Od 1 października wogole nie wiem jak ta dieta będzie wyglądać. Zobaczymy.
...
Napisał(a)
Szkoda zachodu i nie mam czasu. Preferuję szybkie posiłki - powiedzmy w 85% dietetyczne.
Od 1 października wogole nie wiem jak ta dieta będzie wyglądać. Zobaczymy.
Od 1 października wogole nie wiem jak ta dieta będzie wyglądać. Zobaczymy.
...
Napisał(a)
24.09.2014 - Dzień 58
Ostatnio monotonia w rozpiskach, dzisiaj to samo. Praca 14:00 - 22:00 więc bez roweru. Rano śniadanie i jakieś tam tracenie czasu na laptopie. Później zrobienie żarcia do pracy i tyle.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka
- kolacja tortilla z 500g kurczaka i warzywami
- z syfu wpadła drożdżówka LIDL + baton "Lion" 2x30g
Trening
Brak.
Jutro praca 19:00 - 7:00 to za dnia jak będzie w miarę pogoda wejdzie w końcu rower + ABS.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-25 00:23:47
Ostatnio monotonia w rozpiskach, dzisiaj to samo. Praca 14:00 - 22:00 więc bez roweru. Rano śniadanie i jakieś tam tracenie czasu na laptopie. Później zrobienie żarcia do pracy i tyle.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka
- kolacja tortilla z 500g kurczaka i warzywami
- z syfu wpadła drożdżówka LIDL + baton "Lion" 2x30g
Trening
Brak.
Jutro praca 19:00 - 7:00 to za dnia jak będzie w miarę pogoda wejdzie w końcu rower + ABS.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-25 00:23:47
...
Napisał(a)
szaleństwo w kaloriach widzę...
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
No zdecydowałem dodać te 250 kcal bo głody trochę jestem.
Ze słodyczami to pewnie z 2750 kcal wyszło, obżarstwo
Widziałem w Twoim dzienniku temat o USA chyba coś w plecy jestem bo nie wiem o co chodzi. W pracy poczytam co to za plany masz.
Ze słodyczami to pewnie z 2750 kcal wyszło, obżarstwo
Widziałem w Twoim dzienniku temat o USA chyba coś w plecy jestem bo nie wiem o co chodzi. W pracy poczytam co to za plany masz.
...
Napisał(a)
ja odkąd zamknąłem dziennik to 2 treningi - z tego jeden dziś i zero michy, niestety między wyjazdami ciężko się zmotywować.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
25.09.2014 - Dzień 59
Dzisiaj spoko tylko dalej mam problem ze słodyczami. Wstałem, śniadanie i myślałem o rowerze. Było 17 stopni na zewnątrz ale ubrałem coś na siebie i jazda okazała się bardzo komfortowa. Poszła kombinacja bardzo ostrych podjazdów. Później prysznic, obiad, przygotowanie jedzenia do pracy i teraz 19:00 - 7:00 w pracy.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka
- kolacja tortilla z 500g kurczaka
- z syfu doszła drożdżówka LIDL i ciastka na wagę w pracy - jakieś 10 sztuk
Trening
- rower w terenie 35,9 km (1h 47min) - asfalt, mocne podjazdy, wysokie tętno, zakończenie po płaskim jak zawsze pod krakowskiego smoka wawelskiego + objazd wałami Wisły sprawdzić czy wszystko ok Podjazdami dziś było ZOO w Krakowie. Jak ktoś kojarzy tak jak jedzie autobus MPK - to 5 takich podjazdów w serii jeden za drugim. Kiedyś po 2 miałem dość. Jutro jak wejdzie pogoda to pocisnę 7 takich.
Od jutra postaram się te słodkie ograniczyć do tej jednej drożdżóweczki z LIDLa i tyle. Lubie słodkie jak nie wiem co.
Dzisiaj spoko tylko dalej mam problem ze słodyczami. Wstałem, śniadanie i myślałem o rowerze. Było 17 stopni na zewnątrz ale ubrałem coś na siebie i jazda okazała się bardzo komfortowa. Poszła kombinacja bardzo ostrych podjazdów. Później prysznic, obiad, przygotowanie jedzenia do pracy i teraz 19:00 - 7:00 w pracy.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka
- kolacja tortilla z 500g kurczaka
- z syfu doszła drożdżówka LIDL i ciastka na wagę w pracy - jakieś 10 sztuk
Trening
- rower w terenie 35,9 km (1h 47min) - asfalt, mocne podjazdy, wysokie tętno, zakończenie po płaskim jak zawsze pod krakowskiego smoka wawelskiego + objazd wałami Wisły sprawdzić czy wszystko ok Podjazdami dziś było ZOO w Krakowie. Jak ktoś kojarzy tak jak jedzie autobus MPK - to 5 takich podjazdów w serii jeden za drugim. Kiedyś po 2 miałem dość. Jutro jak wejdzie pogoda to pocisnę 7 takich.
