Nitka2 / str32 małe podsumowanie

Gdybym tylko miała gdzie ten personalny wykupić. Ja z wiochy jestem. W każdym bądź razie jakiś błąd musiał być albo to nieszczęśliwy wypadek/przypadek. Gdyby mnie coś tam wcześniej bolało, to mogłabym zwalić na to, ale nic było super a tu nagle takie coś. Może nie bez znaczenia jet fakt, że moja Mama tez takie przypadłości w młodości miała. Rozmawiałam z nią to mowiła, że kiedyś źle kawę podniosła i cierpiała potem jakiś czas. Czuję się okropnie różnież przez tabletki, które biorę, ale chyba jednak trochę pomogły na kręgosłup, ale na pewno tez mnie otumaniły. Może kiedyś wykupię trening u kogoś z sfd, coś o poznaniu kiedyś czytałam, że ktoś jest z poznania ( czasem tam bywam) a moze ktoś z trójmiasta. coś musze wymyslec, ale jak na razie w ogole sport odpada, a siłowy na pierwszym miejscu, bo kubka podniesc nei mogę.

Poznania nie kojarze ale z trojmiasta do Bziubzius mozesz sie zglosic to na pewno sie dogadacie. Z tymi zapaleniami moja mama tez podniosla raz rece by zdjac firanki i dostala takiego stanu zapalnego w stawie barkowym ze spac mogla tylko na siedzaco. Pomógła jej akupunktura na pewno

Kurcze no niezbyt jestem zadowolona. Mam całkowity zakaz aktywności fizycznej ( ewentualnie spacery mogą być) na 1,5 do dwóch tygodni. Trucht też odpada. Mam wzmocnić mięśnie brzucha i korpus i tyle wiem jak na razie. Nie chcę dramatyzować, ale coś mam pecha:P A nie wiem jak wytrzymam bez niczego dwa tygodnie.

Krótka aktualizacja: nie znikłam. Jestem. Plecy dalej bolą, ale całe szczęście przeszedł ten taki przykry ból w tzw. krzyżu, teraz mnie trochę spięło w piersiowym. Może to po masażach,. Zazwyczaj pełne rozluźnienie po nich przychodzi u mnie po ok. 3 -4 tygodniach od ostatniego. Wyjeżdzam na wakacje. Ja tu wrócę. Z śmiesznym spraw to jak nie ćwiczę jakiś czas to pobolewają mnie mięśnie np. w pośladkach, udach.

zapalenie pęcherza: czy ktoś wie jak się ratować unikając antybiotyków i tego wstrętnego furaginu? a poza tym czym można sobie podnieść odpornośc zeby kurcze ciągle nie chorować jak nie urok to sraczka

Pij wodę najlepiej na 1,5 litra pół łyżeczki do łyżeczki sody spozywczej
i tak dawaj 8l przynajmniej
Ogranicz mięso, nabiał na ten czas duzo warzyw , jak dostaniesz arbuza to tez jedz go
Herbata z herbapolu fitolizyna, debelizyna (niby na kamienie ale dobrze działaja przy zapaleniu) i uvea ursi jako odkażające to niesmaczne więc można pokrzywę 5x dziennie do tego
Dasz radę, powinno przejść
Tylko sie nie zdziw jak nerki będziesz czuła przy tej ilości wody

łooooo matko 8 l wody ......ja nie wiem skąd u mnie się to bierze ja dopiero co się wyleczyłam z "przeziębienia" choć nos jeszcze zapchany trochę, ale przynajmniej już tak głowa nie boli, przy okazji mam zajadę w końciku ust A to wszystko najwyraźniej z "wczasów" przywiozłam

ja wciagałam po 10litrów przy zapaleniu pęcherza, masz sikać bez końca o i zapomniałabym, kup sobie sok z zurawin, lub/i zurawieny i tez zajadaj do tego
podstawa to zzasadownie organizmu, a z tymi nerkami to mówie bo wiem jak sie je czuje przy takiej ilości wody i można wpaśc w panikę że zapalenie sie przeniosło

ok