markotki zmagania ze słabościami

Markotko poczytałam sobie Twój dziennik, myślałam że tylko ja mam takie problemy ze słodyczami :) fajnie wyglądasz naprawdę efekty są

dzieki kessik:)

slodycze to moje przekleństwo :( juz dawno powinnam wygladac jak mistrzyni fitness gdyby nie te moje wpadki :(

wrzucilam filmik z gobleta prosze o sprawdzenie, tylko nie wiem czy cos z niego mozna wywnioskowac , zaczyna sie od 0:25





Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-07-16 11:01:15

nie umiem wrzucic :(

tez przed chwilą wrzucałam filmik do oceny i miałam ten sam problem. Ja po prostu wkleiłam link i zrobiłam spację w środku :D

Większych błędów nie widzę

ps. filmik obejrzałam, żeby nie było, że tu żartu sobie stroję

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2014-07-16 11:34:46

to super :)

16-07-2014 dzień 126 DNT

Dzis dzien pod znakiem terapii manualnej, bylam pierwszy raz , pani mnie powykręcała posciskala, ponaciskala, chrupnelo tu i tam, gula , ktora mialam na karku zniknela, porozciagala mi nogi i mam nadzieje, ze bedzie tylko lepiej, kolejne tortury za miesiac :)

Wrocilam do domu jakas slaba i dziwnie sie czulam, wolalam nie kombinowac z aerobami, okleilam tylko pokoj do malowania, ostanio jestem jakas przemeczona, wiecznie spiaca .

Mam tez problemy ze spaniem, mimo ze sie wysikam wieczorem to o 2 budze sie znowu na siku - moze to wynik tego ze wczoraj strasznie mnie suszylo wieczorem i sporo wypilam - potem znow budzę sie ok 4-5 i przedrzemuje do 6:30 a że ide spac ok 23-23:30 to tez ciagle jestem niedospana, łykam juz ZMA ale on niewiele dziala, rano jestem jak snieta ryba, oczy bola, spac sie chce, po wyjsciu z pracy nie umiem zlapac ostrosci tak oczy bola.
A liczyłam na to ze jak dzieci pojada to wreszcie sie wyśpie a tu kicha.

miska:
suple: castagnus, wiesiolek, lutezan, vesicare, kawa ;)
warzywa: cukinia, pomidor, papryka






Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-07-17 09:00:33

17-07-2014 dzień 127 DT

tydzień 10 dzień 2.

rozgrzewka : orbi 10 min
1.wyciskanie sztangi leząc na ławce poziomej -
8x27,5 8x27,5 13x30kg
8x25 8x27,5 18x27,5 nastepnym razem do 30 sie musze przymierzyc
było WL po raz pierwszy 8x19 8x22,50 8x25 8x27,5 pod koniec juz mi sztanga latała lekko
było na maszynie na razie nie mam odwagi łapać się za sztangę
8x35 8x35 8x37kg
2. przyciąganie drażka dolnego do mostka
8x31 8x31 10x35 ostatnie powtórzenia baaardzo cięzko
8x31 8x31 8x35
8x29 8x31 8x31 6x35
8x27 8x29 8x29
3. wyciskanie sztangielek siedząc
8x10 8x12 8x12 lece mi drazly juz w 2 serii, ledwo dociagnelam
8x10 8x10 8x12
8x10 8x10 8x12
8x8 8x10 10x10
4. prostowanie nog siedzac
8x52 8x52 10x54
8x50 8x52 15x52
8x50 8x50 15x50
8x42 8x44 8x46 6x50 tu sie nie docenialam, z wiekszym ciezarem tez poszlo
5a. wznosy tułowia z opadu
bez obciażenia 20x 20x 20x
bez obciażenia 20x 20x 20x
6. uginanie młotkowe
8x8 8x8 9x8
8x8 8x8 9x8
8x8 8x8 8x8
8x8 8x8 8x8
7. dipsy
20x 15x 15 konczylam serie ledwo ledwo
20x 15x 15
3x15
8. wiosłowanie hantlą w pochyleniu
8x8 8x10 8x12kg
9. wznosy bioder
30x10kg 30x10kg 30x10kg
30x10kg 30x10kg 30x10kg
30x5kg 30x10kg 30x10kg
10. skrety boczne do pilki-nogi na pilce
3x25
11. rowerek
3x25
12. spięcia brzucha na piłce
3x25

0:35 na biezni: 30 minut wchodzenia na 15% gorke 5,8km/h potem jeszcze 5 minut płasko 5,7km/h rozciagania

rozciaganie mawasa i troche nóg

miska:

suple: castagnus, wiesiolek, vesicare
warzywa: cukinia pomidor papryka






Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-07-18 09:44:38

18-07-2014 dzień 128 DNT

ciag dalszy remontu, znowu wynoszenie bambetli, czyli przysiady zaliczone :) powinnam sobie krokomierz kupic bo wydeptalam spora ilosc kilometrow przenoszac rzeczy

miska:






Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-07-20 18:53:53

Zmieniony przez - markoto w dniu 2014-07-20 18:54:12