SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kaszka nie chce być już kaszanką pods.str. 41

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 45783

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Bull Administrator
Ekspert
Szacuny 920 Napisanych postów 55283 Wiek 50 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 336126
BŁOGOSŁAWIENI, KTÓRZY NIE WIDZIELI, A UWIERZYLI
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lubiekaszke Redakcja SFD
Ekspert
Szacuny 471 Napisanych postów 13028 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79809
Hahahaha... Bull, fociacze będą jak się przeprowadzę - aktualnie nie mam gdzie zrobić zdjęć, a mojego bałaganu raczej oglądać nie chcecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 358 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19244
wow no nieźle ci leci
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lubiekaszke Redakcja SFD
Ekspert
Szacuny 471 Napisanych postów 13028 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79809
05.06.2014 DNT
Witam ponownie
Micha:
Płyny: woda, kawa
Warzywa i zioła: pomidorki cherry, koperek, czosnek
Przyprawy: brak
Leki: Ovulastan, Aspraginian, Falvit



Pierwsze spotkanie z łososiem. Bardzo się polubiliśmy. Będzie mnie odwiedzał od czasu do czasu

Tak jak już wcześniej wspominałam piątek, sobota i niedziela również będą dniami nie treningowymi ze względu na wyjazd.

W nawiązaniu do powyższego oraz w związku z faktem, iż przygotowanie własnoręcznie posiłków nie będzie możliwe, a ze względu na zapowiadane upały w miejscowościach, w których będę przebywać zabranie ze sobą zapasów pożywienia jest awykonalne zwracam się z prośbą o zezwolenie na zrobienie przeze mnie dwudniowej (sobota, niedziela) regeneracji, podczas której zobowiązuję się do utrzymania miski w czystości jednak bez liczenia (ewentualnie pozostawiam sobie możliwość na dwa posiłki cheatowe - po jednym każdego dnia).
Prośbę swą motywuję tym, iż w piątek od razu po pracy wyjeżdżam żeby w sobotę o 3 w nocy rozpocząć pracę w miejscowości oddalonej o prawie 500km. Następnie o godzinie 16 jadę do miejscowości oddalonej o kolejne 100km, gdzie pracę rozpocznę w niedzielę o godzinie 6 i skończę o ok. 14.
Na miejscu ani podczas podróży nie będę miała możliwości przechowywania w odpowiedniej temperaturze produktów.
Tym samym zwracam się o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby
Brak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony Szefostwa bądź użytkowników bardziej doświadczonych będę traktować jako odmowę i wówczas dołożę wszelkich starań, aby liczyć miskę.

Z poważaniem,
lubiekaszke

Miłego wieczoru

Zmieniony przez - lubiekaszke w dniu 2014-06-05 20:35:45
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4596 Wiek 31 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 17906
Lubie Kaszke <3

AKTUALNY DZIENNIK ACTIVLAB :
http://www.sfd.pl/[DT]_Aniitka155_od_Ladies_do_ActivLab-t1040073.html

...

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie"


Wiesz, co jest naj­ważniej­sze w życiu? Mieć cel. I dążyć do je­go spełnienia. Ja mam cel. (...) I wiesz, ten cel, który po­siadam, tak jak­by... uszczęśli­wia mnie. Dzieki niemu mam poczu­cie, że war­to żyć, mi­mo prze­ciw­ności. Ale często wątpię. Bar­dzo często.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 346 Wiek 29 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6560
haha, po tak umotywowanym wniosku, nie można go chyba odrzucić ;)
Poza tym bardzo ładne spadki, gratuluję!

Robię formę na lato... ale następne ;)
http://www.sfd.pl/DT_noory-t1024218.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Nie licz ale czysto proszę, żeby było

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lubiekaszke Redakcja SFD
Ekspert
Szacuny 471 Napisanych postów 13028 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79809
Dziękuję, dziękuję, dziękuję, dziękuję
Będzie czysto!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lubiekaszke Redakcja SFD
Ekspert
Szacuny 471 Napisanych postów 13028 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79809
Wróciłam i czas się wyspowiadać
Wczoraj nie miałam siły tego wszystkiego ogarnąć dlatego sprawozdanie dopiero dzisiaj.

