IMHO Ty powinnaś zwracać uwagę na wartości odżywcze, a nie bawić się w kulturystę pro.
IMHO Ty powinnaś zwracać uwagę na wartości odżywcze, a nie bawić się w kulturystę pro.
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
Orbitek 40 min
Rower stacjonarny 20 min
Łupie mnie tak w plecach i łopatkach, że hej. Chyba po machaniu na orbitku, bo innego wyjaśnienia nie mam... Ale po treningu nie kreciło mi sie w głowie i ani razu nie miałam "odcięcia tlenu", więc najwyraźniej bieganie sprawia, że coś mi tam cisnie na nerw w moim rozklekotanym kregoslupie...
Ważonko: 65,2 (-0.3) :( ale to dopiero tydzień... Równo ze mną mój boy próboje spalić brzuchala i jemu już 1 cm poleciał i 1 kg :O
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
A ja ważę dziś 1.2kg mniej niż wczoraj. Co to znaczy, umieram?!
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Zmieniony przez - CzokoMoko w dniu 2013-06-16 21:50:21
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html
to tak w ramach motywacji, nie ma rzeczy niemozliwych:)
Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2013-06-17 10:01:52
Trening:
10 min rozgrzewki na orbi
Reszta (3x15)
*wznosy nóg
*rozpiętki - hantle 5 kg
*wyciskanie na ławce płaskiej - 10 kg
*barki - unoszenie hantli 7.5 kg
*triceps na maszynie (ciągnięcie drążka w dół) na 18 kg
*przywodziciele 20 kg
*odwodziciele 20 kg
*prostowanie nóg 41 kg
Ćwiczenie a la ABT : leżenie z 5 kg na brzuchu i spinanie pośladów w górę (3x20)
Plus poćwiczyłam izometrycznie szyję =)
Na koniec 10 min orbi.
Mało składnie ale średnio dziś mi szyjka pozwalała, a no i zakwas na pupie, że ojej
Miska niżej. Na kolacje jadłam zupę pomidorową własnej roboty (pomidorki, marchewka, gotowana na szyi indyka chudej, bez masła) więc trochę więcej węgli wyszło niż tutaj napisane..
Aj, Jutro cały dzień przed kompem. Na samą myśl już mi niedobrze
Dziennik i ciągłe dążenie do celu przez góry i doliny -->
Przerwa i powrót [8], nowy start [11]
http://www.sfd.pl/Chce_byc_fitneska!_Powrót_do_dawnej_formy__redukcja.-t950734.html