3.04.2014
zakwasy na udach po wczorajszym marszobiegu (odkąd tu jestem chyba pierwszy raz mam zakwasy po marszobiegu
)
DNT
MEDYKAMENTY: euthyrox 50, melisa, tran
MISKA:
warzywa: sałata lodowa, sałata masłowa, kapusta pekińska, pomidor, rzodkiewka
dziś najsilniejsze dolegliwości brzuchowe (owulacja, naproxen, dieta eliminacyjna?)
4.04.2014
Dziś bez pomiarów. Jestem teraz przez tydzień u rodziców - nie ma sensu robić pomiarów na innej wadze i innym cm).
Nadal zakwasy na przodach ud.
AKTYWNOŚĆ:
30min. marszobieg (b.ciężko było - kondycja 0)
pierwszy raz biegałam na tartanowej bieżni - fajnie miękko, tylko trochę nudno tak w koło
(podczas biegu, przy mocno spiętym ciele czułam bark)
3 serie po 20
brzuszki odwrócone
brzuszki skośne
MEDYKAMENTY: euthyrox 50, melisa
naproxenu już nie łykam, bark jeszcze smaruję opokanem-keto
(czuję, że jest lepiej, ale jeszcze muszę mu dać odpocząć)
MISKA:
warzywa: sałata lodowa, sałata masłowa, kapusta pekińska, pomidor, por
Ostatnio miski liczone orientacyjnie na oko.
Od dwóch dni
drapie mnie w gardle - płuczę nalewką z szałwii. Mam nadzieję, że to nie jest przeciwwskazaniem do biegania.
Ostatnio jakiś kiepski nastrój miałam - rozdrażnienie, senność, zmęczenie
Zrobiłam (kontrolnie po zmianie dawki) wyniki TSH, FT3, FT4 - wyszły bardzo ładnie
5.04.2014
AKTYWNOŚĆ:
35min. marszobieg (dużo lepiej niż wczoraj
większość czasu przetruchtałam, ale kondycja pozostawia wiele do życzenia)
bolą czwórki - ciężko mi siadać i wstawać
MEDYKAMENTY: euthyrox 50, melisa
MISKA:
warzywa: pomidor, kapusta pekińska, sałata lodowa, sałata masłowa, brokuł
Zmieniony przez - czaj_nik w dniu 2014-04-06 11:28:13