Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."
http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html#
"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
W sumie traktowanie mojej niskowęglowodanowej jako zabawy przyniosłoby mojej psychice znaczne korzyści, bo na żadnej diecie nie czułam się tak źle, jak na tej i może gdybym tak ją odbierała, łatwiej byłoby mi jeść w koło tyle tłuściutkiego żarełka Mam nadzieję, że te pół roku zmniejszą insulinooporność i będę mogła wejść na bezglutenową.
I of kors, będę wdzięczna za każdą uwagę bardziej doświadczonych w tym temacie.
Zmieniony przez - pestka960 w dniu 2015-04-02 09:58:13
Ale przynajmniej czasem umilają mi czas na siłowni, w szczególności wtedy, gdy idę na nią w porannych godzinach, po śniadaniu, gdzie stwierdzam, że malować się nie opłaca, bo przecież i tak się spocę, więc zrobię to po. Ale za to widzę piękne panie, w krótkich neonowych topach, z makijażem wijące się wśród maszyn i jeszcze lepszych panów, którzy nie wiedzą gdzie wzrok podziać :D wielbie!
Ciuchy mi się podobają, ale jeszcze trochę, żeby w nie wskoczyć i czuć, że prezentują się jak powinny, więc i ja będę się czuć dobrze.
Faktycznie, przy insulinoodporności trzeba taką dietę.
Ale może pokuszę się o pytanie - czy nie warto robić na noc ładowania węglami, np. z batatów - nie jestem pewna czy tu się sprawdzą. Bądź z komosy ryżowej...
Tak samo soki, widzę u Ciebie grejfrutowy - owoce najlepiej całkowicie do odstawki, z soku najszybciej uwalnia się do krwi, więc szybki wyrzut insuliny. Jak już, to sok z marchewki, buraka byłby lepszy. No i nie zapominać o warzywach (jasne, że nie włączasz ich do miski) typu burak, seler, marchewka, stosunkowo mają więcej ww w porównaniu z innymi warzywami.
Tak sobie głośno myślę :)
Z tą dietą to powiem Ci (lub Wam, jeśli ktoś czyta i poczuje się urażony czy coś ), że bardzo błądzę. Dostałam od mojego endo zalecenie, by jeść tylko: drób, ograniczony nabiał, warzywa, dużo ryb i owoce. O zależności insulinooporność-IG poczytałam sama, przesłałam mu też przykładowy rozkład posiłków, w którym było 10 g WW - napisał, żeby starać się je jak najbardziej ograniczać (jeszcze bardziej?...). A przecież, zauważmy, sam podał w zaleceniach owoce, których, gdybym nie była w temacie, mogłabym przecież jeść kilka dziennie (takich jabłek np.), myśląc, że to zdrowo, bo przecież owoce. Także niby endo zorientowany, a coś tutaj nie gra. Jadę z tym, co mi powiedział, bo z następnymi wynikami też idę do niego, więc zobaczymy, czy zalecenia zadziałały.
_____________________________
2.04
DNT
4 serie opuszczeń z gumą po 15-12 (nie zapisywałam dokładnie)
Przyszła guma, to próbuję, strasznie mi się podoba!
Porządne rozciąganie.
MISKA
SUPLEMENTY: magnez, cynk, drożdże z pokrzywą, selen, żelazo, żeń-szeń, vit. D
OLEJE: olej lniany, olej kokosowy, olej z wiesiołka
LEKI: Euthyrox, Glucophage
PŁYNY: herbata czarna, herbata z czystka, woda, ziółka nr 2
Obiecałam sobie, że prochu będzie mniej, ale taaak mi smakują te omlety...
*TRENING W ŚWIĘTA*
W święta będę ćwiczyć w domu, jutro jestem od rana do późna w pracy, potem jadę do domu, będę tam późno wieczorem, więc nie dam rady czasowo nijak zrobić treningu. Będzie w sobotę, a dzisiaj - trzymają zakwasy, więc za wiele bym nie zwojowała, a postawiłam za to na relaks ciała i duszy, i na to, by w końcu spać więcej niż 4 godziny.
Obiadek i latte z mlekiem kokosowym (robione jakiś czas temu):
Selfie zawsze spoko. A w toalecie, to już k-l-a-s-y-k!
Zmieniony przez - pestka960 w dniu 2015-04-03 08:49:15
Jestem właśnie w trakcie lektury artykułów z TłustegoŻycia.pl nt. chorób autoimmunologicznych i tworzę dłuuugą listę wszystkiego, co może mi pomóc w Hashi i IO.
_________________________
03.04.15
DNT
MISKA
SUPLEMENTY: magnez, cynk, drożdże z pokrzywą, selen, żelazo, żeń-szeń, vit. D
OLEJE: olej lniany, olej kokosowy, olej z wiesiołka
LEKI: Euthyrox, Glucophage
PŁYNY: herbata zielona, herbata z czystka, woda, ziółka na tarczycę
1. Jaja, wiórki kokosowe, whey, kakao, masło klarowane
2. Jaja, wiórki kokosowe, whey, kakao, masło klarowane
3. Kurczak, olej kokosowy, ogórki kwaszone
4. Jaja, ser żółty, masło klarowane, śledź w oleju domowy
...
Wesołych Świąt!!!
Zmieniony przez - pestka960 w dniu 2015-04-04 16:55:05
Hahah, no tak, lektura jest obszerna, także keep calm i nie wariować.
Wesołych Świąt i widzę, że już dziś sporo jajc :)
Zmieniony przez - Mirai w dniu 2015-04-04 17:05:48
Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..
aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html
Spalacz tłuszczu na brzuchu
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- ...
- 36