Wiele osób lubi wykonywać treningi z partnerem. Dzięki temu ma się większą motywację do tego, by zebrać się na siłownię czy pójść pobiegać. Jak wiadomo ostatnimi czasy ćwiczenia z partnerem treningowym były dla niektórych niemożliwe do wykonania z powodu kwarantanny. Arnold Schwarzenegger jednak nie miał z tym problemu, ponieważ zawsze podczas ćwiczeń w domu, towarzyszył mu jego osobisty asystent. Podczas trwania pandemii znany kulturysta zachęcał do wykonywania treningów w domu i pozostawał w dobrym nastroju.
Niedawno na Instagramie pokazał, że ma dobrego partnera do treningu, nawet gdy nie może pójść do fitness klubu. Z kim ćwiczył Arnold w swojej prywatnej siłowni? Ze swoim osiołkiem Lulu! Nie od dziś wiadomo, że zwierzę towarzyszy Schwarzeneggerowi często podczas codziennych czynności, takich jak gotowanie czy granie w szachy. Tak było i tym razem. Podczas gdy Arnold ćwiczył, Lulu spokojnie wpatrywał się w pana.
Ikona kulturystyki ma dość nietypowe zwierzęta domowe. Oprócz osła ma jeszcze miniaturowego kucyka Whisky. Wstawiając posty, na których się pojawiają, zawsze wywołuje pozytywne reakcje fanów. Zobaczcie trening Arnolda z Lulu!
to co on odpierdziela ostatnio w social mediach, pokazuje , ze ma taki sam rozum, jak ten jego partner, osiolek internetowy.
Arnold....tyyyy stary rowerze...
Tak się Wałęsa
Kto z kim przystaje %
Dobrali się idealnie
Cytując klasyka powstałego ponad 10 lat temu "Arnold zawsze lubił farm sex"
W sumie mały ten osiołek, mógłby go wziąć na barki i z nim chodzić w tę i nazad, dobry trening by był.
Ostatni trend Hollywood, zoofilia. Nie dyskryminuje się zwierząt!