W sobote nie chciałem jechać na siłownie bo mam przeziębione gardło od 3ch tygodni i rower mi nie pomaga w wyleczeniu tego. Za to zrobiłem w domu coś na styl tabaty:
wyc sztangielek nad głowe przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
pompki przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
MC przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
uginanie sztangielek na biceps przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
francuskie stojąc hantlą oburącz przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
przysiad ze sztangą przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
lunges (nie wiem jak to się po polsku nazywa) ze sztangielkami przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
i pajacyki przez 40 sekund - 20 sekund przerwy
po tym ok 2 min przerwy i od nowa, w sumie 3 obwody.
Jest to trening inspirowany spartacus workout, użyte ciężary to 30 kg dla sztangi i ok 9kg dla sztangielek
Za to wczoraj poszedł bear complex, niby tylko 30kg ale męczy
Zmieniony przez - ten_nowy2 w dniu 2015-02-16 10:52:05