Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Dziś już koniec z antybiotykiem
Teraz się zastanawiam, ile powinnam czekać, aż wrócę do treningów :> Bo to, że bądą one lekkie jakiś czas, to raczej nieuniknione.
Ale żeby tak dupa i kręgosłup od leżenia bolały. Dzizas!
Edit: Hmmm... za bardzo chyba lubię orzechy :D
Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2014-03-22 12:29:30
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Jutro powrót na silownie. Bez spiny, delikatny trening FBW z mniejszym niż normalnie obciążeniem. Hopefully wszystko będzie dobrze I nie zaczynam za wcześnie, ale juz mnie nosi!
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Trening (każde ćwiczenie 3 serie x 15 powtórzeń):
* Wiosłowanie hantelkami (7kg na rękę)
* Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki (na kostce 40, ale to na bank nie kilogramy :) )
* Wyciskanie na ławce płaskiej 20 kg
* Wyciskanie hantli w górę (barki) 5 kg
* Zginanie przedramienia na ławce (bic) 5kg
* Wyciskanie francuskie 10 kg
* Bułgarski wykrok 6 kg hantla na rękę
Sił na brzuch mi brakło... Jutro aeroby.
Miska na dziś, chyba w porządku.
Byle do przodu...
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Ale widzę, że trochę się spóźniłam z radą
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Dzisiaj orbitek i 45 min zapylania. Poza tym czuję, że z dnia na dzień jest ze mną lepiej.
Ale żeby po wczorajszym lekkim treningu mieć takie zakwasy na pośladach, kto to widział !
Miska z dziś :D Mam mega głoda na orzechy ...
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
Każde ćwiczenie 3 serie, każda po 15 powtórzeń:
* Ściąganie drążka wyciągu górnego 3x25 kg
* Ściąganie drążka wyciągu dolnego 3x25 kg
* Wyciskanie na suwnicy 40 kg/80 kg/80 kg
* Wyciskanie hantli na ławce skośnej 3x7kg
* Uginanie ramion sztanga łamana 3x15kg
* Wyciskanie wąskie 3x15kg
* Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 15kg/20kg/15kg (przeceniłam się tu)
* Przywodziciele maszyna 3x33kg i odwodziciele (???)
Probowałam sobie martwego ciągu na prostych nogach z niewielkim obciążeniem, ale coś mi po lędźwiach daje i nie wiem, czy dobrą miałam technikę (starałam kontrolować się pozycję ciała w lustrze,ale może gdzieś popełniałam błąd).
Swoją drogą bardzo mi brakuje MC i przysiadu ze sztangą - zabroniono mi je robić. Co jak co, przysiad faktycznie sprawiałby mi problem ze względu na umiejscowienie sztangi w "newralgicznym punkcie" na moim chorym odc. szyjnym kręgoslupa... Ale MC wydawał mi się "względnie" bezpieczny,pod warunkiem db techniki... I nie wiem za bardzo, czemu pani rehabilitantka uznała, że jest on niewskazany.
Eh i jak tu zyskać fajny tyłek...
Miska chyba też okej :)
Dzień pozytywny
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html