bibi - redukcja

Dzień dobry,
najpierw ankieta, później żale :)
NICK: bibi700
WIEK: 36
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: xxx

WAGA CIAŁA: 75,5
WZROST: 161
OBWÓD RAMIENIA: 33
OBWÓD ŁYDKI: 37
OBWÓD UDA: 58
OBWÓD BIODER: 104
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 101
OBWÓD TALI: 91
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 104

****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Redukcja


****STAN ZDROWIA*****************************************

CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: niezidentyfikowany ból prawego barku, bóle łydek i ścięgna Achillesa po chodzeniu
WADY POSTAWY: brak
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: niedoczynność tarczycy
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? letrox 50

****PYTANIA DODATKOWE**********************************

CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: tran 5 ml, omega gold x 2, magnez x 2
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
od czasu do czasu zrywy, nigdy nie udało mi sie niczego dokończyć poza jedna kopenhaską sto lat temu

****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE?
jem zdrowo tylko z duzo. Niestety ogromne parcie na słodycze. Jak zacznę to nie mogę przestać. Jak narkoman

CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ?
stopniowo, regularnie od kilku lat sobie tyję. od czasu do czasu opamiętuję się, zrzucam ale raczej na krótko i wracam do starej wagi.

****SPRZĘT**********************************************
hantle regulowane
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: NIE


bardzo proszę o radę dotyczącą redukcji i rozłożenia poszczególnych składników. Założyłam ok. 1700kcal, 125 białka, 92 ww, 90 t. Na wyższych węglowodanach puchnę.
Przykładowy jadłospis poniżej.
Staż treningowy praktycznie żaden, poza rowerem i łażeniem raczej nie uprawiałam sportów. Teraz próbuje się przełamać i zacząć trening siłowy. Może nie jest on do końca siłowy ale na razie po prostu staram się to polubić i to co znalazłam nie zniechęca mnie.
Wygląda następująco:
rozgrzewka 5, 10 min, chwilowo z obciążeniem 2kg x 2, 2 obwody po 12 powtórzeń. W miarę czasu będę zwiększać ilość powtórzeń, na pewno obciążenia (już mam nowe hantle) oraz dodawać ćwiczenia.
1. wykroki z obciążeniem
2. "Butterfly" ze sztangielkami stojąc
3. Unoszenie tułowia w leżeniu przodem
4. Spięcia brzucha
5. Wyciskanie sztangielek stojąc
6. Zginanie przedramion ze sztangielkami
7. Francuskie wyprosty przedramienia ze sztangielką

Moim największym problemem jest brzuch po dwóch ciążach. Moje dzieci maja 6 i 9 lat.

Obawiam się, że nie jestem w stanie zamieszczać codziennie informacji ale będę się starała robić to jak najbardziej regularnie.
Bardzo proszę o radę czy kierunek diety i treningu jest w miarę słuszny a jeżeli nie, to gdzie korygować?
z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi i rady

Hej,
niestety i ćwiczenia i dieta się rypły z powodu anginy. Chwilowo odpuszczam.
A ogólnie uświadomiłam tez sobie, że nie jestem w stanie ćwiczyć więcej niż dwa razy w tygodniu (mówię o treningu siłowym). Nie jestem też w stanie codziennie wrzucać rozpisek co przewidziałam na początku. Ciesze się, że poznałam możliwości dziennika dietetycznego i na pewno będę z niego korzystać.
Bardzo dziękuję Bziubzius za porady dotyczące rozkładu poszczególnych składników, rady ogólne i poświęcony czas. Dziękuję też pozostałym osobom za rady dotyczące zarówno diety i treningu.
Trochę mi brakuje samozaparcia ale również deficyt czasu powoduje, że nie mogę codziennie jak inne dziewczyny wrzucać miski, tabelek itd. Mam nadzieję, że jak od czasu do czasu się skonsultuję to otrzymam odpowiedź.
Powodzenia wszystkim, którzy walczą i jeszcze raz serdeczne dzięki

Zmieniony przez - bibi700 w dniu 2015-04-01 13:24:30

Dieta nieźle.

Ale trening to poszukaj czegoś mocniej angażującego mięśnie. Muszą się pojawić podstawowe wielostawowe ćwiczenia.

Dzięki za szybką odpowedź:)zdaję sobie sprawę, że trening marny ale daje sobie trochę czasu na ogarnięcie tego. Ten jest prosty i nieskomplikowany ale i tak przy moim zasiedzeniu wykonanie go to całkiem niezły wysiłek. Może dodać jakieś ćwiczenia do niego?

Czy kierowałaś się ustawiając węglowodany na 90 g? Wiesz, że tarczyca nie przepada za tak niskimi węglami?

w sumie nie wiem gdzie ale wyczytałam, że przy niedoczynności warto zwiększyć ilość białka kosztem ww ale nie wiem gdzie i czy dobrze zrozumiałam. Dobrze się czuje na tym poziomie WW. Tarczycę mam zdiagnozowaną dopiero od dwóch miesięcy i dopiero się uczę siebie z niedoczynnością. A do jakie wartości WW powinnam dobić?

Dobrze się czujesz, tylko masz nieodparte parcie na słodkie?

Jak długo tak jesz? Te dwa miesiące czy dłużej? Wcześniej też tak ograniczałaś węglowodany czy dopiero po diagnozie?

Ja bym to ustawiła na początek na 130 B, 75 T i reszta węgle, czyli coś około 130 g. Otrzymasz około 1700 kcal.

Jeżeli długo ograniczałaś węglowodany, to możesz je zwiększać stopniowo.

halinae - z tym słodkim to jest tak, że jak nic nie jem to jest ok, ale jak zacznę to nie mogę przestać.
Hetavel - jem tak ponad tydzień i naprawdę lepiej się czuję. Ustawiłam sobie rozkład jak sugerujesz. To co zjadłam to nie odjem ale resztę skorygowałam



dodaję planowane posiłki na jutro




Zmieniony przez - bibi700 w dniu 2015-03-19 13:07:29

Wrzucam do oceny miski na weekend. Czy na coś powinnam zwrócić uwagę? Dzięki z góry

aki sklad ma ten sledzik Lisnera? podejrzewam, ze nie najlepszy.
Takie gotowce zazwyczaj zawieraja cukier i olej slonecznikowy.

Ja bym się jeszcze czepnęła tej skrobi ziemniaczanej, która jest stałym elementem Twojego jadłospisu. To produkt wysoko przetworzony i o ile raz na czas nie zrobi Ci krzywdy, to raczej nie jest wskazane jedzenie go każdego dnia. Są bardziej wartościowe źródła węglowodanów. To już lepiej od czasu do czasu sięgnąć po ziemniaka

No i z majonezem to też "taka sobie" historia. Zwykle mają różne wspomagacze, cukier i jakieś zagęstniki. Upewnij się na etykiecie.