MartuccaSheepTo już nawet nie o rację chodzi, spróbuj skoku na wyższe stanowisko w jakiejkolwiek hierarchii, będzie pogardliwe spojrzenie "Tyy? Tutaaaj? Pfff" babie się zachciało awansów...
A weź sobie pod uwagę bełkot o odgórnych zaleceniach, że 50% stanowisk kierowniczych ma być obsadzonych przez kobiety. Awansujesz i co za Twoimi plecami idzie?
Że awansowałaś, nie dlatego, że jesteś kompetentna, ale dlatego, że tak trzeba, żeby baba na stołku była, bo kazali ją tam wsadzić.
Albo jeszcze innym "sposobem" się tam dostała....
Winners train, losers complain.