Podsumowanie cyklu 2
Bylo smacznie,zaskakujaco nie czulam glodu, troszeczke brakowalo mi pieczywa, radosnie upieklam wczoraj chleb z ziarenkami myslac juz jak to bede go wcinac po zakonczeniu cyklu a potem uswiadomilam sobie,ze od teraz bezglutenowo.Koktajl byl wspanialy i w miare miejsca w misce zamierzam go wlaczyc do diety
Treningowo - no coz byly pierwsze lzy - na szczescie bez swiadkow - i pierwsze zwatpienie w to czy ten konkurs jestem w stanie ukonczyc. No ale trening testowy uswiadomil mi jak duzy progres udalo mi sie juz osiagnac i daje to dalsza motywacje
Generalnie jest OK, pomiary odslonia prawde ale osobiscie czuje sie jakby duzo wody ze mnie zeszlo i to pomimo tego,ze wlasnie zaczyna sie @ (wczesniej i obficiej niz zwykle ). Wiec generalnie samopoczucie niezle, troche bylo bolu glowy dzis gdy nagly nawal pracy sprawil,ze ostatnia porcje ryby zamiast o 20 jadlam o 24. Jedyna rzecz,ktora mi przeszkadza to intensywny zapach mojego potu,bez wzgledu na to ile razy wchodze pod prysznic w ciagu doby to i tak mam wrazenie nieswiezosci
No i znowu mam metlik w glowie przed nastepnym cyklem - nie wiem czy to braki ww tak wplywaja czy generalnie tepa jestem i musze wszystko przewalkowac kilka razy zanim dotrze
Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-05-03 01:09:01
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html