SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Opalinho

temat działu:

Dzienniki Treningowe

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 18318

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Doris.K
Widze ze ogladamy te same seriale w wolnej chwili - dobra polewa jest ;)

Oby Ci te bole szybko minęły i dlugo juz nie wracaly
...


no historie typu Szkoła,Szpital czy Dlaczego ja niszcza system, jak mam chwilę to luknę :D

Dzisiaj z szyją juz troche lepiej jednak lekki dyskomfort dalej czuję. Z rana łyknąlem zas Olfen 100, caly czas smaruję maścią no i odpoczywam generalnie. Może i lepiej dla nabierania masy wyjdzie ten kilkudniowy reset od ciezkich treningów. Wskoczylem dzis z rana na wagę na czczo -87.5kg. Tak wiec od +/- tyg waga stoi w miejscu, waha sie miedzy 87- 88kg. Tak wiec ponownie dolozę wegli
(25-30gr), jeszcze nie wiem w jakie posilki. Jutro jak mnie nie bedzie mocno bolec szyja to moze wybiorę się potruchtac jakies 20-25 min.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Dzisiaj sobie rozkminialem moją dotychczasową dietę, jakby tu cos dodac itd. Wskoczylem jeszcze raz na wagę i ...pokazala 77, potem 85 i ja tez jestem daun, bo w roznych miejscach na panelach kladlem ta wagę. Na kafelkach czyli twardym, stabilnym podlozu wskazala 89 i tego sie bedę trzymal. Tak wiec cos ruszylo jednak. Dolozę jeszcze wegli odrobinę, gdyz ani nie puchnę jeszcze jakos specjalnie, ani mnie nie muli od zarcia. jak zaczna mi "boczki" sie robic, klata u dolu bedzie sie robila zalana tak jak to we wrzesniu zaobserwowalem to wtedy utnę do poziomu gdzie nie puchlo tak fest i dodam zdrowych tluszczy w postaci orzechów, oliwy( a jak sie skonczy to lniany wleci) .Wegli wychodzi obecnie w dni treningowe 6/kg masy ciala wiec sporo, łącznie juz z 50gr carbo po treningu. W DNT wychodzi ich jakies 60-70gr mniej, wtedy dokladam 10-15 gr tluszczu. Bialka caly czas na stalym poziomie trzymam. To tyle z takich moich niedzielnych rozkmin przy kawie nt. diety...nie wiem czy do konca trafnych ale trzymam sie pewnych zalozen i zobaczymy jak to dalej bedzie szło.

Szyja lekko pobolewa ale jest juz lepiej, z treningami jednak poluzuje przynajmniej do srody/czwartku. Tzn. pójdę sobie jutro i we wtorek jakies obwody na mniejszych kg zrobic. Chcialem dzisiaj isc lekko potruchtac ale sniego nawalilo jak w Kitzbuhel. Zaraz mykam do Kaufa to obadam jak trasa wyglada, czy sie nie zakopie podczas runningu to moze pojde popoludniu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Dlatego moja waga zawsze stoi w tym samym miejscu ;)
Śnieg? U mnie z nim bardzo cienko a w zasadzie BRAK :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Doris.K
Dlatego moja waga zawsze stoi w tym samym miejscu ;)
Śnieg? U mnie z nim bardzo cienko a w zasadzie BRAK :D


łee, tu u mnie sporo napadalo. Zapomnialem dodac, ze lekka aktywnosc z rana byla...trzeba bylo z lopata zasuwać wokół domu :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Dziś była powtórka z rozrywki?:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Doris.K
Dziś była powtórka z rozrywki?:)


O 5.30 rano tylko auto musialem z leksza odsniezyc i szyby oszkrobać, wokół chaty bylo znosnie.

Dzisiaj jeszcze bez silowego treningu. Dodatkowy dzien odpoczynku dobrze zrobi dla mego obolałego karczycha. Poza tym chcialem Polaków w ręczną oglądnąc. Grali dzisiaj kapitalnie, twardo w obronie. Jako, że żarcia szlo dzisiaj normalnie opór,tzn. tak jak w dzien treningowy to poszedlem po powrocie z tyrki pobiegac, jakies 25-30 min mi to zajelo, troche wolniej niz zwykle bo momentami bardzo ślisko bylo i uwazalem, aby sie nie wypierdzielić.

