Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
To jest sygnał, że praca jest zrobiona dużo większa jeśli tempo jest zachowane więc jest progres
...
Napisał(a)
wczoraj "wypożyczyłem" lustro na trening nóg - już przy 48kg w przysiadzie znowu zaczynam się pochylać do przodu, zwłaszcza od 5-6 powtórzenia, a jak próbuję się prostować, to kolana uciekają mi do środka. czy to znaczy, że na razie nie powinienem zakładać więcej jak 48kg?
w piątek ostatni trening z aktualnego mirkocyklu. myślę nad sprawdzeniem maksymalnej siły w wyciskaniu. według kalkulatorów na necie jest to około 65-70kg. czy będzie ok taka próba:
rozgrzewka - 28kgx12
38kg x 8
48kg x 5
58kg x 2
65kg x 1
68kg x 1
70kg x 1 ?
Zmieniony przez - jaceeek w dniu 2014-05-27 09:22:40
w piątek ostatni trening z aktualnego mirkocyklu. myślę nad sprawdzeniem maksymalnej siły w wyciskaniu. według kalkulatorów na necie jest to około 65-70kg. czy będzie ok taka próba:
rozgrzewka - 28kgx12
38kg x 8
48kg x 5
58kg x 2
65kg x 1
68kg x 1
70kg x 1 ?
Zmieniony przez - jaceeek w dniu 2014-05-27 09:22:40
...
Napisał(a)
Jak chcesz zrobić atak jedynkowy to zacznij od rampy 3 powt i kontynuuj aż zaatakujesz 1 powt
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
ok, a przysiad? zostać na 48kg? czy próbować na wyższych ciężarach, nawet jeżeli technika zaczyna uciekać?
...
Napisał(a)
Technika jest najważniejsza jeśli ona ucieka to nie dokładaj ciężaru bo pogłębisz złe nawyki a z czasem możesz się nabawić kontuzji bo do poewnego momentu ciało da radę aż w końcu przesadzisz z ciężarem i coś nie wytrzyma
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
no właśnie teraz bardzo wychodzą złe nawyki - zwłaszcza to pochylanie się do przodu. cały czas tak ćwiczyłem i teraz mam. ok, będę z tym walczył na mniejszych ciężarach i powoli do przodu.
wczoraj dobrze mi poszło wl - w końcu pozytyw. w ostatniej serii poszło 8x54kg - samodzielnie bez pomocy. co prawda to tylko o jeden raz więcej niż w piątek, ale progres jest. jeżeli uda mi się ściągnąć kogoś na piątek, to spróbuję przetestować swoje maksimum w wl, a jeżeli nie, to zaatakuję 55kg. skoro teraz 54 poszło 8 razy, i dodatkowo będzie o całe 0,5kg mniej niż w nieudanych próbach przy 55,5kg, to może z 7-8 razy się uda wycisnąć.
wczoraj dobrze mi poszło wl - w końcu pozytyw. w ostatniej serii poszło 8x54kg - samodzielnie bez pomocy. co prawda to tylko o jeden raz więcej niż w piątek, ale progres jest. jeżeli uda mi się ściągnąć kogoś na piątek, to spróbuję przetestować swoje maksimum w wl, a jeżeli nie, to zaatakuję 55kg. skoro teraz 54 poszło 8 razy, i dodatkowo będzie o całe 0,5kg mniej niż w nieudanych próbach przy 55,5kg, to może z 7-8 razy się uda wycisnąć.
...
Napisał(a)
no i bardzo dobrze to wygląda. Niedługo wejdziesz na nowy plan to tam będziesz się starał progresować
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
wczoraj udało mi się po raz kolejny zwiększyć ciężar na mc - 65,5kg.bez większych problemów, pilnuję prostych pleców - zwłaszcza dołu, który mi uciekał.
sztanga na biceps +1kg - poszło, ale ledwo co, potem miałem problem na standardowym ciężarze przy sztangielkach uchwytem młotkowym, ale też poszło.
wrzucam zdjęcie drążka do podciągania - testowałem, trzyma się super, dam jeszcze po kątowniku przy suficie z czoła na wszelki wypadek. jutro skończę robić poręcze - też wrzucę fotkę.
sztanga na biceps +1kg - poszło, ale ledwo co, potem miałem problem na standardowym ciężarze przy sztangielkach uchwytem młotkowym, ale też poszło.
wrzucam zdjęcie drążka do podciągania - testowałem, trzyma się super, dam jeszcze po kątowniku przy suficie z czoła na wszelki wypadek. jutro skończę robić poręcze - też wrzucę fotkę.
...
Napisał(a)
no i zakończyłem aktualny mikrocykl, a przy okazji właśnie mija pół roku od kiedy zacząłem ćwiczyć. muszę przyznać, że jestem zadowolony. masa +7kg, wizualnie nawet fajnie to idzie, widać efekty, mały minus że znowu zaczyna mi rosnąć brzuch, ale to szczegół - w końcu robię masę, przyjdzie i czas na to. siła też rośnie i to w każdym elemencie, nauczyłem się też cierpliwości. niestety nabawiłem się kilku złych nawyków - jak na przykład pochylanie się do przodu przy przysiadach, ale przynajmniej teraz już wiem co mam poprawić. pilnuję diety, "wyleczyłem" się z supli po krótkim epizodzie, do tego regularny trening i do przodu.
dzisiejsze wl - nie testowałem rekordu, udało mi się ściągnąć jedynie żonę na ostatnią serię - nawet fajnie poszło, 8x55kg, z tym, że przy ósmym powtórzeniu potrzebowałem lekkiej pomocy. w końcu będę mógł bez obaw zaatakować 55,5kg, które mnie już ze 3-4 razy pokonało.
jutro kończę poręczę, a wieczorem postaram się jeszcze raz przeanalizować nowy plan, muszę się jeszcze zastanowić ile mi będzie schodzić każdy trening, bo ostatnimi czasy nie mogłem się w 70 min wyrobić.
dzisiejsze wl - nie testowałem rekordu, udało mi się ściągnąć jedynie żonę na ostatnią serię - nawet fajnie poszło, 8x55kg, z tym, że przy ósmym powtórzeniu potrzebowałem lekkiej pomocy. w końcu będę mógł bez obaw zaatakować 55,5kg, które mnie już ze 3-4 razy pokonało.
jutro kończę poręczę, a wieczorem postaram się jeszcze raz przeanalizować nowy plan, muszę się jeszcze zastanowić ile mi będzie schodzić każdy trening, bo ostatnimi czasy nie mogłem się w 70 min wyrobić.
...
Napisał(a)
to poszło spoko
ta masa ok ale nad brzuchem trzeba popracować żeby się nie okazało, że 6 kg to ten brzuch
ta masa ok ale nad brzuchem trzeba popracować żeby się nie okazało, że 6 kg to ten brzuch
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Poprzedni temat
Dziwnie krzywa klatka piersiowa.
Następny temat
Trening na Nogi!
Polecane artykuły