Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
miska
suple: wiesiołek, foliowy, reszty zapomniałam z domu
BTW 150/60/220 - nieliczone mniej-więcej czysto
I - owsianka, jabłko, jaka sadzone
II - stejk z ziemniakami i warzywami grilowanymi
III - chilli con carne, burger z pieczonymi ziemniakami
IV - falafle duuuuużo falafli
Dzień bardzo zabiegany, dużo chodzenia. Wieczorem wizyta w termach i trochę pływania + trochę więcej sauny. Fajnie było odpoczęłam
_____________________________________________________________________________________
07.03.2014 DNT
miska
suple: wiesiołek, foliowy, reszty zapomniałam z domu
BTW 150/60/220 - nieliczone czysto
I - owsianka, jabłko, jaka sadzone
II - sałatka z fasolą serem i indykiem
III - ziemniaki z indykiem i pieczarkami
IV - wątróbka z kaszą gryczaną, jabłko
V - twaróg z płatkami jaglanymi
Aero 15min max na rowerku + brzuch
Późno wieczorem więc bez mocy.
Saida teraz NAC mam na tapecie. Starty będą spontaniczne jak mniej sportowe plany nie przeszkodzą
Maksima dziękuję
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
zazdraszczam michy!
Kinga nie narzekam, choć brzuch czasami woła o więcej
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
miska
suple: tran, wiesiołek, foliowy, BCAA, witaminki, Vit.C i B, GABA+mg, leucyna
BTW 150/60/220
I - owsianka, jabłko, jajka sadzone, whey
II - jęczmienna z indykiem
III - jabłko, wasa z masłem migdałowym
trening (whey+jabłko i daktyle po)
IV - makaron z indykiem, włoskie
V - twaróg z jaglaną na ostro, trochę masła migdałowego
trening
Dzień3.
1. Swing 4x 20 90 sek przerwy
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 18kg/ 20kg x17
(7,5kg/ 10,5kg) 16kg/ 18kg/ 18kg/ 18kg
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 18kg/ 18kg x18/ 18kg x18
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 18kg (18+2)/ 18kg (17+3)
(10kg/ 10kg) 16kg/ 18kg/ 20kg/ 20kg (12+8)
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 18kg/ 20kg (14+6)
(7,5kg/ 10kg) 16kg/ 16kg/ 16kg/ 18kg
2a. Wznosy ramion przód 3x12-15
3s 2kg
3s 2kg
2b. Wznosy ramion bok 3x12-15
3s 2kg
3s 2kg
3a wznosy bioder z turlaniem piłki pod siebie 3x max
12/ 10/ 9
10/ 8+2/ 8
12/ 12/ 10
13/ 11/ 11
14/ 14/ 10
14/ 11/ 10
12/ 10/ 10
3b „bieg” w odwrotnych wznosach 3x max sek (rób na piłce)
+/-17sek
+/-15sek
+/-15sek
15-20sek
+/-20sek
nie liczyłam ale wydawało mi się, ze strasznie długo
10-14sek
3c bird dog z dotknięciem łokcia z kolanem 3x 10 na stronę 60 sek przerwy
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki/ 10 z kolan/ 10 z kolan
10 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*/ 10 z kolan*
5+5 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*/ 4+3+3 z pozycji pompki*
10 z pozycji pompki*/ 5+5 z pozycji pompki* / 5+5 z pozycji pompki*
5 z pozycji pompki + 5 z kolan/ 4p + 6k/ 4p+6k
4a. uginanie ramion ze sztangielkami 2x 10-12
2s 5kg
4kg x15/ 4kg x13 (pomyliły mi się zakresy i zrobiłam 15-stki)
6kg/ 6kg x10
5,5kg/ 5,5kg x11
5,5kg/ 5,5kg x7+3
2s 5kg
5kg/ 5kg x10
4b. prostowanie ramion na wyciagu 2x 10-12
2s 14kg
2s 14kg
2s 10kg
2s 7,5kg -> francuz sztangielką
2s 12kg
2s 11kg
2s 10kg
1. Gładko szło więc dołożyłam. Po czym tyły odmówiły posłuszeństwa.
2a. i 2b. Na raty, jakbym miała jeszcze jedną serię to bym już zmniejszyła obciążenie.
3a. Coś do przodu.
3b. Tylko 2 sek więcej a miałam wrażenie, że trwało to wieczność.
3c. Dokładnie robione tak, że w ostatniej serii pomimo tego, ze z kolan miałam problemy z utrzymaniem równowagi.
4a. i 4b. Na styk z powtórzeniami, żyłka wyszła na bicu.
Wrażenia ogólne: W końcu trening z mocą Ramiona spompowane tak, że t-shirty z luźnymi rękawkami zaczęły się opinać Bird dog mnie pokonał... znowu.
Z rzeczy mniej ważnych wysyp na twarzy mam taki że wstyd wychodzić z domu. Zwłaszcza na linii szczęki
Saida, nie dość że agresywna od mięsa jestem to jeszcze głupia
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-10-08 12:37:09
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
miska
suple: tran, wiesiołek, foliowy, witaminki, GABA+mg, leucyna
BTW 150/60/220
I - owsianka, jabłko, jajka sadzone, whey
II - twaróg z jabłkiem i masłem migdałowym
III i IV - indyk z ziemniakami, masło
V - twaróg z jaglaną na ostro, włoskie
Brzuch, miało być jeszcze aero ale odpuściłam bo mi głowa pękała
Saidka, tak hormony, tylko u mnie one szaleją odkąd zaczęłam dojrzewać. Raz gorzej raz lepiej ale wysyp mam na twarzy zawsze. Teraz jest to gorzej.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Shake your ass II with TREC Nutrition!/ lilith
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- ...
- 96