Piątek 06.06.2014:
I
płatki owsiane, kakao, truskawki, czereśnie, wiórki kokosowe, migdały, mleko (do kawy)

II
łosoś z ryżem

III
płatki owsiane, kakao, truskawki, czereśnie, wiórki kokosowe, migdały, pomarańcza, jajo

IV
placek owsiany:
- ze szpinakiem
- z twarogiem i wheyem
kasza jaglana na mleku z miodem i truskawkami

No i tutaj było przejedzone. Węgle i fruktoza szalały... To chyba z podekscytowania tym nieliczeniem
Co do kaszy jaglanej - ugotowałam ok. 200g kaszy na mleku i dodałam łyżkę miodu. W piątek i sobotę zjadłam łącznie może 60-75g - znaczną większość pochłonął chłopak.


Sobota 07.06.2014:
I
kasza jaglana na mleku z miodem i truskawkami i z orzechami, placek owsiany z twarogiem i wheyem, 2x jajo

II
kasza jaglana na mleku z miodem i z orzechami, mango, placki owsiane:
-ze szpinakiem
- z twarogiem i wheyem

III
chleb żytni pełnoziarnisty ze słonecznikiem z serem camembert

Szczerze wątpię żeby miska była dojedzona. Wszystko było w małych ilościach. Do tego dzień był bardzo długi... Na nogach od 3 do ok. 24... Do tego spaliło mnie słońce, tak że pojawiły się bąble z wodą na twarzy. Chyba przez to mnie mdliło i spałam na dworze pod parasolem w czasie, kiedy chłopak ładował towar na busa

Niedziela 08.06.2014:
I
groszek konserwowy, tuńczyk, chleb żytni pełnoziarnisty ze słonecznikiem

II
groszek konserwowy

III
ziemniaki, mizeria, zupa z fasolki szparagowej, truskawki

Było biednie... Posiłek trzeci był dla mnie zbawieniem... Zjadłam go dopiero jak przyjechaliśmy do domu rodziców mojego chłopaka (żeby odstawić busa i jechać do domu osobówką). I tym samym zwyczaj gotowania ziemniaków po godzinie 22 uważam za fantastyczny Było pyszne, ale żołądek mnie tak bolał z głodu (dosłownie czułam jakby zjadał wątrobę), że nie byłam w stanie zjeść tyle ile potrafię Pomiędzy posiłkiem II i III był odstęp ponad 10h... W międzyczasie sobie podjadałam pomidorki, cukinię, papryczki jalapeno.


Poniedziałek 09.06.2014 DNT:

Miska:
Płyny: woda, kawa
Warzywa i zioła: cebula, koperek, czosnek, ogórki małosolne
Przyprawy: sos sambal, majeranek, pieprz ziołowy
Leki: Ovulastan


Na razie treningów nie będzie... Wystarczy jedno małe otarcie a poparzona skóra schodzi do krwi... Jeszcze sesja... Przeprowadzka... Za dużo mam tego na głowie teraz. Na pewno trening będzie w niedzielę, w końcu dzień święty trzeba święcić
Miskę będę liczyć, bo tak jakoś mi wszystko bardziej smakuje

Miłego dnia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
lubiekaszke Redakcja SFD
Ekspert
Szacuny 471 Napisanych postów 13028 Wiek 33 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79809
Wtorek 11.06.2014 DNT:

Miska:
Płyny: kawa
Warzywa i zioła: cebula, koperek, czosnek, ogórki małosolne, szczypior, kalarepa, pomidor, rzodkiewki
Przyprawy: sos sambal, majeranek, pieprz ziołowy
Leki: Ovulastan


Obiadek:


A tej makreli to tak mi się nie chciało jeść... Czułam jak pęcznieje mi w ustach... Jakoś apetytu nie mam.

Dzisiaj rower poszedł w odstawkę. Boli mnie kolano. Przy jeżdżeniu i chodzeniu. Czuję jakby coś tam sztywne było i jakby smarowania było mało.
Wieczorem zmuszę chłopaka (fizjo) do zobaczenia co tam może nie grać.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT-Kajtek_84-Pods.tr 9

Następny temat

Mamuka - REDUKCJA!

WHEY premium