Plan na najbliższe dni to taki - jutro oraz w srodę zrobie po 1-2 cwiczenia na kazda partię, podziele to jakos po polowie. Na 50-60% jesli chodzi o kg, skrocę przerwy, moze jakies lączone serie zrobię. Priorytet to oszczedzanie karku i okolic, tak wiec zadnych szrugsów, ciagów. W czwartek odpoczynek, jakis Core, brzuch się walnie. A od piątku juz normalnie dalej splitem, jesli bedę w 100% zdrów. Zacznę od klatki badz pleców. Pora lecieć w kimę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 49 Napisanych postów 3232 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 17264
ja nie odpuszczalem treningu by tym bólu karku bo tak czy siak wiedziałem ze to po prostu musi minać :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 90 Napisanych postów 9580 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 34564
Cielu7
ja nie odpuszczalem treningu by tym bólu karku bo tak czy siak wiedziałem ze to po prostu musi minać :)


Gorzej jak Cię w trakcie złapie jeszcze mocniej i wtedy przez jakiś czas nie zrobisz NIC :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3202 Napisanych postów 5126 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 119909
Cielu - raz mnie tak chwycilo, ze zadne masci ani tabletki nie pomagaly przez kilka dni, aż łeb bolał w okolicach potylicy z jednej strony. Wtedy mi lekarka zastrzyki na 5 dni zapodała to puscilo, w 3 dzien chyba. Próbuję sie ustawić do takiego dobrego fizjoterapeuty od Nas z miasta, pracował i nadal pracuje z czołówka polskich sportowców ale nie moge się do niego dodzwonic od 3 dni.
Doris - dlatego po lekku dzisiaj szło na silce, jutro podobnie.

TRENING Z DZISIAJ: praktycznie cała góra :
- wiosło z hantlą - 3 x 15
- sciąganie do klatki - 2 x 12
- przyciąganie do brzucha siedzac - 2 x 12
- WL - 3 x 15
- rozpietki na skosie - 3 x 12
- sciaganie nachwytem drązka /\ - 3 x 15
- uginanie z hantlami siedzac oburącz - 3 x 12

Po robocie zjadlem posilek i sobie drzemnąlem...2h. Wstalem, szybko sie ogarnąlem i polecialem na silkę, lekko mi w brzusiu w polowie juz ssało to szejka potreningowy sączylem juz sobie w trakcie silki. Bylo to mniej Carbo niz zwykle bo tylko 25gr+gluta+wit.C+agmatyna(mniej bo i trening mniej intensywny)
Dieta standardowo to co w dzien roboczy, po silce wciagnalem 200gr pieczywa, czesc z piersią kurczaka, czesc z wędzonym lososiem, do tego 2 chlebki chrupkie(9gr wegli), sztuka kiwi....szklanke mleka jeszcze walnąlem, bo mialem ochotę i mnie teraz cos dziwnie w brzuchu kręci, pobolewa . Wypilem juz sobie 25 kropelek Verdin, popijam herbate miętową.

Jutro 2 cwiczenia na czwórki sobie zrobię, jedno na dwojki, prostownik, kilka serii bocznych unoszen zrobię, lydki. Natomiast w piątek juz jedziem dalej z ciezkim treningiem i nabieraniem mięsiwa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 966 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2631
czasami mam to samo :/ jak mnie chwyci to az oddechu porządnego nie idzie wziąć :/

" Pasja ma zabawny zwyczaj triumfowania nad logiką "

http://www.sfd.pl/Roland_Roli_Kowalczyk_W_pogoni_za_marzeniami-t1048508.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

TanQer UNS - Gdy nadejdzie czas, wyjdę w stronę światła i będę lśnić

Następny temat

MikeMk - DT

WHEY premium