Do tej pory ćwiczyłem tak:
POniedziałem Klata + bic
Wyciskanie na płaskiej
Rozpiętki
Wyciskanie na skośnej
Przenoszenie hantli
Bic stojąc sztangą
Bic stojąc hantlami
Bic podpora o kolano
Bic na modlitewniku
Siódemki na ławce
Środa Plecy
Wiosłowanie Sztangą
Opuszczanie na drążku, uchwyt na szerokość barków
MC
Opuszczanie na drążku uchwyt węższy niż barki
Wiosłowanie końcem sztangi
Wiosłowanie hantlami w opadzie podpartym o ławkę
Szrugsy Sztangą tyłem
Szrugsy hantlami
Piątek Barki+ tricek
Wyciskanie sztangi sprzed głowy
Podnoszenie sztangi w przód stojąc
Wzniosy hantli w opadzie
Podnoszenie hantli bokiem w górę stojąc
Francuz sztangą leżąc za siebie
Wyciskanie na wąskim uchwycie
Francuz hantlą
Pompki w podporze tyłem
Sobota Nogi + przedramie
Przysiady
Wykroki
Wspięcia na palce
Ruchy nadgarstkami Nachwyt i podchwyt
Wszystko robie 4 serie po 10 powt + to co trzeba to do oporu.
Co zmienić?
Myślałem by zmienić tica z bicem czyli było by klata + triceps i Barki + biceps
ale co z resztą? Czy zmieniać też ćwiczenia? Na jakie?
W gre wchodzi też Push&pull ale w tym kompletnie nie wiem jak plan ułożyć.
Moja waga to 74kg, 182cm wzrostu. W styczniu było 59kg.
Przez ten czas zjadłem białko, gainera, bcaa, skończyłem cykl na kreatynie i teraz jem białko znowu. Do tego carbo co trening.
Za miesiąc planuje kupić animal pump + znowu mono. Jakieś porady?
Dieta oczywiście jak na moje możliwości jest i działa więc spoko.