jest to mój pierwszy post na forum z tego konta. Kiedyś byłem czynnym forumowiczem ale szczerze powiedziawszy straciłem dostęp do starego konta.
Ale może to i lepiej nowy start :)
Dziennik zakładam tutaj ponieważ wydaję mi się, że będzie to dobre miejsce na śledzenie moich postępów bo w głównej mierze chcę schudnąć a w tym miejscu mogę liczyć na dość szybką korektę jeśli znajdą się w moich działaniach jakieś kardynalne błędy. Jeśli to jednak złe miejsce to proszę o przeniesienie tematu :)
Wstęp będzie może trochę przydługi ale taki już jestem bardzo wylewny heh...
Ze sportem i siłownią ostatnią styczność miałem jakieś 5-6 lat temu i od tamtego czasu zmasakrowałem swoje ciało, chciałbym to naprawić dlatego zabrałem się do pracy.
Moim celem jest powolne zrzucenie tłuszczu i proporcjonalne budowanie sylwetki (oczywiście nie jednocześnie).
Płeć : mężczyzna/kobieta
Wiek : 24
Waga : nie wiem, interesują mnie obwody i wygląd w lustrze
Wzrost : 170
Obwód klatki : 109
Obwód ramienia : 38
Obwód talii : brzuszek mierzony 1 cm pod pępkiem 102.5
Obwód uda : 60
Obwód łydki : 37
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej : za dużo
Aktywność w ciągu dnia : praca fizyczna, 3 zmiany
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia - w DNT aero około 30 miinut
Strategia będzie następująca:
TRENING: chcę przez kilka najbliższych miesięcy ćwiczyć planami które podał ronie w temacie pierwszy rok treningów. Przebrnąłem już przez pierwszy etap i od nowego tygodnia wchodzę na drugi plan.
DIETA: tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana. Otóż odkąd zacząłem na nowo ćwiczyć (4 tygodnie), stopniowo zacząłem zmieniać swoje nawyki żywieniowe.
Wyrzuciłem słodycze, piję tylko wodę mineralną i kawę, nie używam cukrów, nie spożywam w ogóle alkoholu. Przez te 4 tygodnie bardzo się wkręciłem w zdrowe odżywianie i bardzo mi się to spodobało. Jednak nie chciałbym jeszcze przez jakiś czas wyliczać swojego zapotrzebowania ponieważ zdarzają mi się jeszcze małe grzechy czy odstępstwa od diety mniej lub bardziej zależne ode mnie. A znam się na tyle dobrze i wiem, że przy sztywno narzuconych celach i ograniczeniach jeśli złamie zasady to bardzo mnie to demobilizuje i przygnębia. Dlatego chciałbym jeszcze trochę poćwiczyć się w sztuce dobrego i przemyślanego odżywiania.
Dzięki zmianom nawyków żywieniowych i wprowadzeniu ćwiczeń straciłem przez ostatnie 4 tygodnie 5 cm w brzuszku nie tracąc przy tym innych wymiarów. Ale co ważniejsze stałem się bardziej „żywy” mam więcej energii czuję się jakbym od nowa zaczynał funkcjonować.
Wracając do mojego odżywiania nakreślę mniej lub więcej jak się odżywiam z tym, że jak napisałem na razie jeszcze nie uwzględniam wagi pokarmów. Jem aby nie odczuwać głodu ale się nie opycham jak miało to miejsce kiedyś.
Pracuję na 3 zmiany więc pory posiłków się różnią dlatego celowo nie wpisuję godzin. Przy rozpiskach będę je podawał.
Śniadanie(ono jest nie zmienne dlatego że bardzo mi smakuje):
- płatki owsiane,
- mleko,
- zamiennie migdały, orzechy, kilka rodzynek dla smaku
- 2 jajka
Posiłek 2:
- trochę kaszy, ciemnego ryżu (jeśli jest to potreningowy to ryż biały),
- kurczak, schab, ryba (gotowane lub pieczone),
- mnóstwo warzyw (jeśli potreningowy to bez)
- olej lniany
Posiłek 3:
- trochę kaszy, ciemnego ryżu (jeśli jest to potreningowy to ryż biały),
- kurczak, schab, ryba (gotowane lub pieczone),
- mnóstwo warzyw (jeśli potreningowy to bez)
- oliwą z oliwek
Posiłek 4: tutaj w zależności od tego czy odczuwam głód jeśli tak to j/w z tym że bez węgli a jeśli nie to twaróg z oliwą
Jem tyle posiłków ponieważ więcej ze względów logistycznych nie jestem w stanie ogarnąć w ciągu dnia.
Z odżywianiem w takim stylu chciałbym przesiedzieć max do końca sierpnia a później zacząć dokładniej wyliczać co jem. Myślę, że to będzie wystarczający czas aby całkowicie przestawić swoje nawyki żywieniowe.
ZDJĘCIA w poście poniżej (o ile mi się uda je wrzucić, jestem bardzo anty jeśli chodzi o internet i nigdy nie wrzucałem jeszcze zdjęć na forum :P)
To chyba na tyle a no i wypiski będą prawie codziennie :)