Sory mamo, sory tato, muszę formę mieć na lato [SPAM]

ale z łydkami np. miałem tak, że jak zacząłem pracować na magazynie, gdzie 8 godzin chodziłem ciągle, to mi urosły... zdziwiło mnie to

Czesiek sprawdź sobie metodę Pakulskiego, pewien czas robiłem, ale nie wiem czy coś urosło bo łydki zawsze duże miałem

żeby poprawić chwyt w martwym, trzeba robić MC

i w ogóle podczas uginanie nadgarstków jest inna praca mieśni, INNYCH niż w izometrii MC
- zwisy
- ciężkie wiosła
- nachwyt MC
- BEZ rękawiczek i wtedy chwyt się poprawi

ja w ogóle, ani szrugsów, ani łydek, ani przedramion nie robię, jak będę zaawansowany i będą jakieś niedociągnięcia to wtedy

robię mc nachwytem, ciężkie wiosła, bez rękawiczek, przyznam, że coś poszło, pierwsze podejście do 105 kg w martwym to były 4 powtórzenia z dosłownie lecącą z rąk sztangą, potem 105 poszło 5 razy na luzie, mogło pójść 8-10

ja z chwytem problemu nigdy nie miałem, chociaż nie, były delikatne problemy jak musiałem dłuzej utrzymac sztange 80kg

Teraz juz nie :D

Maksym, to odłóż sztangę, popraw chwyt i dociśnij te 5rep

popuri

żeby poprawić chwyt w martwym, trzeba robić MC

i w ogóle podczas uginanie nadgarstków jest inna praca mieśni, INNYCH niż w izometrii MC

A izometryczna praca na ściskaczu?

Czesiek, ale ja tak robiłem A sztanga w czwartym to już się wyślizgiwała i musiałem szybko zejść na dół, żeby nie j**ła

odpowiedni ściskacz już coś może dać :)

z czasem sie wyrobi :D Dokładaj kg i bedzie git :D
Dokłąda sie kg problemy cały czas, cały czas z chwytem, potem sprawdzasz te 10-15kg temu i wychodzi ze z palcem w dupie to trzymasz ;D