak na szybko
jak zakończyłam treningi systematyczne tak od 2 miesiecy mam podobną wage i wymiary.A to dopiero początek mojej pracy.I tak jest co roku ,aby nie mam czasu i siły ćwiczyć waga podskakuje mi o 3 kilo o to zrzuciłam przez zimę i znów startuję z podobnego pułapu
Nie dojadam ,czasem zjem ciasto czy owoc ,to z głodu gdyz nie mam czasu nawet cos ugotowac .
Znalazłam moje stare zapiski z potreningu.pl i zobaczę co mi z tego wyjdzie i dziś zrobię trening.
Cukier na czczo 108
miska i trening wieczorem
wstałam o 4,30

Nie lepiej zamiast tego ciasta czy owocu zjeść warzywa? Pomidory, ogórki zielone, kiszone, papryka itd. Możesz je polać oliwą , doprawić i jest sałatka. Do tego jaja albo wędzona makrela. Zajmuje to 5 minut więcej niż sięgnięcie po ciasto. Zamiast ryżu może ziemniaki? Wejdzie ich dużo więcej w miskę, bardziej się najesz. Możesz zrobić sobie ogromnego omleta i zabrać z soba pokrojonego na kawałki .

Jasne ze można, tylko warzywa nie dają mi energii. A chyba tego mi brakuje. A czasu nie mam wcale. Po dzisiejszych pomiarach trochę się musze ogarnąć i poćwiczyc oraz słodycze i cukier do kawy na rozbudowanie aut.

Dziś zrobiłam trening ,bylo bardzo ciężko bo około 2tyg nie ćwiczyłam .Jestem śpiąca i zmęczona i nie wiem czy trening to był dobry pomysł
Rano wstałam koło 4,30 około 8 godzin spędziłam siedząc w samochodzie
miska była no nie wiem jak to powiedzieć ale bardzo ale to bardzo głodna ,niestety ciągle odczuwam głód i to silny.
TRENING
wyciskanie sztangi na płasko 3*15 25 kilo było bardzo ciężko ,ledwo ledwo dałam rade ,regres duży
wyciskanie sztangielek skos 30% 1*15 powt.1*12 powt,1*10 powt sztangieka 7 kilo na ręke bardzo cięzko do 15 nie dociągnełam
rozpiętki na maszynie 3*15 wagi dokładnej nie znam 3 duże sztaby
uginanie ze sztangi stojąc 3*15, 12 kilo
odwrotne pompki cc 15,12,12 oj czułam tric
uginanie przedramienia z hantlą siedząc 3*15 7 kilo na reke
wyciskanie francuskie stojąc 12*10 kilo
spięcia brzucha 3*20

Areo miałam robic ale ledwo to skończyłam .Zauważyłam że nie mam ochoty na ćwiczenia tylko na jedzenie i sen.Ćwiczę bo wiem że muszę ,nie chce byc szczupłą zgrabną laskę ,chce byc zgrabna i sprawna jak na swój wiek i nie dawać sie
Jutro mam dzień bez wyjazdu może odeśpię trochę i odpocznę .
Wstawiam miche pewnie bedziecie krzyczec ale na chwile obecną jest doopa

Wiesz, ja ostatnio odkryłam, że dosyć dobrze najadam się "warzywami na patelnię".

porandojin

Wiesz, ja ostatnio odkryłam, że dosyć dobrze najadam się "warzywami na patelnię".

Dobre by to było jak bym, miała czas przygotować. Najszybciej to zrobic jajo i do tego ogóras albo pomidor
Z warzywami świeżymi nie ma problemu bo mam pod dostatkiem .Musze robic miski codzienne wyjazdowe a że mój dzień pracy zaczyna się od 4 a kończy około 19 .A na noc sie nie najadam . Na wyjazdy robię sobie kanapki z mięsem czy jaja oraz sałatki ,micha mi się sypie jak wypadnie mi gdzies jechać nieoczekiwanie ,bądz wracam do domu i musze szybko iśc do drugiej pracy .Jem wtedy szybko i co jest .
A to dopiero początki mojej roboty jeszcze minimum 4 miesiące wyjazdów.
Dzis odpoczywam w domu .
Cukier na czczo 108
Miska bedzie dodana wieczorem ,może jakies areo mi się uda zrobic ,po wczorajszym nie wiem czy coś takiego jest ale miałam miękkie ręce

miska dzis biedna i to bardzo .N ie miałam czasu jeść i kłopoty odebrały mi apetyt.
pobiegałam na bieżni w interwałach 16 min na małym skosie 6 szybki marsz i 7 bieg minuta marszu 2 min truchtu.







Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-04-29 20:34:52

Dziś wstałam o 3, 15.
Cukier z rana 104.
Miskę naszykowalam sobie wyjazdowa.
Grahamka z masłem i pomidorem
Oraz chyba niesmaczna sałatka ze schab i zielonego groszku z makaronem razowym. Jakoś mi się to nie zgrywania ale jadę dziś daleko i wracam po południu do domu.
Mam dzisiaj w planach po powrocie sadzenie maliny wiec chyba treningu nie będzie.
A przez kłopoty ani jeść ani spać nie mogę więc pewnie wieczorem padnię.

Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-04-30 03:44:30

czemu do tej grahamki nie dalas jeszcze jakiegos miecha?? sprobuj salatki z salaty, pomidora, ryzu, indyka grillowanego z dodatkiem musztardy i przypraw, mozna dorzucic awokado, pestki dyni czy troche oliwy, dobre i mozna sie najesc kroisz wiecej i masz 2 posilki

dzień pierwszy redukcja

Nie krzyczeć proszę ale za poradą faftaq zmieniam swoją redukcje .
Dostałam nadzieję na zastój wagi i wytyczne co do diety .
Postaram się siłowy robić minimum 1 w tyg

Liczę na wsparcie i dobre rady

więc waga dziś 70,6 dieta nisko węglowodanowa
wstałam o godzinie 4,30
spać i sie chce i głowa mnie boli ale pewnie jak spadnie deszcz toi mi przejdzie
dieta wczoraj zaplanowana i bez zmiany daty
Ćwiczenia pewnie nie bedzie dzis bo ide sadzić maliny więc się opracuje ale jak bedzie ok to wieczorem zrobie nogi albo areo
suple to witaminy i tyle na razie
warzywa nie liczone do miski ,pomidor i ogórek
picie biednie na targu ale po powrocie wypiję co najmniej 2 litry wody ,2 kawy i herbaty zielone.





Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2015-05-01 16:39:53