moj plan wyglada nastepująco:
poniedzialek- silownia klatka i biceps po trzy cwiczenia po 4 serie po 10 powtorzen na kazda partie - czas trwania 45 min
wtorek- rowerek lub rower zaleznie od pogody - 45 minut
sroda- silownia barki i triceps po trzy cwiczenia po 4 serie po 10 powtorzen- czas 45 minut
czwartek rowerek 45 minut
piatek- silownia plecy i nogi po 3 cwiczenia po 4 serie po 10 powtorzen
sobota rowerek 30 minut i brzuszki 15 minut
niedziela skakanka 30 minut
czy to wogole ma sens?
czy robic wiecej silowni po wiecej powtorzen?
ogolnie chodzi mi o schudniecie i przemiane tluszczu w miesnie.
stosuje spalacz tluszczu olimp thermo stim.
pozdrawiam wszystkich.