Od jutra postaram się te słodkie ograniczyć do tej jednej drożdżóweczki z LIDLa i tyle. Lubie słodkie jak nie wiem co.
...
Napisał(a)
Dzisiaj jeszcze jabłko jedno weszło ale już nie chcę mi się edytować bez przesady.
Koniu jestem ciekaw formy dziennika od nowego miesiąca. Powinno być luźno tak jak zawsze - byle rozpiska nie była raz w tygodniu
Poczytam Twoje starsze dzienniki może od jutra bo faktycznie da się kliknąć zdjęcie prawym i jest tam szukanie w google :D
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-25 23:36:08
Koniu jestem ciekaw formy dziennika od nowego miesiąca. Powinno być luźno tak jak zawsze - byle rozpiska nie była raz w tygodniu
Poczytam Twoje starsze dzienniki może od jutra bo faktycznie da się kliknąć zdjęcie prawym i jest tam szukanie w google :D
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-25 23:36:08
...
Napisał(a)
Lepiej nie czytaj bo się zdemotywować idzie - on tam zaczyna redukcję na poziomie 25 000 kcal / tydz (~3500 dziennie) hehe LOL
...
Napisał(a)
No widzę że dużo weselej kiedyś było :D
Nie czytałem tam wszystkiego tylko sporadycznie bo niestety fotki / filmy już mi się nie wgrywają z tamtego okresu.
Nic tylko życzyć jeszcze jednego tak udanego dziennika
Nie czytałem tam wszystkiego tylko sporadycznie bo niestety fotki / filmy już mi się nie wgrywają z tamtego okresu.
Nic tylko życzyć jeszcze jednego tak udanego dziennika
...
Napisał(a)
26.09.2014 - Dzień 60
Straszna nocka w pracy była, wyjątkowo nie mogłem na niej spać z braku czasu. Wróciłem do domu, otwieram drzwi od pokoju a tam robotnicy od elewacji prawie przyklejeni do okien, na balkonie...no to otwieram drzwi balkonowe, kulturalnie dzień dobry Panom pozamykałem, pozasłaniałem i do spania. Po wstaniu o 13:00 wynająłem dzisiaj mój pokój z bólem serca...mega wygodny, w górach mogę o czymś takim pomarzyć - ale coś za coś. Pochwalę się na końcu fotkami jak chudzi mieszkają Lubię oglądać remonty w necie, fotki, pomysły, podoba mi się to. Jak już kiedyś pisałem - hajsiwa póki co miałem tylko na ten pokój.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla 500g kurczaka
- kolacja tortilla 500g kurczaka
- drożdżówka LIDL z kawą
Jedzenie bardzo późno dzisiaj przez to spanie po nocce i inne sprawy.
Trening
Brak.
Obecnie na drugiej nocce z rzędu 19:00 - 7:00
Straszna nocka w pracy była, wyjątkowo nie mogłem na niej spać z braku czasu. Wróciłem do domu, otwieram drzwi od pokoju a tam robotnicy od elewacji prawie przyklejeni do okien, na balkonie...no to otwieram drzwi balkonowe, kulturalnie dzień dobry Panom pozamykałem, pozasłaniałem i do spania. Po wstaniu o 13:00 wynająłem dzisiaj mój pokój z bólem serca...mega wygodny, w górach mogę o czymś takim pomarzyć - ale coś za coś. Pochwalę się na końcu fotkami jak chudzi mieszkają Lubię oglądać remonty w necie, fotki, pomysły, podoba mi się to. Jak już kiedyś pisałem - hajsiwa póki co miałem tylko na ten pokój.
Dieta
- śniadanie jajecznica z 3 jajek + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla 500g kurczaka
- kolacja tortilla 500g kurczaka
- drożdżówka LIDL z kawą
Jedzenie bardzo późno dzisiaj przez to spanie po nocce i inne sprawy.
Trening
Brak.
Obecnie na drugiej nocce z rzędu 19:00 - 7:00
Poprzedni temat
[Redukcja] Cel 10% bf.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
Następny temat
Dwa programy treningowe
Polecane artykuły